Olsztyn ożył, czyli otwartość potrafi zacieśnić więzi
2017-05-09 20:35:11(ost. akt: 2017-05-10 12:10:42)
Wieje w naszym mieście. Mało kto się jednak przed wiatrem chroni. Przeciwnie - po okresie umiarkowanego sceptycyzmu, spowodowanego latami stagnacji, dajemy się mu z radością porwać. Wiatr zmian, który wygenerowany został w ostatnim czasie przez pracowników Miejskiego Ośrodka Kultury po prostu cieszy. Z radością wychodzimy mu naprzeciw, otwieramy oczy i z ufnością patrzymy, gdzie nas porwie.
Piszę „my”, bo nie tylko ja jestem pod wrażeniem ostatnich tendencji w naszym mieście. Ja, żona, dzieci i znajomi. To "my".
Aktywny Olsztyn
Kilka dni temu miałem okazję uczestniczyć w rodzinnych planszówkach, chwilę potem już ze znajomymi umawialiśmy się na familijną grę terenową. Udało się też zajrzeć do Amfiteatru na koncert Mirka Czyżykiewicza.
Kilka dni temu miałem okazję uczestniczyć w rodzinnych planszówkach, chwilę potem już ze znajomymi umawialiśmy się na familijną grę terenową. Udało się też zajrzeć do Amfiteatru na koncert Mirka Czyżykiewicza.
Niby nic, ale mam wrażenie, że zaczęło się u nas lepiej dziać. Olsztynianom brakowało chyba pewnego rodzaju wspólnoty, zaangażowania w sprawy miasta. Wbrew pozorom to nie polityka, afery czy kłótnie najbardziej aktywizują mniejsze społeczności. Wspólne, dobre spędzanie czasu jest ważnym elementem, który sprawia, że stajemy się sobie bliżsi, bardziej lubimy nasze miasto.
Czyżby to rewolucja?
Nie jesteśmy świadkami rewolucji. Pewnie Olsztyn nie stanie się w rok Wenecją, Berlinem, czy nawet Wrocławiem, ale jeżeli z chęcią zaczynamy przeglądać mapę wydarzeń artystycznych, by „wyjść na miasto”, spotkać znajomych, poznać nowych ludzi, to znaczy że jest dobrze. Oczywiście, nie każdy ma czas na śledzenie wszystkich inicjatyw i wydarzeń Ośrodka Kultury w naszym mieście, ale ilość warsztatów i akcji rozpoczętych ostatnio, robi wrażenie.
Nie jesteśmy świadkami rewolucji. Pewnie Olsztyn nie stanie się w rok Wenecją, Berlinem, czy nawet Wrocławiem, ale jeżeli z chęcią zaczynamy przeglądać mapę wydarzeń artystycznych, by „wyjść na miasto”, spotkać znajomych, poznać nowych ludzi, to znaczy że jest dobrze. Oczywiście, nie każdy ma czas na śledzenie wszystkich inicjatyw i wydarzeń Ośrodka Kultury w naszym mieście, ale ilość warsztatów i akcji rozpoczętych ostatnio, robi wrażenie.
Cieszy, że Olsztyn zaczyna tętnić artystycznym życiem. Nowy program MOK stara się sięgać do różnych dzielnic, starając się wykorzystać ich potencjał (zarówno kulturalny, jak i po prostu ludzki). Pewna otwartość na oczekiwania i pomysły mieszkańców może się okazać strzałem w dziesiątkę.
Olsztyńskie Lato Artystyczne
Z radością czekam na kolejne Olsztyńskie Lato Artystyczne, którego program ogłoszony zostanie w połowie maja. Ostatnie Olsztyńskie Noce Bluesowe pokazały, że nie musimy się wstydzić i spokojnie możemy zapraszać znajomych z całego kraju na olsztyńskie wydarzenia.
Z radością czekam na kolejne Olsztyńskie Lato Artystyczne, którego program ogłoszony zostanie w połowie maja. Ostatnie Olsztyńskie Noce Bluesowe pokazały, że nie musimy się wstydzić i spokojnie możemy zapraszać znajomych z całego kraju na olsztyńskie wydarzenia.
Już wiemy, że w tym roku imprezy OLA wyjdą poza amfiteatr. Miejski Ośrodek Kultury zaprosił do współpracy wszystkie rady osiedlowe. Poza standardowymi koncertami i wydarzeniami estradowymi, zapowiadane są liczne działania animacyjne związane ze sztuką uliczną. Miejmy nadzieję, że utrzyma się tendencja organizowania imprez w godzinach, w których większość osób jest już po pracy.
Chcemy więcej
Nie bójmy się decentralizacji i rozmieniania na drobne. Ta właśnie otwartość i niestandardowe myślenie o wydarzeniach artystycznych pozwalają wierzyć, że kultura i dobra energia ogarnie całe miasto. Może nie tylko na najbliższe lato?
Olsztynianie są chyba na to gotowi. Kultura daje możliwość stworzenia wspólnoty.
Nie bójmy się decentralizacji i rozmieniania na drobne. Ta właśnie otwartość i niestandardowe myślenie o wydarzeniach artystycznych pozwalają wierzyć, że kultura i dobra energia ogarnie całe miasto. Może nie tylko na najbliższe lato?
Olsztynianie są chyba na to gotowi. Kultura daje możliwość stworzenia wspólnoty.
Chcemy wspólnie spędzać czas z rodziną, sąsiadami. Chcemy wspólnie spędzać czas w naszym mieście, z którego wiele dobrego można jeszcze wyciągnąć.
Daliśmy się już wyciągnąć na miasto.
Czekamy na więcej!
Czekamy na więcej!
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: DominoOlsztyna
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
RO ożywić #2244241 | 5.172.*.* 13 maj 2017 09:28
Zacieśnić więzi rad osiedli z mieszkańcami! Oraz mieszkańców z tymi samorządami. Dla realnego reprezentowania mieszkańców. Nie samych radnych. We wczorajszej gazecie o samizolującej się radzie z Pieczewa. W innych też taka przegroda? Sprawdzę w swojej.
odpowiedz na ten komentarz
kaelem #2243258 | 217.99.*.* 12 maj 2017 05:35
W końcu! To miasto nigdy nie miało i nie ma szczęścia do włodarzy, czy radnych, wieczne cwaniactwo, interesiki. Chociaż MOK jakoś się odnalazł. Dobre i to.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Arek #2241641 | 83.9.*.* 10 maj 2017 12:38
Matrix inna rzeczywistość
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz