To zdarza się raz na sto lat. Już dziś najdłuższe zaćmienie Księżyca! [VIDEO]

2018-07-27 07:11:00(ost. akt: 2018-07-27 22:06:29)

Autor zdjęcia: Andrzej Kowalski

Dziś (piątek 27 lipca) wieczorem będziemy świadkami niezwykłego spektaklu na naszym niebie. Mars i Księżyc znajdą się w opozycji do Słońca, a towarzyszące tej konfiguracji zaćmienie Księżyca będzie najdłuższe w tym stuleciu.
To zaćmienie będzie szczególne, ponieważ będzie najdłuższe w XXI wieku. Następne, o podobnym czasie trwania, przypadnie dopiero w kolejnym stuleciu — nikt z nas już go zatem nie zobaczy. Rozmawiamy z dr. Jackiem Szubiakowskim, dyrektorem Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego, gdzie będzie można oglądać zaćmienie Księżyca.

— Na czym polega zaćmienie Księżyca?
— Następuje ono wówczas, kiedy Księżyc wchodzi w cień Ziemi, czyli — inaczej mówiąc — Ziemia zasłania go przed promieniami słonecznymi. Zdarza się to podczas pełni Księżyca. Zatem, kiedy Słońce znika wieczorem pod zachodnim widnokręgiem, Księżyc wschodzi nad horyzontem wschodnim. Kiedy Słońce i Księżyc są tak ustawione względem Ziemi — niejako po dwóch stronach naszej planety — następuje pewna opozycja Księżyca i Słońca. Ponieważ płaszczyzna orbity Księżyca krążącego wokół Ziemi jest nachylona pod kątem pięciu stopni do płaszczyzny orbity Ziemi krążącej wokół Słońca, zaćmienie Księżyca nie zdarza się każdego miesiąca.


W odległości ok. 350 tys. km od Ziemi średnica cienia Ziemi ma rozmiar kątowy ok. 1 stopnia. Zanim jednak Księżyc wejdzie w ten obszar cienia, zaczyna wchodzić w obszar tzw. półcienia i mamy wtedy do czynienia z tzw. zaćmieniem półcieniowym. Tym razem całe to zjawisko: wejście w półcień, wejście w cień, ponowne wejście w półcień, zajmie ok. czterech godzin, a samo zaćmienie całkowite będzie trwało wyjątkowo długo, bo ok. dwóch godzin.

— Piątkowy wieczór będzie wyjątkowy nie tylko dlatego, że Księżyc będzie w opozycji do Słońca. W opozycji znajdzie się również Mars.
— Mars jest wówczas najjaśniejszy, ponieważ bardzo dobrze oświetla go Słońce znajdujące się „za plecami” ziemskiego obserwatora. Jest on teraz także stosunkowo blisko, ponieważ nasze planety obiegają Słońce w różnej odległości od niego i z różną prędkością. Ziemia potrzebuje na to jednego roku, natomiast Mars dwóch lat. Zatem Ziemia co jakiś czas „dogania” Marsa na orbicie wokółsłonecznej i wtedy odległość pomiędzy obiema planetami ulega zmniejszeniu.

Ta odległość, w jakiej się spotykają, nie zawsze jest taka sama. Ulega ona wahaniom, które mają związek z tym, że Mars krąży wokół Słońca po orbicie eliptycznej. Tym razem — 31 lipca — obie planety będą wyjątkowo blisko od siebie — 57,6 mln km. W 2003 toku ta odległość wynosiła 56 mln km i była najmniejsza od 60 tysięcy lat.

— Jeżeli popatrzymy teraz na niebo, ciało niebieskie najjaśniej świecące poza Księżycem to właśnie Mars.
— Teraz, w opozycji do Słońca, Mars jest najjaśniejszy. Podobnie jak zaćmiony Księżyc, Mars także świeci czerwonawym blaskiem. Chociaż w przypadku Księżyca ma to związek z odfiltrowywaniem widma słonecznego przez ziemską atmosferę, natomiast czerwonawy kolor powierzchni Marsa wynika z obecności na jego powierzchni dużej ilości tlenków żelaza. Mars ma obecnie bardzo cienką atmosferę i nie posiada pola magnetycznego jak Ziemia, będącego swego rodzaju „tarczą”, która chroni naszą atmosferę przed erodującym wpływem tzw. „wiatru słonecznego”.

— Zjawisko zaćmienia Księżyca jest znane od dawna i było wykorzystywane do prowadzenia badań naukowych.
— To, że Ziemia jest kulista, ludzie wiedzieli już od co najmniej dwóch tysięcy lat. Arystoteles, obserwując zaćmienie Księżyca, stwierdził, że Ziemia musi być kulista, skoro zawsze, niezależnie od jej obrotu, rzuca okrągły cień. Tak więc w tamtych odległych czasach miało to zjawisko pewne znaczenie naukowe. Obecnie jest raczej już tylko pewną ciekawostką przyrodniczą, która interesuje szczególnie ludzi zamieszkałych w miastach, odciętych na co dzień od widoku nocnego nieba przez tak zwane „zanieczyszczenie światłem” — jak to nazywają astronomowie.

— Jednak to nie Arystoteles jako pierwszy opisał zaćmienia Księżyca.
— Znane są zapiski dużo wcześniejsze, w kronikach chińskich czy też babilońskich. Szczególnie w Babilonii było to istotne, ponieważ tam używano miesiąca synodycznego, czyli związanego z fazami Księżyca. Łatwiej było opracować kalendarz dzieląc rok na równe, trzydziestodniowe odcinki czasowe, niż kalendarz solarny, wymagający już pewnych „akrobacji” matematycznych typu lata przestępne. Obieg Ziemi wokół Słońca trwa 365 dni i „jeszcze trochę”. Inaczej mówiąc, pełny obieg Ziemi dookoła Słońca nie pokrywa się bez reszty z obrotami Ziemi wokół własnej osi. A więc rok trwa 365 dni i „jeszcze trochę” i stąd kłopoty z kalendarzem słonecznym powodujące konieczność kilkakrotnego zreformowania tego kalendarza w czasie ostatnich dwóch tysięcy lat, aby przystawał do rzeczywistości.

W jednej z takich prób zreformowania kalendarza uczestniczył nasz czcigodny współobywatel Mikołaj Kopernik, zaproszony w 1515 roku do tej pracy przez Sobór Laterański V. Jednak dwa lata później Marcin Luter przybił na drzwiach kościoła w Wittenberdze swoje tezy i Kościół katolicki zaczął mieć na głowie znacznie poważniejsze zmartwienia niż reforma kalendarza, którą odłożono ad calendas graecas, czyli na święty nigdy. Dopiero ponad 60 lat później papież Grzegorz XIII doprowadził reformę kalendarza do końca, wydając w 1582 bullę Inter gravissimas. Od tamtego czasu świat zachodni korzysta z tzw. kalendarza gregoriańskiego.

Dla porównania, obowiązujący wcześniej kalendarz juliański, wprowadzony przez Juliusza Cezara w 45 r.p.n.e. „spóźniał się” o 1 dzień na 128 lat w stosunku do rzeczywistości. Kalendarz gregoriański jest znacznie dokładniejszy i „spóźnia się” już tylko o 1 dzień na 3322 lata.

— Zaćmienie Księżyca będzie można obserwować z dowolnego miejsca?
— Tak, ale w naszym obserwatorium będzie można ponadto liczyć na fachowy komentarz profesjonalnych astronomów. Spróbujemy także użyć teleskopu, żeby pokazać fragmenty powierzchni Księżyca, w tym m.in. Krater Kopernika.

Łukasz Czarnecki-Pacyński

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. bil #2544893 | 88.156.*.* 28 lip 2018 08:56

    Gdzie jest artykuł o postoju taxi przy Manhatanie?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Esmeralda #2544834 | 83.9.*.* 27 lip 2018 23:46

    Fajnie! Szkoda że troche chmur psuje widok! :)

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. peto #2544825 | 95.160.*.* 27 lip 2018 23:16

      ładnie widać księżyc i marsa

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. stara baba #2544757 | 82.139.*.* 27 lip 2018 20:21

      Godzinę początku tego zjawiska już przemilczano tutaj, w GO. Co, nie wiecie? Domyślajcie się, tak się tutaj pisze, byle cokolwiek, ale najważniejsze fakty dla ludzi, to to już nieważne dla pismaka.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. ...... #2544691 | 89.229.*.* 27 lip 2018 17:20

      ło mój Boże myślałam że nie doczekam tego zaćmienia

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (14)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5