Górka Jasia z trawnikiem, ale za to bez atrakcji

2017-11-05 09:30:00(ost. akt: 2017-11-04 21:21:54)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Pumptrack, plenerowa siłownia i plac zabaw dla dzieci — tych elementów zabraknie na Górce Jasia w Olsztynie. Na ich wykonanie zabrakło pieniędzy.
Górka Jasia znajduje się u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Poprzecznej w Olsztynie. Dotychczas służyła one przede wszystkim do wyprowadzania psów i jazdy na sankach w zimę. Plany modernizacji górki pojawiły się dawno, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie.

W ubiegłym roku powstał w końcu projekt przebudowy, który zakładał m.in. wybudowanie toru saneczkowego i altany. Prace trwają od czerwca. Termin zakończenia inwestycji to 16 lutego 2018 roku. Możliwe jednak, że wykonawca — firma Skanska zakończy zadanie do końca tego roku.

Okazało się jednak, że po remoncie górka nie będzie wyglądała dokładnie tak, jak spodziewali się tego olsztynianie. Projekt nie zostanie wykonany w całości, bo na wszystkie działania nie ma pieniędzy. — Nie mieliśmy możliwości uzyskania dofinansowania na dodatkowe elementy. Dlatego zdecydowaliśmy, że na tym etapie nie zostaną wykonane — mówi Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta. — Gdy będzie możliwość, zaplanowane elementy tam się pojawią. W realizowanym właśnie etapie, poza m.in. traktami i elementami małej architektury, powstanie ścieżka edukacyjna wraz z tablicami dydaktycznymi z danymi na temat potencjału przyrodniczego obszaru i biologią gatunków chronionych ptaków i roślinności. Umieszczone będą też budki lęgowe dla ptaków — dodaje.

Na Górce Jasia nie będzie więc pumptracku, plenerowej siłowni i placu zabaw dla dzieci. Teren, na którym miały się znaleźć, zostanie obsiany trawą. Wartość inwestycji wynosi 1,83 mln zł, z czego 1,5 mln zł stanowi dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.
ez

Komentarze (49) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. MK #2368478 | 83.9.*.* 6 lis 2017 18:12

    O schrzaniona budowa. Ja bym tu wstawił moderację tak jak wątku o Dworcu Głównym.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Kazek #2368421 | 83.9.*.* 6 lis 2017 17:13

    I gdzie ja teraz spokojnie browara wypiję?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. zozczarowana #2368288 | 81.190.*.* 6 lis 2017 13:58

    Po grzyb było się za to brać, skoro nie było pewne czy na wszystko pieniędzy wystarczy.Ważniejsza jakaś tabliczka z nazwą ptaka ( o którym i tak dziecko się w szkole dowie) niż miejsce do zabawy dla dzieci. Było dobrze tak jak było po co było to rozp... masakra. Dzieci teraz zimą będą na budki lęgowe patrzyły, zamiast na sankach jeździć.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Bez atrakcji? #2368191 | 89.228.*.* 6 lis 2017 12:00

      Można zrobić, jak w Lublinie "Rezerwat dzikusów", czyli plac zabaw dla dzieci, gdzie moga robić co chcą. Dla dorosłych wstęp wzbroniony. Jedynymi dorosłymi są playworkerzy, czyli konsultanci służący radami, jak posługiwać się bardziej skomplikowanymi narzędziami. Dzieciaki w takim parku robiły by i tworzyły, co tylko chcą. Dzięki temu były by kreatywniejsze, mądrzejsze a nawet bardziej odważne.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Mieszkaniec #2368132 | 5.172.*.* 6 lis 2017 10:45

      Nie zabrakło pieniędzy na nową służbową limuzynę dla Prezydenta, nie zabrakło pieniędzy na dofinansowanie Stomilu, itd. Żenada...

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (49)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5