Olsztyn dmucha, choć nie powinien?

2021-05-21 09:27:27(ost. akt: 2021-05-20 18:55:26)
Tego typu urządzenia używane są sporadycznie i w sytuacjach, gdzie użycie innych metod czy narzędzi niewspółmiernie wydłużyłoby czas potrzebny na realizację zadania - przekonuje miasto w odpowiedzi na interpelację Mirosława Arczaka

Tego typu urządzenia używane są sporadycznie i w sytuacjach, gdzie użycie innych metod czy narzędzi niewspółmiernie wydłużyłoby czas potrzebny na realizację zadania - przekonuje miasto w odpowiedzi na interpelację Mirosława Arczaka

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Radny Mirosław Arczak pyta prezydenta o spalinowe dmuchawy, co do których mieszkańcy mają swoje wątpliwości. Z jednej strony były zapewnienia, że w Olsztynie jest zakaz ich używania, a teraz wygląda na to, że jest dopiero rozważany...
Rozpoczyna się okres wiosennych prac porządkowych w Olsztynie. Jak przekonuje radny Mirosław Arczak, w 2020 r. nie brakowało głosów, że spalinowe dmuchawy powinny zniknąć z miasta, bo nie dość, że hałasują, to jeszcze wytwarzają spaliny i powodują tzw. zapylenie wtórne.
Stąd interpelacja radnego w tej sprawie. Jak czytamy:

Generalnie, korzystanie z ww. sprzętu nie jest tak skuteczne, aby godzić się na liczne niedogodności odczuwane przez mieszkańców. 31 marca 2021 r. mieszkańcy ul. Partyzantów oficjalnie interweniowali u Dyżurnego Miasta oraz na Policji w sprawie prowadzenia na ich ulicy prac porządkowych za pomocą takich dmuchaw o godz. 23:48! Na sesji Rady Miasta Olsztyna w lutym 2021 r. obradowano nad petycją wniesioną przez jedną ze śródmiejskich wspólnot mieszkaniowych w sprawie zakazu używania spalinowych dmuchaw do liści. Ostatecznie Rada Miasta skierowała ją do władz województwa jako organu właściwego do wprowadzenia postulowanych regulacji, jednak sam fakt zabrania głosu przez mieszkańców Olsztyna jest znaczący.

Mirosław Arczak skierował więc do ratusza trzy pytania.

1. Czy rozważane jest ogłoszenie Zarządzenia Prezydenta Olsztyna w sprawie zakazu (lub ograniczenia) stosowania spalinowych dmuchaw w pracach zleconych przez wszystkie komórki organizacyjne Urzędu Miasta oraz miejskie jednostki organizacyjne?

2. Czy możliwe jest wprowadzenie zmian w obowiązujących umowach dotyczących oczyszczania Olsztyna, które wykluczą (lub znacznie ograniczą) stosowanie spalinowych dmuchaw? Ile obecnie jest podpisanych umów na prowadzenie takich prac i do kiedy obowiązują?

3. Jakie zasady stosowania spalinowych dmuchaw obowiązują aktualnych wykonawców prac porządkowych na terenie Olsztyna? Czy są wyznaczone dni i godziny pracy z wykorzystaniem dmuchaw? Czy stosuje się ograniczenia w stosowaniu dmuchaw na ściśle określonych terenach, np. w pobliżu zabudowy mieszkaniowej, w otoczeniu terenów o szczególnych walorach (rekreacyjnowypoczynkowych, placów zabaw itp.) czy w pobliżu placówek opiekuńczych i oświatowych, ośrodków zdrowia itp.?

Z odpowiedzi na moją interpelację w sprawie stosowania spalinowych dmuchaw wynika, że problem jest urzędnikom znany, urządzenia są kłopotliwe, ale nieokreślone na tę chwilę ograniczenia w ich stosowaniu są dopiero „rozważane”. I to nie przez prezydenta (o którego zarządzenie konkretnie pytałem), tylko przez ZDZiT — zauważa na Facebooku radny Mirosław Arczak. — Ile są warte zasady wprowadzane przez tę jednostkę najlepiej pokazuje pismo z maja 2019, w którym wiceprezydent podpisał się pod zapewnieniami, że „na terenie miasta został wprowadzony ZAKAZ stosowania tych urządzeń do rozdmuchiwania piasku i pyłu. Mogą być używane tylko na zasadzie odkurzacza”.

Radny nie kryje, że...

Normalnemu człowiekowi odbiera wiarę w dobre intencje i zwykłą logikę postępowania urzędników. Jak tylko zacznie się regularnie dopytywać i obserwować dowolny temat, to zaczynają się szopki z niespójnymi odpowiedziami, zmianami decyzji co kilka miesięcy albo udzielaniem odpowiedzi tylko na wybrane/wygodne pytania — podkreśla na Facebooku. — W prostych tematach widać to jak na dłoni ("prostych", ale istotnych dla mieszkańców, bo bez powodu nie zgłaszają się z nimi do radnego). — dodaje.

Co znajdziemy w odpowiedzi?


Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie rozważa wprowadzenie ograniczeń dotyczących stosowania dmuchaw spalinowych do umów na oczyszczanie terenów gminy Olsztyn (w perspektywie przetargów ogłaszanych na kolejne lata). Pod uwagę brane są różne aspekty, ale
w związku ze skalą zadań związanymi z oczyszczaniem ulic i chodników, jak również specyfiką prowadzenia prac, nie planuje się wprowadzenia całkowitego zakazu stosowania dmuchaw”.

Jak argumentuje prezydent:

Po pierwsze — tego typu urządzenia używane są sporadycznie i w sytuacjach, gdzie użycie innych metod czy narzędzi niewspółmiernie wydłużyłoby czas potrzebny na realizację zadania. Użycie tzw. dmuchaw, które mogą działać także na zasadzie odkurzacza umożliwia także oczyszczanie terenu znacznie dokładniej niż za pomocą szczotek czy grabi.
Po drugie — używanie dmuchaw możliwe będzie wyłącznie w celu oczyszczania trudno dostępnych miejsc, takich jak załamania krawężników, miejsca pod zaparkowanymi pojazdami (w formie odkurzacza, żeby nie zniszczyć zaparkowanego pojazdu) oraz wyłącznie w godzinach poza obowiązywaniem ciszy nocnej i w miejscach, gdzie jest to rzeczywiście konieczne.
Po trzecie — podczas oczyszczania alejek parkowych z liści używanie dmuchaw spalinowych nie będzie wskazane.

Odpowiadając na drugie pytanie radnego prezydent wskazuje, że w tej chwili nie ma w umowach zapisów dotyczących zakazu stosowania dmuchaw spalinowych i do końca bieżącego roku nie jest planowane ich wprowadzenie. Obecnie obowiązują 23 umowy na oczyszczanie terenów gminy Olsztyn.

Z kolei odpowiedź na trzecie pytanie wygląda następująco:

„Nie stosuje się takich ograniczeń prawnych, niemniej jednak ZDZiT reaguje na wszelkie skargi zgłaszane przez mieszkańców ws. używania dmuchaw spalinowych. Jednocześnie informuję, że zgłoszenia dotyczące prac wykonywanych w ramach oczyszczania miasta, mieszkańcy powinni kierować bezpośrednio na adres e-mail: oczyszczanie@zdzit.olsztyn.eu. Skierowane na powyższy adres zgłoszenia każdorazowo są analizowane przez kierownika Wydziału Oczyszczania Dróg i Zieleni przy ZDZiT w Olsztynie oraz przekazywane do inspektora odpowiedzialnego za dany rejon miasta”


PJ

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ToraTora #3066957 22 maj 2021 17:49

    Co mnie najbardziej rozśmiesza w tym wszystkim? Opluwanie poprzedniej epoki przez dzisiejszych ujadających kundelków prawicowej maści, obrzucanie pogardliwymi inwektywami minionych czasów, jaka to......tfu była bardzo niesłuszna, niesprawiedliwa i jakże nieprzyjazna człowiekowi epoka. A warto wiedzieć, że w tamtym niesłusznym czasie też liście opadały z drzew, też po zimie było pełno piasku, też ludzie potrafili rzucać śmieci na ulicy a mimo tego było czysto i.....cicho. Nie śmierdziało mieszanką paliwową, nie gryzł w oczy niebieskawy dymek i nie bolały uszy od słuchania wyjącego sprzętu!!!!!! Mało tego nikt nie "wypuszczał" na ulice o 2 w nocy wyjących odkurzaczy-kombajnów, latem zaś ulice były regularnie zraszane słynnymi polewaczkami, żeby powietrze było "lżejsze" od kurzu i upału. Taka to była niesprawiedliwość!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B