Połączenie Wilczyńskiego z aleją Warszawską pod znakiem zapytania. Pierwszeństwo ma obwodnica Olsztyna
2016-03-13 18:30:00(ost. akt: 2016-03-13 19:32:19)
Mieszkańcy od lat upominają się o przedłużenie ul. Wilczyńskiego do al. Warszawskiej, bo pozwoliłby odciążyć komunikacyjnie południowe osiedla. Temat odżył przy okazji konsultacji społecznych w sprawie rozbudowy linii tramwajowej w Olsztynie.
Mieszkańcy południowej części Olsztyna boją się, że kiedy drogowcy rozkopią ulice Wilczyńskiego i Krasickiego, południowe osiedla znów utkną w korkach. Cały ruch przeniesie się bowiem na i tak zapchaną al. Sikorskiego.
Dlatego wróciły pytania, na ile realna jest zapowiadana budowa połączenia ul. Wilczyńskiego z Warszawską wraz z powiązaniem z ul. Bukowskiego. Tym bardziej, że wizualizacje drogi gotowe były już w 2014 r., a od ubiegłego ratusz dysponuje też raportem geologicznych terenu.
Ratusz przyznaje, że przygotowania do budowy obwodnicy spychają tę inwestycję na bardzo daleki plan. — Obecnie wyczerpaliśmy możliwości na finansowanie kolejnych dróg — mówi rzecznik ratusza Marta Bartoszewicz dodając, że do końca marca złożone zostaną wnioski o dofinansowanie na dwie drogi z tej perspektywy unijnej. — Są to kosztowne projekty dotyczące przebudowy ul. Pstrowskiego, której koszt szacujemy na ok. 100 mln zł oraz Towarowej. Wprawdzie nawet do 85 proc. kosztów może pochodzić z dotacji, ale musimy zabezpieczyć wkład własny. Nie wykluczamy jednak, że jeśli w przyszłości pojawi się szansa na dofinansowanie przedłużenia ul. Wilczyńskiego, postaramy się po nie sięgnąć.
erbe
Więcej na temat połączenia drogowego ulicy Wilczyńskiego z aleją Warszawską znajdziesz w poniedziałek w drukowanym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej". W wersji PDF znajdziesz nas na stronie >>> KupGazete.pl.
Komentarze (38) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Jaroty skyline #1997034 | 81.190.*.* 21 maj 2016 06:07
A po ukończeniu obwodnicy zakorkuje się wyjazd na Butryny i dalej będzie problem bo to nie TIRy zamiejscowe korkują Sikorskiego i Wilczyńskiego tylko osobówki mieszkańców Olsztyna.
odpowiedz na ten komentarz
To trzeba zrobić #1953904 | 89.228.*.* 15 mar 2016 12:01
Koniecznie przedłużyć Wilczyńskiego do Warszawskiej, nie zważać na krzyki Brzezinowców, to miałoby sens. Ale kogo to obchodzi.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Doris #1953885 | 15 mar 2016 11:35
Zero połączenia. Szkoda pięknego terenu. Obwodnica ważniejsza. Zresztą są autobusy,tranwaje....nie trzeba do sklepu który znajduje się 10 metrów dalej autem jechać. Społeczeństwo zrobiło się leniwe. Wszędzie autem jeździ, jakby mogli to pod same sklepy by podjezdzali. Ruszcie dup.....ka a nie potem lament, że serce chore....ze nadciśnienie.....i kolejki do specjalistów. Więcej ruchu i zdrowie będzie.
odpowiedz na ten komentarz
D. #1953325 | 88.156.*.* 14 mar 2016 19:04
W ogóle całe takie ciągłe gadanie o tym co jeszcze potrzeba dla Jarot, doprowadza tylko do tego że Olsztyn to w zasadzie same Jaroty. No i Kortowo. Reszta miasta w dupie. Syf na Partyzantów, głowna arteria łącząca z dworcem przynosi wstyd miastu (lepiej było im puścić tramwaje i odnowić Kościuszki, gdzie do trampka wsiada i wysiada 1 do 2 osób (durnie z Ratusza!), Zatorze całkowicie zapomniane a jest komunikacyjnie upośledzone, łączą je z miastem w zasadzie 2 ulice, Nagórki odcięte po likwidacji linii, na Dajtki jadąc z dworca 107 można się pochlastać 45 min lub lepiej, Bałtycka nadal czeka i wiele innych. Sami znacie swoje przykłady. Ogólny zacof. Ale są tylko Jarotki i studenci. Reszta w dupie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
xyz #1953295 | 81.190.*.* 14 mar 2016 18:24
tramwaje górą nie ważne czego naprawdę potrzebują kierowcy. Państwo opiekuje się tylko słabszymi ,to byłby trzeci po Artyleryjskiej i Obiegowej w ostatnich wielu latach ukłon w stronę kierowców również mieszkańców tego miasta.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)