Rower receptą na korki w mieście?
2017-09-22 07:11:00(ost. akt: 2017-09-21 17:08:27)
Olsztyn ma ponad 170 tysięcy mieszkańców i ponad 126 tysięcy zarejestrowanych samochodów. Nic dziwnego, że miasto stoi w korku. 22 września obchodzimy Dzień Bez Samochodu. Wtedy zamiast auta lepiej wybrać autobus. Albo rower.
Jeśli tylko pogoda pozwala, jeżdżę na rowerze codziennie — mówi Magdalena Prątkowska-Duda, mieszkanka Zatorza. — Przejeżdżam 7-8 km dziennie. Do pracy dojeżdżam z Zatorza w okolice Tęczowego Lasu. Na miejscu jestem w 30 minut. Wiele zależy jednak od tego, jak długo stoję na przejściach dla pieszych w oczekiwaniu na zielone światło. Dla porównania, tramwajem taką samą trasę pokonuję w podobnym czasie. Choć wychodzi czasem nawet dłużej, bo na tramwaj muszę jeszcze poczekać — dodaje.
Rozkopane miasto sprzyja poszukiwaniu alternatywnych sposobów na poruszanie się po mieście. — Jazda na rowerze przynosi dużo korzyści. Na przykład kondycję czy figurę — wylicza pani Magdalena. — Mamy samochód, ale jeździmy nim głównie na zakupy. Mąż pracuje blisko od domu, więc idzie do pracy pieszo. Ja z kolei, jeśli jest możliwość, jadę na rowerze lub tramwajem.
Kazimiera Jagiełło porusza się po mieście rowerem bez względu na pogodę. — W innych krajach już dawno doceniono rower, więc większość mieszkańców dojeżdża do pracy na rowerze. Byłam w Kopenhadze i byłam zaskoczona, że w całym mieście pełno było rowerów. Na szczęście ta moda dotarła też do nas — mówi pani Kazimiera.
Trochę inne samopoczucie mają podróżujący komunikacją miejską, bo czasem też utkną w korku. Jednak ci, którzy mają możliwość, wybierają tramwaj.
— Pracuję w okolicach ratusza, a mieszkam przy Leyka. Bardziej opłaca mi się podejść do tramwaju i dojechać tramwajem — stwierdza Marek Wiśniewski. — W centrum brakuje też miejsc parkingowych, więc wolę zostawić auto przed blokiem. Wyjeżdżam samochodem kiedy muszę. Dojazd do pracy komunikacją miejską jest bardziej wygodny. I tańszy, Nie tracę pieniędzy, które musiałbym wydać na paliwo stojąc w korkach.
W 2016 roku autobusy i tramwaje komunikacji miejskiej przewiozły 39 milionów pasażerów. W ciągu jednego dnia ten środek transportu wybiera 130 tysięcy osób.
Argumenty za tym, że poruszanie się komunikacją miejską jest wygodne i tańsze nie wszystkich przekonują. Od 4 do 11 września w Olsztynie przybyło 420 aut. W tej chwili Olsztyn ma ponad 170 tysięcy mieszkańców. I ponad 126 tysięcy zarejestrowanych samochodów.
Argumenty za tym, że poruszanie się komunikacją miejską jest wygodne i tańsze nie wszystkich przekonują. Od 4 do 11 września w Olsztynie przybyło 420 aut. W tej chwili Olsztyn ma ponad 170 tysięcy mieszkańców. I ponad 126 tysięcy zarejestrowanych samochodów.
Wszystko wskazuje też na to, że w Olsztynie pojawi się jednak rower miejski. Nie wiadomo tylko, kiedy olsztyniacy i turyści będą mogli z niego skorzystać. Stowarzyszenie Wizja Lokalna Olsztyna otrzymało kolejne już pismo od zespołu koordynującego budżet obywatelski, że inwestycja jest zaplanowana do realizacji w 2018 roku.
Przypomnijmy, że pod koniec czerwca w tej sprawie powstało spore zamieszanie. W tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego Wizja Lokalna zgłosiła projekt uruchomienia roweru miejskiego. Pomysł społeczników został jednak wykreślony z listy, bo — jak poinformował zespół koordynujący OBO — inwestycja pokrywa się z tą zaplanowaną przez miasto.
Tę informację potwierdza ratusz. — Rower miejski to inwestycja wieloetapowa, skojarzona z dotychczasowym układem komunikacji miejskiej i polegająca nie tylko na zakupie aplikacji i rowerów, ale przede wszystkim na starannym rozplanowaniu tras, stacji, przebiegu ścieżek rowerowych itp. — mówi Karolina Kamińska z biura prasowego olsztyńskiego ratusza.
I dodaje: — Dlatego stwierdzenie, że planujemy realizację projektu w 2018 r. jest prawdziwe, natomiast należy wziąć również pod uwagę, że niektóre trwające i planowane ważne rozwiązania komunikacyjne mogą potrwać nieco dłużej, co może mieć odzwierciedlenie w ostatecznej dacie uruchomienia projektu. A zatem należy przyjąć, że realizacja projektu może potrwać dłużej niż rok lub przypaść na przełom lat.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Komentarze (49) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
arlon #2556775 | 88.156.*.* 16 sie 2018 21:59
Co za absurdalny pomysł! Kto normalny będzie jeździł do pracy np. do biura rowerem, w dodatku w deszcz albo w zimę?? Ludzie mają prawo posiadać własny środek transportu!!!
odpowiedz na ten komentarz
Tak za zmianą. #2335558 | 77.114.*.* 24 wrz 2017 20:38
Najlepszym rozwiązaniem na korki w mieście jest zmiana prezydenta miasta. Już niedługo, wytrzymajmy.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
WŁAŚNIE WSZYSTKO BYŁO WIDAĆ !!!! #2334306 | 79.184.*.* 22 wrz 2017 18:15
Właśnie widać jak obchodzony był dziś dzień bez samochodu. Wypadek na wypadku, korki wszędzie o każdej godzinie. Ale mam pocieszenie : będzie gorzej : ) Mentalność biedaków robaków z polski się nie zmieni. Mam samochód i jestem kimś, nieważne że wart 1200 zł. Pozdrawiam polaków robaków którzy są kimś
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Pamietamy #2334296 | 83.6.*.* 22 wrz 2017 18:04
Pamiętamy ze za rok wybory i rozliczymy tych którzy zakorkowało i zepsuli komunikacyjnie miasto. Tym Panom juz dziękujemy. Oby wystartował Ktos mądry Kto bedZie potrafił wszystko naprawić. Piękno miasto tylka władza betonowa!
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
sc #2334280 | 78.88.*.* 22 wrz 2017 17:42
He,he... Niezła wazelinka i propaganda. Jazda rowerem jest fajna, owszem -sam jeżdżę rowerem do pracy przez cały rok, bo mam taką możliwość, ale nienawidzę tych co zburzyli system komunikacyjny w mieście uniemożliwiając normalną jazdę samochodem. Sam mam dzieciaki, które ktoś musi przewieźć do i ze szkoły, jednej i drugiej, a rowerem jest to niemożliwe. Żona stoi w korkach, ja mijam ją po drodze. I myślicie że jestem szczęśliwy? Codziennie myślę o tych gamoniach co nam zrobili dobrze. Owszem ścieżek przybywa ale jest tyle świateł że i tak stoisz co chwila. Teraz jak zwolnili Arczaka pewnie wszyscy będą mieć pod prąd bo tu system komunikacyjny tworzą po prostu mocno niedouczeni fachowcy. Aha, i jakim cudem prezydent specjalista od budownictwa dał się nabrać tym co budują Leonharda? Oni ruski rok to będą robić te parę metrów drogi, nic prawie tam się nie dzieje i wszyscy mają to w d.., Olsztynie - w jakim kierunku zmierzasz??
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)