Olsztyn kontra nocna prohibicja

2019-10-29 18:38:39(ost. akt: 2019-10-29 17:59:11)

Autor zdjęcia: Archiwum GO/Zbigniew Woźniak

Na Facebooku powstało ciekawe wydarzenie. Chodzi o nocną prohibicję na terenie Olsztyna i sprawdzenie, czy jest możliwość, by ją zniesiono. Sprawa nie jest nowa, ale szanse na jej rozwiązanie po myśli mieszkańców są raczej małe.
Facebookowe wydarzenia cieszą się sporą popularnością. Są te, które kończą się na manifestacjach na ulicach miast, są też prześmiewcze (np. „w 2019 roku zrobię salto”) . Jakiś czas temu pojawiło się jednak wydarzenie „W 2019 chcemy w Olsztynie legalny alkohol po 22”. W wydarzeniu bierze udział ponad 940 osób, a zainteresowanych jest 2,4 tys.

Opis wydarzenia jest krótki: „Nie chcemy prohibicji w naszym mieście! Chcemy mieć wolność wyboru, żyć w wolnym Olsztynie, w którym można legalnie kupić alkohol po 22!”.

Na początku odbyły się, co prawda, konsultacje społeczne w tej sprawie, ale ich wynik w ogóle nie wpłynął na decyzję olsztyńskiej Rady Miasta, która wprowadziła prohibicję we wrześniu 2018 roku. Przypomnijmy, że przeciwko zakazowi było 68 proc. pytanych.

Zakaz sprzedaży alkoholu wprowadzono na terenie całego miasta, choć można powiedzieć, że głównie ze względu na osiedla, na których był największy problem z interwencjami w sprawie picia alkoholu.

Zwolennicy zakazu przypominają, że po wprowadzeniu nocnej prohibicji o ok. 20 proc. zmniejszyła się liczba interwencji policji w sprawach związanych ze spożywaniem napojów alkoholowych. O 46 proc. spadła liczba interwencji policji w sprawach o zakłócanie porządku publicznego i spoczynku nocnego oraz o 27 proc. zmniejszyła się liczba interwencji wobec osób w stanie nietrzeźwości.

Mieszkańców Olsztyna zapytaliśmy więc w sondzie: „Czy jesteś za przywróceniem sprzedaży alkoholu po godz. 22 w Olsztynie?”. Aż 666 osób (55,92 proc.) odpowiedziało „tak”. Drugą najczęściej wybieraną odpowiedzią było: „Tak, ale respektować zakaz sprzedaży alkoholu nietrzeźwym” (250 głosów — 20,99 proc.). „Zdecydowanie nie” wybrało 148 osób (12,43 proc.). Najmniej — 127 wybrało odpowiedź „tak, ale z wyłączeniem miejsc, gdzie było najwięcej policyjnych interwencji” (10,66 proc.).

Pojawiło się też wiele komentarzy. Tu podział był nieco większy:
— Nie przywracać sprzedaży po 22. Teraz jest lepiej. Bezpieczniej i nie ma wrzasków po nocach, nie siedzą teraz nocami z piwami pod blokami i na przystankach — pisze pan Damian.
— Czy wy naprawdę nie umiecie się zrelaksować w inny sposób? Nie możecie zająć się jakimś sportem np, a nie tylko żłopać i żłopać? Potem ludzie chodzą jak te zombie, alkohol pity regularnie strasznie osłabia. Jakoś normalni ludzie nie mają problemu, ja też nie mam. Można raz na jakiś czas kupić wcześniej. W Polsce mamy chory kult piwkowania, rozumiem czasem wypić (z umiarem), ale nie tak regularnie — pisze internauta o nicku Xyz.

Pan Radek z kolei ironicznie proponuje: — Wprowadzić godzinę policyjną. Będzie jeszcze spokojniej.
— Kto chce, to się i tak napije, a człowiek po drugiej zmianie normalnie chciałby kupić piwko — pisze pan Seweryn.

Z kolei pan Andrzej zauważa, że: — Decyzja o tym czy powinno się wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu po 22 powinna należeć nie do prezydenta, nie do rady miasta, ale do mieszkańców. To społeczeństwo podejmuje decyzję, jak chcę żyć, a nie jednostki narzucają społeczeństwu, jak masz żyć”.

Podobnie myśli pani Emilia: — Moim zdaniem obecny zakaz jest kompletnie nietrafiony. Co to za zakaz sprzedaży po 22? Normalny człowiek jeśli już pije alkohol, to właśnie w godzinach wieczornych. W czasie np świąt, jak zabraknie i będzie 22, to już niczego się nie kupi. Alkoholik leci do sklepu na otwarcie i właśnie zakaz sprzedaży — jeśli już — powinien obowiązywać rano do godzin popołudniowych. Normalni ludzie w godzinach rannych nie piją. Koło nas jest budowa i niestety godzina 8, 9 pracownicy po małpki, piwo itd. I co z tego zakazu? Komu on służy? Napewno nie zmniejszeniu liczby pijaków, pijak kupi rano bez problemu. Żaden alkoholik do wieczora nie wytrzyma.I to ma niby pomóc? Tylko w czym? — dopytuje.

— Niby to dobre, ale czy naprawdę? Niby „legalnie” nie kupimy, ale na weekend ten co będzie chciał się napić i robić burdę, to kupi w klubie, przepłaci, ale kupi albo zrobi zapasy w dyskoncie przed 22. Taki zakaz jest średni. To tak, jak z petardami w sylwestra. Niby jest (zakaz —red.) a i tak strzelają — dodaje pan Patryk.

Mieszkańcy na razie jednak nie zrobili w tej sprawie konkretnych kroków...
— Oficjalnie nic do Rady Miasta nie wpłynęło — mówi Robert Szewczyk, przewodniczący Rady Miasta w Olsztynie. — Mieszkańcy mogą jednak wystąpić z inicjatywą uchwałodawczą. Wówczas zajmie się tym odpowiednia komisja.
Przypomnijmy, że wraz z wprowadzeniem nocnego zakazu handlu alkoholem pojawił się pomysł, żeby utworzyć w Olsztynie strefy, w których można spożywać alkohol pod chmurką — na wzór Warszawy. W tej sprawie również brak konkretów.

Paweł Jaszczanin

Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pstryk #2811835 | 88.156.*.* 30 paź 2019 18:17

    W Szwecji można kupić alkohol tylko w określonych godzinach i wybranych sklepach ,kwitnie przemyt, pędzą bimber a Szwedzi "chlają na potęgę" . Jeżeli w Olsztynie są awantury spowodowane pijaństwem to niech się szanowana SM i Policja weźmie do roboty po 22 .00 . Polak jest człowiekiem , który kocha wolność a nie żeby mu narzucać kiedy może kupić! Szanowna Rado Miasta wycofajcie się głupiego pomysłu!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. SzankownyMieszkaniec #2811761 | 83.5.*.* 30 paź 2019 16:15

      Co Wy gadacie za bzdury tu chodzi wyłącznie o spadek interwencji, a jak ktoś chce się napić to niech kupi wcześniej albo podejdzie gdzieś gdzie ten zakaz i tak jest jakoś pominienty. Moim zdaniami dobrze zrobili, a kto ma się napić ten i tak się napije i tyle w temacie.

      odpowiedz na ten komentarz

    2. No #2811738 | 91.160.*.* 30 paź 2019 15:32

      Apotem pretensje ze wieczorami burdy iniebezpiecznie że mordy drą. Zdecydujcie się co chcecie żyć w mieście szczochow i meneli. Tego wam brakuje

      odpowiedz na ten komentarz

    3. AA #2811735 | 91.160.*.* 30 paź 2019 15:28

      Alkocholizm to jest chorobą wymieka żołądek a puzniej głową

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    4. Olsztym Miastem Meneli #2811728 | 91.160.*.* 30 paź 2019 15:26

      Szoch PGR Olsztyn nie mogą się nocą dojeb. Świat na trzeźwo wygląda inaczej

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (28)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5