Dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 6 w Olsztynie dały ptakom budki lęgowe
2022-03-09 18:19:37(ost. akt: 2022-03-09 16:18:55)
Za chwilę wiosna, ale już zaczął się okres lęgowy ptaków. Dlatego dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 6 w Olsztynie zrobiły w rodzicami budki lęgowe. Zawisły na pobliskich drzewach.
Ile waży wróbel? Jego waga waha się od 24 do 39,5 gramów. To mniej więcej tyle, ile waży dziesięć piłeczek do ping ponga. A ile może mieć piskląt? Samica wróbla znosi zwykle 5 jaj, które wysiaduje przez około 10-15 dni. Po 20 dniach młode z reguły opuszczają już gniazda. Takie pytania zadawały przedszkolaki podczas wieszania budek lęgowych, które zrobiły same z rodzicami.
— Już niedługo wiosna, więc trzeba było coś przygotować z tej okazji. A że mamy własny projekt ekologiczny „Eko-przedszkole”, więc chcemy wzbogacać wiedzę dzieci na temat przyrody. Wpadliśmy na pomysł, żeby na drzewach wokół przedszkola zawiesić budki lęgowe. Dzieci zachęciły rodziców i wspólnie z nimi zrobiły aż dwanaście. Dzięki nim tyle ptasich rodzin będzie mogło starać się o potomstwo — opowiada Kamila Urbanowicz z Przedszkola Miejskiego nr 6 w Olsztynie. — Gdy dzieci wychodzą z przedszkola, obserwują ptaki. Uwielbiają je! Teraz na pewno będą jeszcze ciekawsze, bo budki widać przez okna. Będą mogły obserwować je codziennie. Jeśli dojrzą pisklęta, będą przeszczęśliwe.
Budki pozwoliły się oderwać
Rodzice zajęli się budową budek, a dzieci zadbały o ich wygląd.
— Dzieci je ozdobiły. Nie niektórych pojawiły się kwiaty, na innych powiesiły piórka na sznurku. Zrobiły to po swojemu — zauważa Kamila Urbanowicz. — Myślę, że wszystkim, nie tylko ptakom, było to potrzebne. Pozwoliło na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Mamy trudny czas, każdy na swój sposób przeżywa wojnę w Ukrainie, a te budki pokazały nam, że trzeba troszczyć się o życie. I że w tych budkach pojawi się nowe życie. Mamy budki dla wielu gatunków ptaków. Są dla najmniejszych, jak na przykład wróble czy sikorki, ale też dla większych. Jedna dziewczynka przygotowała budkę dla gołębia. Myślę, że ptaki będą czuły się u nas jak w domu.
Nie ma przepisów definiujących, kiedy okres lęgowy ptaków się kończy, a kiedy zaczyna. Ale przyjęło się, że trwa od 1 marca do 15 października. W tym czasie, kiedy ptaki dobierają się w pary, składają jaja i wychowują młode. Dla poszczególnych gatunków ptaków czas ten jest inny. Może też nieznacznie przesuwać się w poszczególnych latach, w zależności od panujących warunków pogodowych. Niektóre gatunki ptaków zaczynają lęgi wcześniej, inne później. U bielików na przykład trwa od stycznia do lipca, u wróbli od lutego/marca do sierpnia, a u jerzyków — od maja do sierpnia.
Ptaki jak dinozaury
— Dzieci są pod wrażeniem ptaków. Ciekawią je ich zwyczaje. Nie mogą się nadziwić, w jaki sposób ptaszki wlatują przez tak małe otwory w budkach lęgowych — zauważa Kamila Urbanowicz. — Dzieci porównują ptaki do dinozaurów. To zabawne, ale twierdzą, że ptaki to dinozaury naszych czasów. To niesamowite porównanie.
Tak, jak możemy sobie wyobrazić życie bez dinozaurów, tak trudno byłoby nam bez ćwierkania ptaków, bez podglądania ich życia. Warto wiedzieć, że ptaki w mieście przynoszą ludziom pewne korzyści. Prawie wszystkie gatunki, a na pewno wszystkie żyjące w mieście, żywią się owadami. Nawet wróbel, który poza okresem lęgowym jest wszystkożerny, karmi swoje młode owadami. Ptaki w mieście regulują więc liczbę owadów, w tym nielubianych przez nas komarów czy much.
Wróbel to mieszczuch
Największymi mieszczuchami są oczywiście wróble. Żyją praktycznie tylko w sąsiedztwie człowieka, najchętniej w miastach. Jeśli wróble nie przetrwają w miastach, nie przetrwają w ogóle. Można powiedzieć, że są domatorami, lubią swoją okolicę. Wróbel ma ulubione miejsce w żywopłocie, zawsze tam siedzi, ćwierka. Jeśli gdzieś poleci, to niedaleko, zawsze wraca do siebie.
Obserwując chociażby te wróble często nie zastanawiamy się, gdzie one przebywają w nocy albo gdzie wychowują swoje pisklęta. Takich miejsc jest coraz mniej, bo remontując budynki likwidujemy zakamarki, w których gniazduje wiele gatunków ptaków.
— Dzieci wiedzą, że każdy potrzebuje schronienia. Ptaki przede wszystkim — podkreśla Kamila Urbanowicz. — Mam nadzieję, że zawieszenie budek lęgowych na pobliskich drzewach, da im wspaniałą lekcję nie tylko przyrody, ale i życia.
ADA ROMANOWSKA
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez