W Olsztynie stanęły nowe kontenery. Co powinniśmy do nich wyrzucać?
2018-07-12 07:12:36(ost. akt: 2018-07-12 12:18:56)
Od początku czerwca na ulicach Olsztyna można spotkać nowe kontenery. Brązowych pojemników jest już ponad tysiąc i są przeznaczone na tak zwane bioodpady.
Od 1 lipca ubiegłego roku obowiązuje nowe prawo, które zmieniło sposób segregacji odpadów. Wymusza ono między innymi ustawienie brązowych kontenerów przeznaczonych na bioodpady. I choć nowe prawo obowiązuje już od ponad roku, to w Olsztynie kontenery są ustawiane dopiero od około miesiąca. Spowodowane jest to umowami, jakie Urząd Miasta miał podpisane z firmami wywożącymi śmieci. — W czerwcu rozstawiliśmy na terenie całego miasta około 1050 sztuk pojemników na bioodpady. Ze względu na rodzaj odpadów staramy się je umieszczać w wiatach, tak by zapach nie przeszkadzał mieszkańcom — mówi w rozmowie z nami Marta Bartoszewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta w Olsztynie.
I dodaje: — Aktualnie analizujemy to, gdzie pojemniki się nie zmieściły i będziemy ich posadowienie uzgadniać indywidualnie z właścicielem nieruchomości. A, niestety, jeśli dana spółdzielnia lub wspólnota nie będzie zainteresowana stawianiem takich pojemników, nie mamy możliwości jej do tego zobligować.
I dodaje: — Aktualnie analizujemy to, gdzie pojemniki się nie zmieściły i będziemy ich posadowienie uzgadniać indywidualnie z właścicielem nieruchomości. A, niestety, jeśli dana spółdzielnia lub wspólnota nie będzie zainteresowana stawianiem takich pojemników, nie mamy możliwości jej do tego zobligować.
Warto też dodać, że pojemniki są mniejsze, aby się wyróżniały od pozostałych. Do nowych kontenerów powinny trafiać odpady kuchenne, spożywcze stałe odpady warzywne i owocowe, roślinne resztki żywności, skorupki jajek czy fusy po kawie i herbacie. Nie można jednak do nich wrzucać kości czy resztek mięsnych. — Od czerwca prowadzimy kampanię informacyjną o tym, że wprowadzamy nowe pojemniki. Umieszczaliśmy plakaty w autobusach i w zabudowie wielorodzinnej, a do skrzynek domków jednorodzinnych dostarczaliśmy stosowne ulotki — dodaje Marta Bartoszewicz.
Kuch
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (29) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Munio #2535179 | 178.235.*.* 12 lip 2018 17:38
...napotkanych polityków?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
janusz #2535106 | 37.47.*.* 12 lip 2018 15:51
My w domu też segregujemy śmieci. Na te którymi palimy w piecu i te które wywozimy do lasu.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
copernicus #2535061 | 81.190.*.* 12 lip 2018 14:24
A czy dostaniemy - my mieszkańcy bloków - jakieś biodegradowalne worki na te odpady, bo za granicą to standard - z własnych pieniędzy nie zamierzam jeszcze dodatkowo takowych kupować, a rzeczywiście wrzucając "luzem" będzie śmierdziało - nawet w jeśli kontener stoi w wiacie. Od kilkunastu dni stoi taki kosz na moim osiedlu (Redykajny), ale zauważyłem, że tylko ja na razie wrzucam i jeszcze ktoś uzupełnia zasuszonym pieczywem... Żadnej info nie dostałem do skrzynki.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Mieszkam w domu i jeśli #2534985 | 83.6.*.* 12 lip 2018 11:57
mi wstawią pojemnik to OK, jestem w stanie tak segregować odpady, że zostanie niemal zero (kości, papier po maśle i takie tam). Ale w workach tego trzymał nie będę, niech zapomną. Prędzej całkiem zrezygnuję z segregacji i będę miał spokój. Różnica w cenie żadna: segregacja 9,80 niesegregowane 12zł/os. Po co mi ten kłopot?
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Kasikaz #2534984 | 213.184.*.* 12 lip 2018 11:57
A co z odpadami zielonymi? Nie każdy ma i musi mieć miejsce do kompostowania. Do tej pory Remondis takie worki zostawiał i raz w tygodniu zabierał. A teraz nie ma. Tylko te bioodpady dziwnie pojmowane.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz