Strzelanina w Chicago. 10-latek otworzył ogień do jednostki SWAT. Policja: bo kazano mu posprzątać
2023-07-25 21:43:29(ost. akt: 2023-07-25 21:47:19)
W Chicago 10-letni chłopiec strzelał we wtorek z broni palnej do policjantów, których wezwano, gdy wyjął pistolet matki z jej torebki i zaczął strzelać w domu, bo kazano mu sprzątać - poinformowała zastępczyni szefa chicagowskiej policji Migdalia Bulnes.
Policjantów wezwano, ponieważ chłopiec zaczął strzelać w rodzinnym domu i "doświadczał mentalnego stresu" - głosi komunikat policji.
Dziennik "Chicago Sun Times" podaje, że na miejsce zdarzenia wysłano specjalny oddział taktyczny SWAT, przeznaczony do działań w sytuacjach wyjątkowo niebezpiecznych.
Gdy przed domem pojawili się funkcjonariusze, chłopiec wyszedł na werandę, wycelował w nich pistolet, następnie w swoją głowę, a potem strzelił do policjantów i wszedł z powrotem do domu. Po czym wrócił na ganek i ponownie wymierzył pistolet w swoją głowę.
Bulnes powiedziała dziennikarzom, że funkcjonariusze nie mieli czasu na to, by na miejsce incydentu sprowadzić negocjatora, użyli więc amunicji obezwładniającej - miękkich kul gumowych, a następnie pocisków chemicznych. Udało im się w ten sposób wystraszyć chłopca, który rzucił broń, został obezwładniony i zabrany do szpitala na obserwację.
Dziadek dziecka wyjaśnił, że jego wnuk pokłócił się z matką, ponieważ kazała mu posprzątać i wtedy właśnie zabrał z torebki jej pistolet; dodał też, że chłopiec już wcześniej miewał ataki niekontrolowanej złości. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez