Lekkie problemy mistrzyni. Iga Świątek już w półfinale

2023-08-19 00:31:04(ost. akt: 2023-08-19 00:37:32)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

"Jestem bardzo zadowolona ze swojego występu. Cieszę się, że podjęłam dobre decyzje" - powiedziała Iga Świątek po zwycięstwie nad Czeszką Marketą Vondrousovą w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Cincinnati. W półfinale polska tenisistka zagra z Amerykanką Cori Gauff.
Świątek miała trudną przeprawę w pierwszym secie z mistrzynią Wimbledonu Vondrousovą. Szybko została przełamana i to Czeszka serwowała, by wygrać pierwszą partię, jednak wtedy 22-letnia raszynianka zdołała doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie wygrała w tie-breaku, natomiast w drugim secie zdominowała już rywalkę.

"Kiedy Marketa serwowała przy stanie 5:4, to czułam, że to jest moment, żeby wywrzeć na niej presję i odrobić stratę przełamania. Dokonałam tego i cieszę się, że podjęłam dobre decyzje, wybrałam odpowiednie rozwiązania. Rywalka popełniła też kilka błędów, a najważniejsze jest, żeby wykorzystywać swoje szanse" - powiedziała Polka na pomeczowej konferencji prasowej.

"Jestem bardzo zadowolona ze swojego występu. Na początku nie było mi łatwo przyzwyczaić się do jej leworęcznych zagrań, ale cieszę się, że w trakcie meczu grałam coraz lepiej i byłam solidna" - dodała liderka światowego rankingu.

W trakcie piątkowego spotkania Polka kilkakrotnie decydowała się na zagrania przy siatce, co wcześniej nie zawsze stanowiło jej najmocniejszą stronę. Na konferencji prasowej przyznała jednak, że czuje się w tym elemencie coraz lepiej.

"Widzę progres, czuję się coraz pewniej przy siatce. Podczas treningów nie skupiamy się na wolejach, chociaż codziennie kilka minut temu poświęcamy. Z dnia na dzień nie widać różnicy, ale z perspektywy czasu to daje wspaniałe rezultaty, jestem w tym coraz lepsza. Teraz, kiedy podchodzę do siatki, to nie jestem już tak zestresowana, jak jeszcze dwa lata temu" - przyznała Świątek.

W Cincinnati zarobiła już 138 tys. dolarów, zyskała 225 punktów w rankingu, gdyż przed rokiem odpadła w 1/8 finału, ale też powiększyła - na razie wirtualnie - przewagę nad najgroźniejszymi rywalkami na liście WTA.

W półfinale raszynianka zagra z Gauff, która w piątek pokonała Włoszkę Jasmine Paolini 6:3, 6:2. Siódma w rankingu WTA Amerykanka na pewno nie cieszy się, że po raz kolejny w ważnej imprezie trafia na Polkę, bowiem ma z nią bilans... 0-7. We wszystkich dotychczasowych starciach nie była w stanie ugrać ani jednego seta.

W ostatnim czasie 19-letnia Gauff jest jednak w bardzo dobrej formie - na początku sierpnia w Waszyngtonie po raz pierwszy w karierze triumfowała w turnieju WTA rangi 500, natomiast w imprezie rangi 1000 w Montrealu odpadła w ćwierćfinale po porażce z późniejszą zwyciężczynią, rodaczką i partnerką deblową Jessicą Pegulą.
To dla niej trzeci półfinał "tysięcznika", nigdy jeszcze nie dotarła do finału.

Półfinały zaplanowano na sobotę.

Wyniki i program ćwierćfinałów:

Iga Świątek (Polska, 1) - Marketa Vondrousova (Czechy, 10) 7:6 (7-3), 6:1
Karolina Muchova (Czechy) - Marie Bouzkova (Czechy) 3:0, krecz Bouzkovej
Cori Gauff (USA, 7) - Jasmine Paolini (Włochy) 6:3, 6:2

sobota, 19 sierpnia
Ons Jabeur (Tunezja, 5) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) (godz. 1.00)

Źródło: PAP

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B