Trzeba budki, żeby był malutki... nietoperz
2019-09-29 14:00:00(ost. akt: 2019-09-27 13:46:02)
W Olsztynie na drzewach zawisło aż 200 domków. To schronienia dla nietoperzy. Dzięki temu będą mogły się rozmnażać, bo do tej pory nie miały gdzie.
Bez nietoperzy ani rusz. Mają też wdzięczne nazwy: gacek, nocek czy mopek. Dzieciom kojarzą się głównie z Batmanem. To też jedyny ssak, który potrafi latać. Reaguje na ultradźwięki i bez przeszkód przez wiele godzin zwisa głową w dół. W zdecydowanej większości żywi się owadami. Obliczono, że w ciągu nocy jeden nietoperz potrafi zjeść... 3000 komarów. Niestety urodą nie grzeszy.
Nie bez powodu dorośli przypisują mu cechy demoniczne. Dlatego często pojawia się w horrorach. Ma więc pecha, że jest tak spostrzegany. Ale i szczęście, bo w Olsztynie pojawiło się aż 200 domków, w których nietoperze będą mogły się rozmnażać. Bo jest ich coraz mniej. Zwłaszcza w ostatnich latach ich populacja ucierpiała wskutek wycinki starych drzew. Bo naturalnymi schronieniami nietoperzy są dziuple, spękania pni drzew i odstająca kora. Chętnie wykorzystują również kryjówki w budynkach — na strychach, w piwnicach, za okiennicami. Ale i tego jest mniej, bo powszechna termomodernizacja budynków dosłownie zamknęła im drzwi przed nosem.
Dlatego w Olsztynie zamontowano łącznie 200 budek rozrodczych dla nietoperzy. 79 pojawiło się nad Jeziorem Długim, 15 w parku Kusocińskiego, 24 przy Łynostradzie i 82 w parku Centralnym.
— Wybór tych miejsc nie był przypadkowy. Okolice Łyny stanowią ciąg migracyjny i żerowiskowy tych ssaków, a także miejsce ich odpoczynku w ciągu dnia. Budki powieszono także w miejscach, gdzie brakuje starych, dziuplastych drzew — mówi Justyna Januszewicz, rzecznik prasowy regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie. — Budki rozrodcze typu Stratmann zostały zawieszone pojedynczo lub w skupiskach po 5-20 sztuk w niewielkich odstępach od siebie, na wysokości 3-5 m, po najbardziej nasłonecznionej stronie drzewa. W przyszłości mają one umożliwić nietoperzom bezpieczny rozród i wychowanie potomstwa. Wiosną samice tych ssaków potrzebują kryjówek, w których gromadzą się, tworząc tzw. kolonie rozrodcze. Warto podkreślić, że adaptacja nietoperzy do nowych warunków i wykorzystywanie przez nie siedlisk zastępczych jest procesem kilkuletnim. Zwykle dopiero po 3-4 latach obserwuje się wykorzystywanie tych miejsc na stałe.
— Postanowiliśmy zapewnić im dogodne warunki bytowania w nowych miejscach bez stwarzania konfliktów z człowiekiem — dodaje Agata Moździerz, regionalny dyrektor ochrony środowiska. — Podczas prac spotkaliśmy się z wieloma przejawami pozytywnego zainteresowania ochroną nietoperzy. To cieszy, że mieszkańcom nie jest obojętny los tych ssaków, które odwdzięczają się nam wyłapywaniem komarów, meszek i innych drobnych owadów.
W Polsce występuje 26 gatunków nietoperzy. Na Warmii i Mazurach — 16. W sąsiedztwie człowieka spotyka się głównie 6. To mroczek późny, gacek brunatny, karlik malutki, karlik większy, karlik drobny i borowiec wielki.
Budki dla nietoperzy zawisły dzięki realizacji projektu „Ochrona siedlisk nietoperzy na terenie województwa warmińsko-mazurskiego”.
Budki dla nietoperzy zawisły dzięki realizacji projektu „Ochrona siedlisk nietoperzy na terenie województwa warmińsko-mazurskiego”.
ADA ROMANOWSKA
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Czytaj e-wydanie

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
kojot #2797930 | 81.190.*.* 1 paź 2019 06:08
fajny pomysł ale dlaczego te budki wiszą przy scieżce a nie w lesie , to wygląda jak by bylo na pokaz dla ludzi a nie dla nietoperzy
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
LOLek #2797742 | 81.190.*.* 30 wrz 2019 18:58
Może się nie znam na nietoperzach ale wydaje mi się, że nie wszystkim rodzajom nietoperzy odpowiadają budki lęgowe jak dla ptaszków. Nietoperze często tworzą kolonie, w których mogą bezpiecznie przezimować tuląc się do siebie i się rozmnażać i chyba lepiej by było zaprojektować jakieś schronienia dla większej liczby osobników, coś co by imitowało strych lub grotę, bunkier itp.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
wyborca #2797231 | 83.9.*.* 29 wrz 2019 17:25
Kiedyś nietoperz był symbolem Olsztyńskich Nocy Bluesowych. Obecne władze miasta dały radę zniszczyć taki świetny festiwal - niestety. Olsztyn to było kiedyś sympatyczne miasto.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Jan #2797225 | 109.241.*.* 29 wrz 2019 17:06
Dopóki nikt nie będzie dotykał dzikich zwierząt gołymi rękoma to obaw o wsciekliznę nie ma. Nietoperze same nie atakują, chyba że ktoś próbuje je łapać. Wtedy zagrożone mogą się bronić. Ewentualne zarażenie to jak zwykle wina człowieka. Poza tym nie wszystkie nietoperze przenoszą wsciekliznę.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
j. #2797197 | 83.9.*.* 29 wrz 2019 14:58
Ja tylko mam malutkie pytanko: Czy aby nietoperze o tym wiedzą???
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)