Parking jaki jest, każdy widzi

2019-11-24 18:01:00(ost. akt: 2019-11-22 18:45:24)

Autor zdjęcia: DBP

Na parking przy ZSO nr 3 i Przedszkolu Miejskim nr 23 czekali rodzice dowożący dzieci do placówek przy ul. Wańkowicza. Miejsc postojowych było tam jak na lekarstwo. Problem miał się rozwiązać dzięki OBO. Parking powstał, ale ... rozczarowuje.
O miejsca postojowe przy ulicy Wańkowicza rodzice upominali się od dawna. W końcu ludzie wzięli sprawy w swoje ręce. Pomysł parkingu pojawił się na liście projektów ubiegających się o finansowanie z OBO.

W uzasadnieniu zapotrzebowania na realizację tej inwestycji pisano m.in. „Rodzic nie może bezpiecznie wysadzić dziecka z samochodu, gdyż wokół jest ciągły ruch, a niejednokrotnie przywozi dwoje lub troje dzieci. Obecnie przy szkole i przedszkolu znajduje się zaledwie kilka miejsc postojowych. Samochody parkują wszędzie, gdzie tylko się da, dzieci manewrują pomiędzy jadącymi samochodami. Dotarcie do szkoły dla dzieci z klas 4 i starszych to jak przejście przez dżunglę aut”.

Kiedy jakiś czas temu ruszyły prace związane z parkingiem, część osób, które codziennie toczyły walkę z czasem i przestrzenią, odetchnęło z ulgą.
— Przyznaję, że nie jestem mistrzynią kierownicy i parkowanie pod przedszkolem jest dla mnie bardzo stresujące. Zanim uda mi się znaleźć kawałek wolnego miejsca, widzę w lusterkach sznur samochodów. To wywołuje presję — opowiada pani Ewa, której dziecko chodzi do przedszkola na Nagórkach. — Głosowałam na ten parking, bo miałam nadzieję, że to pozwoli mi zaoszczędzić czas i nerwy. Teraz jednak widzę, że nie wygląda on tak, jak miał.

Faktycznie. Wykonawca parkingu przygotował 10 miejsc postojowych. To zaledwie 1/5 liczby, o którą wnioskowano. Michał Koronowski ze ZDZiT tak tłumaczył nam różnicę pomiędzy projektem a rzeczywistością:

— Projekt, który został przygotowany przez wnioskodawców, wymagał uwzględnienia tylu poprawek, że konieczne okazało się zamówienie nowego. Sam jego koszt wyniósł ponad 20 tys. Wystarczy wspomnieć, że zgodnie z projektem OBO miejsca postojowe miały posiadać nawierzchnię wodoprzepuszczalną podczas, gdy w miejscu tym znajduje się glina, co samo w sobie wykluczyło taką możliwość.

Rzecznik ZDZiT wyjaśnił, że trzeba było zadowolić się innym rozwiązaniem.
— W ramach budżetu obywatelskiego prócz opracowania nowego projektu wykonanych zostało 10 zupełnie nowych miejsc postojowych, w tym jedno przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Ze wspomnianego powyżej powodu wymieniony musiał zostać cały grunt pod tę konstrukcję — relacjonował nam Michał Koronowski. — Podjęta została także decyzja o pozostawieniu dotychczasowych miejsc postojowych, co, reasumując, oznacza, że użytkownicy parkingu zyskali dodatkowe miejsca.

Przy okazji w projekcie uwzględniono także inne konieczne poprawki. — Nowy projekt uwzględnił także poprawną organizację ruchu na parkingu, ponieważ w poprzednim nie było chociażby trójkąta widoczności przy wyjeździe.
Rzecznik ZDZiT nie wyklucza, że parking przy ul. Wańkowicza może zostać powiększony. — Naturalnie, jeśli znajdą się na to środki, inwestycja zostanie dokończona. Szansą jest chociażby ponowne głosowanie na projekt w OBO — przypomina Michał Koronowski.

Nagórki nie mają chyba szczęścia do projektów finansowanych z Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Przypomnieć należy, że niedawno pisaliśmy o tym, że fiaskiem zakończył się pomysł budowy tężni na tym osiedlu.

Daria Bruszewska-Przytuła.


Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. TKR #2824195 | 157.25.*.* 25 lis 2019 15:13

    Podjeżdżasz, zatrzymujesz się, bachor wysiada i idzie do budy. Trochę co innego w przypadku przedszkola, ale może same "przedszkolaki" się jakoś pomieszczą.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Real #2824105 | 88.156.*.* 25 lis 2019 12:53

    Pewnie dlatego, że zrobienie projektu na 10 miejsc postojowych kosztowało 20 tys brakuje miejsc parkingowych w tym mieście. Dzisiaj, tj 25 listopada szedłem po Kołobrzeskiej i widziałem jak Straż Miejska robiła "pamiątkowe foty" dla aut postawionych "jak leci". Naprawdę doceniam próby okiełznania zbyt wybujałej fantazji kierowców, szanuję służbę, która ma niełatwą robotę (użeranie się z ludźmi), naprawdę szacun. Tylko mam pytanie do głuchych jak pień ratuszowych. Na tejże Kołobrzeskiej (pomiędzy Leonharda a Dworcową), wzdłuż ulicy narobiono - chyba psu na budę - pasów zieleni, których istnienie w tych miejscach (wąskich trawniczków przy samej jezdni) jest mało przemyślane. Z kolei pan prezydenciunio okazuje organiczny wręcz wstręt zmotoryzowanym, utrudniając im każdą możliwą chwilę do granic nieprzyzwoitości. Być może pan prezydent chce zaistnieć jako jeden z pierwszych, który spowoduje upadek motoryzacji????? Bo przecież można byłoby te nieszczęsne trawniki zamienić na pas parkingowy, niewielkim kosztem. W końcu panie prezydencie, zamykanie oczu na skrzeczącą rzeczywistość nie zadziała jak zaklęcie i samochody NIE znikną!!!!!! Udawanie przysłowiowego Niemca niczego NIE zmieni!!!!! W Olsztynie (w centrum) widzę co najmniej 3 lokalizacje na parkingi wielopoziomowe. Jakby co to jest standard, przed którym się NIE ucieknie!!!!! Niestety prezydent jak i Jego armia są chyba głusi na takie apele. Tak, jak głusi robią się zarządcy terenów spółdzielczych. Na których należałoby uporządkować kwestie parkingowe, bo naprawdę szybko dojdzie do przepychanek i walki o możliwość zaparkowania pod swoim blokiem. Problem jest poważny, narasta ale ci, którzy mogą zdecydować MAJĄ zapewnione miejsca do zaparkowania. Prawda? Problem jest w tym, że najedzony do syta NIGDY NIE zrozumie wygłodniałego?????

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. TYPOWE WYŁUDZENIE- #2824039 | 83.9.*.* 25 lis 2019 11:29

    Po to się robi takie "projekty" by zmaksymalizować koszty - wtedy wszyscy są zarobieni. Pieniądze "darmowe" trzeba jakoś rozpisać by było zgodnie z prawem. A fakt że wyszło badziewie to już nieistotne. Takich projektów obywatelskich i nie tylko jest więcej w Olsztynie. Zbiera się klika i się dogadują kto ile z tego wydębi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. CZAR PGRU #2823993 | 37.248.*.* 25 lis 2019 10:29

    Parging kosztowal max.5000zl z czego 20 000 zl sam rysunek prostokata 15m x 8m.Drogi papier i kredka

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  5. Przewal na 20 tyc #2823988 | 37.248.*.* 25 lis 2019 10:24

    "Projekt" Bloku mieszkalnego z instalacja wodna ,elektryczna i sciekowa mniej kosztuje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (22)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5