Sekundniki nie wrócą już do Olsztyna
2016-03-16 16:20:44(ost. akt: 2016-03-16 18:55:08)
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zainteresowało się sekundnikami montowanymi przy sygnalizacji świetlnych. Temat usunięcia sekundników wypłynął po sygnałach od posłów, którzy... chwalili to rozwiązanie. Sekundniki w Olsztynie zniknęły pod koniec 2015 roku.
Choć w Olsztynie nie ma już takich urządzeń, to wielu kierowców chwaliło to rozwiązanie. Urządzenia montowane obok sygnalizacji świetlnej pokazywały sekundy do zmiany świateł. Jeden z sekundników zamontowany był na skrzyżowaniu ulicy Wilczyńskiego i Jarockiej. Część kierowców wyłączało silniki, kiedy do zielonego pozostawała więcej niż minuta a część zwalniała, gdy zielone miało się zaraz zakończyć.
Podobne sekundniki zamontowane są w sumie w 13 polskich miastach. Jednak prawdopodobne jest to, że sekundniki podzielą los olsztyńskich urządzeń i zostaną zdemontowane. Ministerstwo ogłosiło, że planuje zmianę przepisów nakazującą demontaż takich urządzeń.
– Z przeprowadzonej analizy wynika, iż instalowanie liczników czasu przy sygnalizatorach świetlnych nie wpływa na poprawę bezpieczeństwa oraz efektywności ruchu drogowego – tak sprawę skomentował dla mediów wiceminister Jerzy Szmit.
Takie urządzenia w Olsztynie funkcjonowały do niedawna na skrzyżowaniu Opolskiej i Gdyńskiej. Sekundniki w stolicy Warmii i Mazur traktowane były jako urządzenia testowe i od 2009 roku zamontowane były na skrzyżowaniu ulic Wilczyńskiego i Jarockiej, Wilczyńskiego i Krasickiego oraz Towarowej i Leonharda, a później Pstrowskiego, Opolskiej i Gdyńskiej.
– Obserwowaliśmy przepustowości na skrzyżowaniach z licznikami i okazało się, że nie wpływają one na liczbę przejeżdżających pojazdów. W zasadzie poza komfortem jaki dawały kierowcom, którzy wiedzieli jak długo muszą czekać na zmianę świateł, na poprawę płynności ruchu nie wpływały – powiedział nam Paweł Pliszka, rzecznik ZDZiT w Olsztynie.
Szansa na to, że liczniki wrócą na skrzyżowania jest niewielka i to nie tylko ze względu na projekt ministerstwa. Chodzi też o warunki technologiczne. Liczniki odmierzające czas pozostały do włączenia się zielonego lub czerwonego światła mogą funkcjonować wyłącznie na skrzyżowaniach z tzw. sygnalizatorami stałoczasowymi, które mają z góry określony czas nadawania sygnału zielonego lub czerwonego. Takich sygnalizacji w Olsztynie już nie ma, podsumowuje Paweł Pliszka.
mor
Tak, można wczesniej zwolnić
93.31%
|
Nie, kierowcy dodają gazu przed zmianą świateł
6.69%
|
Komentarze (67) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Przyzwyczajony #1956103 | 81.190.*.* 17 mar 2016 17:48
Po co ma byc lepiej jak moze byc gorzej. Grunt to zakupic, zamontowac, przyzwyczaic ku uciesze uczestnikow ruchu, a potem zdemontowac. Jakby policzyc to wszystko to... q..wa szkoda slow
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
anty polityka #1956092 | 94.254.*.* 17 mar 2016 17:36
szkoda słów na byłego vice ( mini ) prezydenta miasta
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
kochani #1956077 | 88.156.*.* 17 mar 2016 17:15
szmit ma pozamiatane przy kolejnych wyborach w Olsztynie:):)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ja chce sekundniki i zielone strzalki #1956074 | 88.156.*.* 17 mar 2016 17:13
pan minister pozal sie boże wszystko robi na opak! CO Z OBWODNICĄ??? jeśli zawaisz to podczas kolejnych wyborów nie masz czego szukac w Olsztynie
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
KULCAK #1955897 | 80.50.*.* 17 mar 2016 13:13
Chce sekundników oraz zielonych strzałek.No cóż mogę tylko chcieć,nie po to montowali żółte kamery by teraz ostrzegać kierowców kiedy zapali się czerwone światło.Mandaty musza się sypać by większe wypłaty barć.
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz