Czy klawiatura na przejściu w Olsztynie jest zgodna z przepisami?

2021-06-23 17:07:07(ost. akt: 2021-06-23 16:16:14)
Czy jeśli na tym przejściu dojdzie do potrącenia pieszego, kierowca będzie odpowiadał jak za potrącenie na "prawdziwym" przejściu?

Czy jeśli na tym przejściu dojdzie do potrącenia pieszego, kierowca będzie odpowiadał jak za potrącenie na "prawdziwym" przejściu?

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W Olsztynie przy Państwowej Szkoły Muzycznej jest przejście przypominające klawiaturę fortepianu. Jest oryginalne i cieszy oko, ale czy jest legalne? Czytelnicy zauważają, że nie jest zgodne z przepisami ruchu drogowego.
Przejście przypominające klawiaturę fortepianu powstało z okazji obchodów 75-lecia powstania Państwowej Szkoły Muzycznej w Olsztynie. Tylko czy w takiej formie jest legalne? Czy jeśli na tym przejściu dojdzie do potrącenia pieszego, kierowca będzie odpowiadał jak za potrącenie na "prawdziwym" przejściu?

Takie pytanie zadają nam czytelnicy. Twierdzą, że zebra-klawiatura nie jest znakiem poziomym, jaki obowiązuje w przepisach ruchu drogowego.

W Warszawie minister zabronił


Skąd w w ogóle takie pytanie? Czytelnicy przywołują przykład warszawskiej klawiatury, która powstała co prawda dziesięć lat temu, ale była niezgodna z przepisami. To był pomysł ówczesnego stołecznego ratusza. Ministerstwo Infrastruktury nie zgodziło się jednak, żeby „klawiatura” służyła za przejście. Dlatego stołeczny ratusz, żeby obejść przepisy, wykorzystał remont ulicy Emilii Plater. Wskazał przepis dopuszczający testowanie nietypowego oznakowania. Miał to być więc eksperyment. A klawiatura miała zostać tylko w czasie roku chopinowskiego, bo Ministerstwo Infrastruktury odrzuciło wniosek miasta, które chciało przedłużyć jej żywot i wymalować takie fantazyjne pasy na kolejnych ulicach. W efekcie tych urzędniczych potyczek zebra w kształcie klawiatury nie zniknęła jeszcze długo. Nie znaczy, że było to przejście zgodne z przepisami.

A jak jest w Olsztynie?


— Przejście dla pieszych na ul. Kościuszki jest zgodne rozporządzeniem Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych — odpowiada Michał Koronowski, rzecznik ZDZiT w Olsztynie. — Przypominam, że znaki poziome są uzupełnieniem znaków pionowych, w tym przypadku znaków D-6 oraz T-27.

Klawiatury na ulicy chcieli też mieszkańcy Szczecina w 2014 roku, czyli długo po tym, jak pojawiło się rozporządzenie. Niestety pomysł miał zwolenników, ale tylko w mediach społecznościowych. Miasto mówiło jasno: takie pasy są niezgodne z przepisami.

Klawiatura fortepianu pojawiła się na przejściu dla pieszych nie tylko w Olsztynie, ale jest również przy Szkole Muzycznej w Łomży. Można ją zobaczyć też w okolicy Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Bochni. Cieszą się nią także mieszkańcy Łodzi. 


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsols #3069401 23 cze 2021 20:47

    ZDZiT by się wzięło lepiej za malowanie wytartych i brakujących znaków poziomych w mieście. Kiedyś na 1 maja wszystko było pięknie odmalowane, a teraz?

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. JaZa #3069400 23 cze 2021 17:28

    To oczywiste że oznakowanie jest niezgodne z przepisami. PD jednoznacznie definiuje wygląd znaku poziomego P-10 (tzw.zebra) Zawsze kierowca może się upierać że oznakowanie go zaskoczyło i rozproszyło. Znak P-10 może i jest uzupełnieniem (cokolwiek to znaczy) znaków pionowych to jednak jest zdecydowanie bardziej zauważalny. Jezdnia to nie mural gdzie można sobie malować co się chce. Jubileusz można było uczcić w inny sposób, np. koncertami dla mieszkańców przed szkołą czy w pobliskim parku na przeciwko szkoły.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5