Wracamy do tematu. Czy radny „wyleczy” nam Zatorze?

2019-06-03 07:10:00(ost. akt: 2019-05-31 15:06:57)
Włączenie świateł na rondzie Bema zakorkowało Zatorze — narzekają kierowcy

Włączenie świateł na rondzie Bema zakorkowało Zatorze — narzekają kierowcy

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Po włączeniu sygnalizacji świetlnej na placu Bema Zatorze stanęło w korkach. Kierowcy skarżą się, że przejazd przez tę dzielnicę zajmuje kilkadziesiąt minut. Komunikacyjny problem próbuje rozwiązać radny Krzysztof Narwojsz.
Problemy w północno-wschodniej części miasta zaczęły się pierwszego dnia po uruchomieniu sygnalizacji świetlnej na pl. Bema. Stanęła nie tylko ul. Limanowskiego, ale też al. Wojska Polskiego, ul. Sybiraków czy wyremontowana ul. Partyzantów.

— Czy ktoś mógłby poruszyć temat tych świateł? Tyle było rozmów i dywagacji na temat ulicy Partyzantów. Na potrzeby jej remontu wyłączono światła na rondzie Bema i skrzyżowaniu 1 Maja i Partyzantów. Teraz po oddaniu ul. Partyzantów światła zostały włączone. Efekt widać: korki na ul. Limanowskiego i al. Wojska Polskiego — skarżył się nam jeden z olsztynian.

Rozmawialiśmy wówczas na ten temat z rzecznikiem prasowym Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. — Takiego natężenia jak w poniedziałek (6 maja — red.) ul. Partyzantów nie byłaby w stanie przyjąć ani przed jej modernizacją, ani w obecnym kształcie — przekonywał Michał Koronowski. — Należy podkreślić, że wielu kierowców, jadąc ul. Partyzantów, na widok pracujących tam maszyn budowlanych i robotników intuicyjnie zwalniało, co miało wpływ na płynność ruchu na całej ulicy. Zadania nie ułatwiła także awaria jednego z pojazdów, który w poniedziałek w godzinach porannego szczytu na dłuższy czas zablokował ruch samochodów — dodawał Michał Koronowski.

Choć od uruchomienia sygnalizacji na pl. Bema minęło już kilka tygodni, to problem korków pozostał. Podczas szczytów komunikacyjnych, ale nie tylko, przejazd głównymi ulicami Zatorza oraz ul. Partyzantów jakoś specjalnie się nie poprawił. Niewykluczone, że jest odrobinę lepiej, ale planując podróż do pracy musimy uwzględnić kilkanaście, a czasami nawet kilkadziesiąt dodatkowych minut, które być może będziemy musieli odstać w korku.

Problem próbuje rozwiązać Krzysztof Narwojsz, radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, który podczas ostatniego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska wnioskował o przeprowadzenie nowej analizy ruchu na pl. Bema.

— Mam zapytania i telefony od mieszkańców Zatorza. Wcześniej, jak były wyłączone światła na pl. Bema, ruch odbywał się praktycznie na bieżąco. Nie było żadnych zatorów, korków i wszystko funkcjonowało sprawniej pomimo tego, że ul. Partyzantów była zamknięta i były porobione objazdy. Ta jazda była płynna. — powiedział w rozmowie z nami Krzysztof Narwojsz. I dodał: — Z chwilą, gdy została oddana ul. Partyzantów i włączone zostały światła, stwierdziłem, że są one tam w ogóle niepotrzebne, dlatego że rondo samo spowalnia ruch. Trzeba się zatrzymać, obejrzeć w lewą stronę.

Radny Narwojsz w światłach dostrzega jednak szerszy problem.
— Uważam, że w Olsztynie jest nadmierna liczba świateł i to jest właśnie przyczyna zatorów w różnych miejscach miasta. Nie jestem fachowcem od świateł, ale stwierdziłem, że można by było zrobić ponowną analizę — proponuje olsztyński radny. I dodaje: — Zgłosiłem taki wniosek na komisji i mam nadzieję, że będzie pozytywnie rozpatrzony.

Przypomnijmy, że jednym z argumentów, przez który urzędnicy nie chcą wyłączyć świateł na pl. Bema jest bezpieczeństwo.
— Odnosząc się do kwestii ronda przy pl. Bema, informuję, że przywrócenie pracy sygnalizacji świetlnej było niezbędne m.in. ze względów bezpieczeństwa. Mam tu na myśli przede wszystkim pieszych, którzy dotąd musieli liczyć na wyrozumiałość kierowców i czekać aż pojazdy się zatrzymają, żeby móc przejść przez przejście dla pieszych. Bezpieczeństwo mieszkańców Olsztyna jest priorytetem — argumentował decyzję na początku maja Michał Koronowski, rzecznik prasowy drogowców.

Krzysztof Narwojsz wierzy jednak w to, że pomimo wyłączenia sygnalizacji świetlnej, zarówno kierowcy jak i piesi, bez trudu poradziliby sobie w warunkach, w których funkcjonowali przez ostatnie kilka miesięcy. — Olsztyn się zmienia, ruch się zmienia, ludzie się zmieniają i całe warunki dookoła również się zmieniają, także warto byłoby spróbować — przekonuje radny PiS.

Krzysztof Kucharczak

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Chcemy samochody #2742062 | 81.190.*.* 4 cze 2019 08:13

    Chcemy samochody to mamy korki.My ludzie mamy to co chcemy na siłę. Sam jeżdżę samochodem i mam to co chcę.Jezdzic muszę samochodem bo to samochód do przeworzenia towaru i nie wezmę 100 kilogramów na plecy i w autobus ale jak inni chcą i lubią samochody aby czuć się miło w samochodzie i nie odbiegać od innych kierowców i czuć bez kompleksów to niech nie narzeka ,że są korki bo to my tworzymy każdy z nas te korki zamiast skorzystać z tramwaju czy autobusu. Tak się już nauczyliśmy bo jeden ma samochód to i ja gorszy nie będę a to już jest właśnie pierwszy krok do korków. Może wkrótce to się zmieni i nastąpi moda i rozsądek na tramwaje i autobusy. Szczerze mówiąc bardzo lubię jeździć tramwajem i autobusem bo jest ciekawsze i dużo więcej się widzi i spędza się czas z ludźmi a w samochodzie jak odludek. Decyzja należy do każdego z nas.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Brawo PIS #2742024 | 88.156.*.* 4 cze 2019 01:08

      kolejny radny PIS z dobrym pomysłem, brawo PIS!

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Do Dywit #2741996 | 81.190.*.* 3 cze 2019 22:53

        Obwodnica już by była ale mieszkańcy Dywit i władze tej gminy mówiły nie........Dziś ja bardzo chcą....... Troszkę za późno..... Dopiero za może 12 lat. Brawo za szybką i rozsądną decyzję.

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

      2. Złomiarz #2741995 | 188.146.*.* 3 cze 2019 22:50

        Sposób na korki jest banalnie prosty - usunąć Grzymowicza i jego świtę a w to miejsce zatrudnić fachowców !

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Kudo #2741904 | 37.30.*.* 3 cze 2019 18:37

          Ten urzędnik co na to wpadł powinien zająć miejsce arbuza.Wyłączyć światła dziecinnie proste ale urzedasy Olsztyna nawet na to nie wpadli.Czy ich iloraz inteligencji jest mniejszy od dziecka ? Nie chyba tylko na pewno tak .

          Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (21)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5