Beton nie może być ważniejszy od ludzi. Kolejne problemy z budową nowego dworca w Olsztynie?

2022-02-22 20:16:40(ost. akt: 2022-02-23 14:59:34)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Czyżby nad budową dworca w Olsztynie i modernizacją stacji miały zawisnąć znowu czarne chmury? Mało znana fundacja ze stolicy chce objęcia ochroną konserwatorską schronów na dwóch peronach. To może być początek kolejnych kłopotów z budową.
Wydawało się, że po podpisaniu umów przez spółki kolejowe z wykonawcami już nic nie stanie na przeszkodzie w budowie nowego olsztyńskiego dworca i modernizacji stacji. A jednak. Do wojewódzkiego konserwatora zabytków wpłynął wniosek o objęcie ochroną schronów na olsztyńskim dworcu.

Zwróciła się z nim mało znana Fundacja Instytut Zrównoważonej Przestrzeni w Warszawie. Na Warmii i Mazurach dopiero teraz i w tak niemiłych okolicznościach dowiedzieliśmy się o jej istnieniu. Trudno jest powiedzieć czym oprócz tego wniosku się zajmuje, bo na jej stronie www ostatnie aktualizacje pochodzą z 2014 roku.

Fot. Zbigniew Woźniak

Fot. Zbigniew Woźniak

Fot. Zbigniew Woźniak

Milcząca fundacja


— Proszą o wszczęcie postępowania i dopuszczenie do niego w sprawie wpisu do rejestru zbytków na prawach strony zespołu schronów na terenie dworca głównego w Olsztynie — mówi Andrzej Kaliczyński, zastępca warmińsko-mazurskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Dlaczego nagle warszawska fundacja uznała, że trzeba chronić schrony na olsztyńskim dworcu? Próbowaliśmy skontaktować się z jakimś jej przedstawicielem zarówno drogą mejlową, jak też telefoniczną. Bezskutecznie.

Według opracowania, które fundacja dołączyła do wniosku, na dworcu są trzy schrony. Dwa poniemieckie, które znajdują się na peronach trzecim i czwartym. To betonowe budowle, które w jednym przypadku dawały schronienie przed nadlatującymi odłamkami, a drugi to punkt obserwacyjno- bojowy. Natomiast typowy schron dla ludności znajduje się pod holem dworca, a wejście do niego znajduje się za metalowymi drzwiami w tunelu.

Na razie militarne budowle nie są objęte ochroną konserwatorską. Kolejarze mogą więc zrobić z nimi wszystko. Zapytaliśmy ich, jakie mają konkretne plany wobec schronów, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Co dalej z budową nowego dworca?


Co się stanie, jeśli konserwator nada bieg sprawie i postanowi wszcząć postępowanie w sprawie objęcia ochroną schronów na olsztyńskim dworcu?

— Z mocy prawa prace muszą zostać wtedy wstrzymane — tłumaczy Andrzej Kaliczyński. — Jednak samo złożenie wniosku nie pociąga za sobą takich konsekwencji. Na razie zostanie przeprowadzone postępowanie wyjaśniające, bo do wniosku nie został dołączony statut fundacji. Nie wiemy, czy fundacja może występować z takim wnioskiem, czy ma w zakresie swojego działania ochronę zabytków. Jeżeli nie, to odmówimy wszczęcia postępowania. Jeśli postępowanie zostanie wszczęte, to będziemy je prowadzili. Na razie nie ma żadnej decyzji.

Już to przerabialiśmy


To, że dwie największe kolejowe inwestycje w Olsztynie mają jakiegoś pecha, to wiedzieliśmy już od początku kiedy pojawił się pomysł budowy nowego dworca PKP i galerii z wkomponowanym dworcem autobusowym. Bo naprawdę można mówić o jakimś fatum, które zawisło nad tą inwestycją. Najpierw dwa lata zajęło ustalenie, czy dworzec w Olsztynie jest zabytkiem. Uznania kompleksu dworcowego (dwóch dworców i biurowca) za zabytek domagały się trzy niewielkie stowarzyszenia. Kiedy po długich przepychankach w urzędach stanęło na tym, że zabytkowe są tylko XIX-wieczne wiaty peronowe, dwie mozaiki i dwa neony, wydawało się, że inwestycje ruszą z miejsca. Ale znowu uciekł nam rok, bo były poślizgi z kolejowymi przetargami. Jak już kolejarze podpisali umowy z wykonawcami, to odetchnęliśmy z ulgą, bo wydawało się, że już nie nie jest w stanie zatrzymać tych inwestycji. A tu nagle wyszła sprawa ze schronami.

Jednak wcześniej wojewódzki konserwator prowadził już postępowanie w sprawie dworca, badając co można uznać na nim za zabytek i trzeba chronić, a co nim nie jest. Dlatego też olsztyński odział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami nie zdecydował się na wystąpienie z wnioskiem o wpis schronów do rejestru do wojewódzkiego konserwatora zabytków.

— Zwrócono się do nas z pytaniem, czy wystąpimy z takim wnioskiem — tłumaczy Iwona Liżewska, prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Olsztynie. — Uznaliśmy, że skoro było prowadzone postępowanie w sprawie wpisu do rejestru zabytków dworca i konserwator zadecydował, co wpisuje do rejestru, to chyba trzeba wymyślić jakiś inny sposób na ochronę schronów. Dlatego zapytamy, jakie są plany wobec nich. Wiemy, że ma być remont torów i dworca głównego, ale nie wiemy, co jest w projekcie, co z tymi schronami. Są cztery formy ochrony konserwatorskiej, wpis do rejestru nie jest jedyną formą ochrony.

— Nie znam fundacji Instytut Zrównoważonej Przestrzeni — dodaje prezes Liżewska. — Do nas w tej sprawie występował wiceprezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Warszawie.


Andrzej Mielnicki


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tom #3093045 22 lut 2022 21:34

    To jakaś kpina..... Konserwator zabytków już tu był niejedno krotnie i jasno ocenił co jest zabytkiem. Jakiś chłam pseudo fundacje i po pierdółki powinno na nich nałożyć wysokie kary za mącenie. Banda kretynów nic więcej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5