Mitsubishi dachowało w Stawigudzie. Uwaga! Ślisko na drogach
2018-01-31 08:44:33(ost. akt: 2018-01-31 14:35:24)
Do kilku niebezpiecznych zdarzeń doszło w środę rano na drogach Warmii i Mazur. Samochód dachował między innymi na S 51 w Stawigudzie. Do kolizji doszło także na DK 16 w Kudypach. Apelujemy o ostrożność!
Do groźnego zdarzenia doszło około godz. 8 w Stawigudzie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca mitsubishi jadący w kierunku Olsztyna wpadł w poślizg i stracił panowanie nad autem. Samochód dachował. Uwięzione zostały w nim dwie osoby. Strażacy przy pomocy specjalistycznych urządzeń wydobyli poszkodowanych, a karetka pogotowia zabrał ich do szpitala.
Po wypadku S 51 została całkowicie zablokowana. Policjanci skierowali ruch na drogę serwisową. W Kudypach na DK 16 samochód wypadł z drogi. Zablokowany został jeden pas ruchu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
gość #2431240 | 91.230.*.* 1 lut 2018 14:12
Witam, szukam w pilnej sprawie pasażerki z mitsubishi; jeżeli ktoś ja zna i może mi pomóc w kontakcie lub przekazać , aby się do mnie odezwała , proszę o wiadomość pod numerem: 534-998-222; z góry dziękuję za pomoc
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Szkoda dachu #2431205 | 1 lut 2018 13:43
Mistrz na dachu, szkoda dachu!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
akoo #2430904 | 77.112.*.* 1 lut 2018 05:24
Winne drzewa pewnie, Bo gdzieś tam były...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Paj #2430875 | 83.9.*.* 31 sty 2018 23:41
Niestety fantazja ponosi. Ja 130 a obok jąąąąą 180? 200? potrafią palanty.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
sas #2430622 | 83.24.*.* 31 sty 2018 18:36
Piszecie, że winna pogoda, zarządca drogi ( 51 była posolona wcześnie rano ) gdyby tak było to setki aut jadących tą drogą rano by dachowało, a dachował tylko jeden. Wniosek z tego taki, że nie była winna droga tylko kierowca któremu zabrakło rozwagi albo uwierzył w cudowne systemy swojego auta. Jednak to prawa fizyki na styku opony i nawierzchni, oraz rozum kierowcy decydują o bezpieczeństwie podróży. W tym przypadku zabrakło rozumu i fizyka nie dała już rady. Szkoda tylko, że przez takich kierowców płacimy coraz wyższe składki ubezpieczeniowe.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)