Wojewoda nie chce ul. Poznańskiego w Olsztynie. A UWM walczy o dobre imię naukowca

2017-11-02 07:32:35(ost. akt: 2017-11-02 09:21:37)
Ulica, której patronem jest prof. Poznański, znajduje się w rejonie ulic Minakowskiego i Olszewskiego na Brzezinach

Ulica, której patronem jest prof. Poznański, znajduje się w rejonie ulic Minakowskiego i Olszewskiego na Brzezinach

Autor zdjęcia: Paweł Jaszczanin

Wojewoda warmińsko-mazurski wskazał kolejne ulice w Olsztynie, których patroni muszą się zmienić. Wśród nich jest Stefan Poznański, wybitny profesor olsztyńskiego uniwersytetu. O dobre imię naukowca walczą obecne władze UWM.
W Olsztynie zmieniono do tej pory nazwy trzech ulic, które objęła ustawa dekomunizacyjna. Ratusz zdecydował też, że nie będzie inicjował zmian nazw czterech innych: Dąbrowszczaków, Pstrowskiego, Gotowca i Poznańskiego. Dwaj ostatni — Marian Gotowiec (1913-1973) i Stefan Poznański (1922-1982) byli profesorami olsztyńskiej uczelni.

W sprawie Stefana Poznańskiego wojewoda Artur Chojecki podjął decyzję, z którą nie zgadzają się obecne władze Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Wojewoda zarzuca patronowi ulicy komunistyczną przeszłość.

Z tym ciężko się nie zgodzić, bo Stefan Poznański w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej działał od 1955 roku. Dwukrotnie pełnił funkcję I sekretarza KU PZPR, czy zastępcy członka plenum KW PZPR w Olsztynie. Zasiadał również w Komisji Rolnej KC.

Ulica, której patronem jest prof. Poznański, znajduje się w rejonie ulic Minakowskiego i Olszewskiego na Brzezinach. Wojewoda wystąpił do Rady Miasta z wnioskiem o zmianę jej nazwy. Tym samym dał radnym czas, by sami dokonali zmiany zanim to on podejmie zarządzenia administracyjne, na które pozwala mu ustawa.

— Wnioski wojewody zostały przedstawione na sesji Rady Miasta i komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska — mówi nam Łukasz Łukaszewski, radny PO. — Nikt z radnych, żaden klub, ani prezydent tego wniosku nie poparł.
Przeciwko działaniom wojewody sprzeciw wyraziły też władze Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. A do Artura Chojeckiego trafił specjalny list.

— To była odpowiedź na prośbę o opinię, o którą do prof. Ryszarda Góreckiego (rektora UWM — red.) zwróciła się Halina Ciunel, przewodnicza Rady Miasta — tłumaczy prof. Mirosław Gornowicz, prorektor ds. ekonomicznych i rozwoju UWM.
Swoje zdanie na ten temat prorektor ma takie: — Znałem profesora Poznańskiego. To była naukowa gwiazda, wybitny uczony, który przyczynił się do powstania naszego uniwersytetu. Znał języki, zapraszał ludzi ze świata, wysyłał studentów na zagraniczne stypendia. To było w tamtych czasach wielkie osiągnięcie. A to, że był w PZPR, to tylko jedna strona medalu — uważa prof. Gornowicz. — Partia nie miała zbyt wielkiego autorytetu, więc szukała takich ludzi jak on, żeby ten autorytet sobie zbudować.

Prof. Gornowicz dodaje też, że Stefan Poznański dużo podróżował, więc przynależność do partii mogła mu w tych podróżach pomóc. Ale nie tylko w tym.
— To mogło mu ułatwić prowadzenie działalności naukowej. A może Stefan Poznański był po prostu naiwny? — zastanawia się prof. Gornowicz. — Wśród naukowców i tacy się zdarzają. Decyzji wojewody jednak nie popieram. Zrobiłbym to, gdybym wiedział, że prof. Poznański donosił na innych, był członkiem Służby Bezpieczeństwa lub w jakiś sposób komuś zaszkodził. Ale jego dorobku na rzecz uczelni i Olsztyna nie można tak po prostu wymazać. To byłoby bardzo niesprawiedliwe — podkreśla prorektor UWM.

Jak już informowaliśmy, niepewny jest też los ul. Dąbrowszczaków w Olsztynie. Coraz więcej pojawia się jednak głosów, że skoro nazwa nie jest do uratowania, to warto, żeby ulica miała odpowiedniego patrona. Za takiego niektórzy uważają Ericha Mendelsohna, wybitnego architekta i jednego z najsłynniejszych olsztynian. W tym roku mija 130 lat od jego narodzin w Olsztynie, a w przyszłym roku 65 lat od jego śmierci.

Do tematu wrócimy.
pj

Komentarze (38) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Xhjvg #2383500 | 93.175.*.* 26 lis 2017 19:52

    W tamtych czasach Trzeba było być naiwnym żeby wierzyć że establishment władzy naukowców czy u nauczycieli na tych terenach miał jakąkolwiek swobodę i wolność myśli oni byli zawsze ustawieni i podporządkowani potem byli tylko wierni

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Fvhjkkkk #2383498 | 93.175.*.* 26 lis 2017 19:50

    To jest bardzo dziwne nazwisko przede wszystkim brzmi jak pseudonim zazwyczaj noszą to żydowskie przechrzty

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Dgjhtjji #2383497 | 93.175.*.* 26 lis 2017 19:49

    To ten oficer LWP który był występował w filmie DOM .? Ten który rozmawiał z Małolepszym

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Sfghhjj #2383496 | 93.175.*.* 26 lis 2017 19:46

    Jest lista zamordowanych przez NKWD w Olsztynie w 45 roku między innymi to byli Polacy którzy tutaj żyli z dziada pradziada

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. Niedziwkaczerwona #2383492 | 93.175.*.* 26 lis 2017 19:42

    No tak za parę lat u ciebie dostałem się i kurde to jakiś tam pracownik CPN albo piekarz albo Kowal nikt o nich nic nie wie nie musisz wiedzieć szukajcie lepszych patronów którzy cokolwiek znani są dla ogółu mieszkańców regionu a przede wszystkim Polski żeby nie było głupich skojarzeń że to dalej czerwono bo przecież wszyscy wiedzą że warmia-mazury to Enklawa czerwonych

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (38)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5