Licealistka przyjęła poród

Centrum Symulacji Medycznych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie to replika szpitala, która ma kilka sal — porodówkę, oddział zabiegowy, intensywną terapię czy nawet karetkę. Jednak najciekawsze są fantomy, które zastępują prawdziwych pacjentów.

Taki symulator zachowuje się jak człowiek: płacze, sinieje, oddycha, leci mu krew z ran, zmienia się jego temperatura, może dostać alergii na leki lub powikłań w wyniku zastosowania niewłaściwej kombinacji leków. To właśnie dzięki nim studenci wydziałów Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu UWM mogą uczyć się zawodu.
Takiej możliwości spróbowali też olsztyńscy licealiści, którzy w minioną środę odwiedzili placówkę.

Poród, w jakim uczestniczyli licealiści, przebiegał bez komplikacji. Jednak studenci mają podwyższoną poprzeczkę. Bo tutejszy symulator rodzącej wyposażony jest w automatyczne moduły porodowe. Podobnie jest na na sali operacyjnej. Tu studenci mogą ćwiczyć na przykład postępowanie w przypadku zatoru powietrznego, krwotoków czy wstrząsu anafilaktycznego.

— Ja akurat nie myślę o studiach medycznych, mam inne plany, ale jestem pod wrażeniem wyposażenia tego miejsca — dodaje Jakub Rogucki, uczeń LO 3. — Ludzie fajnie opowiadają o swojej pracy, pokazują niesamowite rzeczy. Mogłem zobaczyć na przykład wnętrze karetki. To bardzo ciekawe. Dzisiaj medycyna to nie tylko strzykawka. To zaawansowana technologia, która pomaga ratować ludzkie życie.

Studenci, którzy uczą się w Centrum Symulacji Medycznych, w przyszłości będą lekarzami, pielęgniarkami i ratownikami medycznymi.

— Centrum zostało otwarte rok temu. Wyposażone jest w światowej klasy sprzęt. Na fantomach można symulować praktycznie każdą chorobę i każdą szpitalną sytuację — opowiada Mariusz Dobrzeniecki, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Olsztyńskiego Collegium Medicum, które zorganizowało spotkanie. — Młodzieży, która do nas przyszła, nie trzeba zachęcać do studiowania medycyny. Przyszli z wielką radością. I to cieszy, bo specjaliści zawsze będą potrzebni w szpitalach.
— Medycyna to trudne studia, ale dające satysfakcję. A zawód lekarza czy pielęgniarki jest bardzo ciekawy. I bardzo potrzebny ludziom — podkreśla prof. Wojciech Maksymowicz, prorektor UWM ds. Collegium Medicum.

I dodaje: — Kto zdecyduje się na studia medyczne w Olsztynie, będzie uczyć się w Centrum Symulacji Medycznych. I ma gwarancję wysokiego poziomu edukacji. Nie bez powodu nasi absolwenci są w krajowej czołówce. Między innymi dzięki technologii, którą mamy. A nowoczesność najbardziej widoczna jest w wojsku i w właśnie medycynie. Tu technologia najszybciej ewoluuje.
W spotkaniu uczestniczyło sześćdziesięcioro uczniów z trzech olsztyńskich liceów.

AR
Więcej informacji o naszym uniwersytecie: >>> kliknij tutaj.