Ratusz będzie lepiej kontrolował wykonawców II linii tramwajowej podczas spawania szyn
2017-03-13 19:12:00(ost. akt: 2017-03-13 16:20:57)
— Będziemy baczniej przyglądać się realizacji zadania — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik olsztyńskiego ratusza, w kontekście sporu jaki miasto prowadzi z jednym z podwykonawców pierwszej linii tramwajowej i planowanej budowy drugiej nitki.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Rozpoczęcie budowy II linii tramwajowej w Olsztynie zbliża się wielkimi krokami. Przypomnijmy, że na początku marca prezydent Grzymowicz podpisał w ministerstwie rozwoju umowę na dofinansowanie inwestycji, które wyniesie 145 milionów złotych. Koszt całego przedsięwzięcia oszacowano na 208 milionów złotych. Przetarg na wykonanie prac ma zostać rozpisany na przełomie maja i czerwca, natomiast budowa powinna rozpocząć się pod koniec tego roku i zakończyć do końca 2019.Kolejne pęknięcie szyny w Olsztynie. Tramwaje stały przez kilka godzin
Zanim jednak miasto weźmie się za wybór wykonawców II linii, chce rozwiązać wszystkie kwestie awarii na pierwszej nitce tramwajowej. Sprawa dotyczy firmy Skanska i pęknięć szyn. Na 15 usterek, do których doszło od otwarcia I linii, aż 13 wystąpiło na odcinkach realizowanych przez tą firmę. Miasto, żeby znaleźć przyczynę pęknięć zleciło Instytutowi Kolejnictwa wykonanie ekspertyz.
Jego inżynierowie, w oparciu o dokumentację dostarczoną im przez wykonawcę, stwierdzili, że firma wykonywała spawanie szyn w czasie od 1 godziny do 2 godzin, gdzie prawidłowe wykonywanie spawów na łączeniach szyn powinno trwać ok 4 godz. Innymi słowy były one wykonywane prawdopodobnie w wyższych temperaturach co osłabiło przekrój szyny w odległości metra od spawu.
— Mamy ekspertyzy, rozmawialiśmy z wieloma specjalistami z tej branży i dla mnie sprawa jest jasna, że nie zachowano reżimu technologicznego przy wykonywaniu spawów — mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Wykonawca podkreśla jednak, że wyniki badań, zgodnie z rekomendacją Instytutu Kolejnictwa, należy odnosić tylko i wyłącznie do przebadanych miejsc, a nie do wszystkich spawów, których według ich szacunków jest około 1900. — Aby ocenić jakość spawów należałoby wykonać badanie na większej próbie, również na odcinkach innych wykonawców. Pęknięcia były na niespełna kilku promilach wszystkich spawów na naszej, największej części projektu, a także pojedyncze na krótszych odcinkach wykonanych przez firmę Strabag oraz Torpol — mówi Marek Dębski, dyrektor do spraw realizacji projektów w firmie Skanska.
Prezydent Grzymowicz, na podstawie posiadanych wyników badań, zapowiada, że miasto będzie żądało od wykonawcy przywrócenia torowisku właściwej jakości. — Dotychczasowe usterki muszą zostać naprawione, jak również zlecone zostaną kolejne ekspertyzy, które wskażą potencjalne miejsca, w których mogą wystąpić pęknięcia. Dodał również, że mając wszystkie wyniki ekspertyz Olsztyn wystąpi do wykonawcy o przedłużenie gwarancji. — Musimy zabezpieczyć się na przyszłe lata — mówi Grzymowicz.
Inżynier kontraktu zlecił firmie Skanska opracowanie planu naprawczego, żeby nie dopuścić do kolejnych awarii. Ale zdaniem wykonawcy taki projekt już istnieje i jest realizowany. — Składa się z dwóch części: działania doraźne polegające na stałym monitorowaniu stanu szyn i dokonywaniu napraw bez wcześniejszego wezwania zamawiającego oraz działania docelowe czyli odtwarzanie toru bezstykowego — wyjaśnia Marek Dębski i dodaje. — Działania docelowe możemy realizować jednak po okresie zimowym, kiedy nie występują duże amplitudy temperatur.
Miasto uważa jednak, że obecny plan firmy Skanska jest niewystarczający. — Zależy nam na przedstawieniu programu, dzięki któremu można by uniknąć takich zdarzeń w przyszłości, a do tej pory wykonawca nie przedstawił, co zamierza zrobić w tej materii — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik Urzędu Miasta w Olsztynie.
Pulikowski poinformował nas również, że ratusz planuje wykonać kolejne dwa badania jakości spawów.
Jak natomiast sprawa sporu ze Skanską wygląda w kontekście budowy II linii tramwajowej? Przecież to kolejne tysiące spawów i 8 km torów, ciągnących się od Pieczewa ulicami: Wilczyńskiego, Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego, al. Piłsudskiego aż do skrzyżowania z ul. Kościuszki. Czy przy tej budowie miasto, będzie bardziej pilnować reżimu technologicznego, jeśli chodzi o spawanie szyn?
— Za poprawną realizację zadania odpowiada wykonawca, którego nadzoruje inżynier kontraktu, ale w związku z dotychczasowymi doświadczeniami będziemy jeszcze bardziej wyczuleni i będziemy baczniej przyglądać się realizacji zadania — odpowiada rzecznik olsztyńskiego ratusza.
— Za poprawną realizację zadania odpowiada wykonawca, którego nadzoruje inżynier kontraktu, ale w związku z dotychczasowymi doświadczeniami będziemy jeszcze bardziej wyczuleni i będziemy baczniej przyglądać się realizacji zadania — odpowiada rzecznik olsztyńskiego ratusza.
Według ekspertów z branży transportowej pomocne w przypadku pęknięć szyn są łączniki, budowane wzdłuż linii, które pozwalają omijać miejsca awarii. Czy druga nitka olsztyńskich tramwajów zostanie w nie wyposażona?
— W tej chwili przygotowywane są projekty wykonawcze i nie wykluczamy, że takie rozwiązania zostaną do niej wpisane — mówi Patryk Pulikowski.
— W tej chwili przygotowywane są projekty wykonawcze i nie wykluczamy, że takie rozwiązania zostaną do niej wpisane — mówi Patryk Pulikowski.
Adam Nowiński
Komentarze (47) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
janusz #2222083 | 37.47.*.* 12 kwi 2017 16:03
podczas budowy drugiej lini tramwaju od pieczewa do pl jednosci slowianskiej powinno sie bardziej nadzorowac wykonywania czy budowania toru dla tramwajow
odpowiedz na ten komentarz
Petrula #2202138 | 81.190.*.* 14 mar 2017 20:27
Jak i Ukraincy tory poloza to i tramwaj Pendolinem bedzie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
nino #2202124 | 178.42.*.* 14 mar 2017 20:05
JUŻ ZA NADZÓR KTOŚ PIENIĄDZE WZIĄŁ !
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Złomiarz #2202088 | 188.146.*.* 14 mar 2017 19:13
Bo aby coś kontrolować to trzeba zatrudnić fachowców z danej dziedziny a jak się stanowiska obsadza kolesiami bez pojęcia ale z "plecami" to są takie efekty
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Prawdziwy olsztyniak #2202060 | 81.190.*.* 14 mar 2017 18:44
A kto jest winny tego calego g,, ci co spawali tamci co im kazali czy tez ci co ich nadzorowali aaa i nie ma winnych raczka raczke myje i haslo to nie ja korw,,aa wymrzyjcie wrescie komuchy jeb,,,ne, i ty gazetko scienna
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz