Czy w Olsztynie brakuje szaletów?
2016-02-13 19:33:05(ost. akt: 2016-02-13 19:52:36)
Śródmieście wypiękniało. Przyznają to jego mieszkańcy. Ale choć są nowe parki i nowoczesny tramwaj, jeden problem nie został nadal rozwiązany: toaleta.
Wielką bolączką Starego Miasta jest brak porządnych, publicznych toalet. Murowany szalet od strony ul. Nowowiejskiego od lat jest nieczynny. Wolno stojąca toaleta w sąsiedztwie Domu „Gazety Olsztyńskiej” jest zamknięta na głucho. Tojtoje przy Okopowej też są najczęściej nieczynne. A kolejny sezon turystyczny zacznie się już wkrótce...
Rada osiedla chce ten problem rozwiązać, ale finał ich starań jest jeszcze daleki.
Jak jest z innymi osiedlami? Czy brak publicznych toalet doskwiera także w innych częściach Olsztyna? Zachęcamy do dyskusji w sekcji komentarzy pod artykułem.
Komentarze (46) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)
Starówka Razem #1969621 | 185.103.*.* 6 kwi 2016 09:44
Na naszym profilu na Facebooku opisaliśmy ten problem. Przedstawiliśmy również pomysł Urzędu Miasta, aby turyści korzystali bezpłatnie z toalet w restauracji. Zapraszamy na nasz profil https://www.facebook.com/starowkarazem/? fref=ts
odpowiedz na ten komentarz
zębowa wrózka #1932694 | 80.51.*.* 16 lut 2016 09:03
Szalety powinny być w każdym parku w Olsztynie, w tych większych nawet po dwa. Czasami chciałoby się spędzić w parku parę godzin, ale niestety nie można bo w końcu chce się siku. Panowie mają niby trochę łatwiej bo mogą schować się za drzewo, ale czasami chciałoby się pod drzewem usiąść i trochę strach. Druga sprawa jest taka, że mało który pan zapłaci złotówkę, jak może obsikać drzewo, ale w pewnym wieku kultury nie nauczysz, a jak tu nauczyć skoro mamusie chodzą z dziećmi sikać w krzaki, bo nie ma wyjścia, i tak koło się zamyka.
odpowiedz na ten komentarz
olo #1932037 | 213.73.*.* 15 lut 2016 09:58
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Problem można rozwiązać w sposób banalnie prostu i natychmiastowy: każdy sklep i punkt usługowy ma toaletę. Prawem lokalnym można nałożyć obowiązek udostępniania tego przybytku. Nie musi to być za darmo. Ale dlaczego klient banku czy biedronki nie może skorzystać ze znajdującej się tam toalety?
ją #1932019 | 15 lut 2016 09:36
olsztyński ratusz to taki duży szalet,bo same gówniane pomysły z tamtąd wychodząvu
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Maria #1931972 | 46.165.*.* 15 lut 2016 07:58
I pisałam i dzwoniłam w sprawie budowy krematorium. O kaplicy i o szaletach nie wspomnę. Wymijające odpowiedzi w stylu: "miasto ma niedokończone duże inwestycje, brak środków, w następnych latach, itd. Byle człowieka zbyć, a nawet powiedziałabym brzydko spławić.
Ocena komentarza: warty uwagi (64) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)