Nowy znak pojawił się na ulicach Olsztyna. W całej Polsce nie ma podobnego
2016-02-03 17:34:21(ost. akt: 2016-02-03 18:13:20)
Bezprecedensowe rozwiązanie - tak o nowym znaku drogowym "ustąp pierwszeństwa rowerzyście (...) " mówią urzędnicy i policja podkreślając, że w całej Polsce nie ma podobnego. Pierwszy znak stanął na ulicy Płoskiego w Olsztynie.
- Kierujący pojazdem skręcający w drogę poprzeczną jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost - przypomina olsztyński oficer rowerowy, Mirosław Arczak. - W Olsztynie istnieje szereg takich skrzyżowań, ale na kilku z nich obserwujemy częste sytuacje konfliktowe wynikające zazwyczaj z niewłaściwych zachowań kierowców. Stąd pomysł wykorzystania tablicy informacyjnej, którą pięć lat temu popularyzowali członkowie sieci "Miasta dla rowerów" właśnie po to, aby w momencie wejścia w życie nowego przepisu uświadamiać kierowców o jego znaczeniu.
Niebawem następne tablice trafią na kolejne newralgiczne skrzyżowania. O tym gdzie staną zadecyduje Komisja BRD.
Źródło: UM Olsztyna
Komentarze (120) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Już dawno #1946871 | 89.228.*.* 5 mar 2016 10:53
w absurdach przegoniliśmy Wąchock.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
znaki drogowe #1944042 | 68.175.*.* 1 mar 2016 21:51
Nie powinny byc podobne tylko takie same w calej Polsce. Prawo ruchu drogowego jest wszedzie takie samo czy nie?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
kojot #1943973 | 89.228.*.* 1 mar 2016 20:43
fachowa ekspertyza, na zamównienie.. za dnia temperatury były ok +6 , w nocy -15 pózniej szyny pękały przy -10 w nocy, w dzień około zera, o jakich ekstremalnych temperturach mówimy??
odpowiedz na ten komentarz
PN #1942889 | 213.184.*.* 29 lut 2016 16:48
Olsztyn jest miastem o tyle szczególnym, że położonym na terenie silnie pofałdowanym, a to powinno dać szansę na budowę niezbyt kłopotliwych w użyciu kładek, zamiast kolizyjnych skrzyżowań. Na zdjęciu ilustrującym ten artykulik, widać, że teren w sporej odległości od skrzyżowania łagodnie opada. Nie wiem, czy nie byłoby to za daleko od skrzyżowania, ale gdbyby tak zacząć w znacznej odległości podnosić poziom tej ścieżki, to mogłaby się wspiąć ponad powierzchnię jezdni, nie zmuszając jednocześnie pieszych i rowerzystów do ostrej wspinaczki. Wydaje mi się, że jeśli nawet to miejsce nie nadawałoby sie dla takiego rozwiązania, to odpowiednich dla niego miejsc można by w Olsztynie sporo znaleźć. Jeszcze jedno: uważam, że pieszych trzeba by jakoś zachęcać do wybrania drogi "górą" zamiast "dołem". Formą zachęty mogłoby być zadaszenie nad kładką, dzięki któremu człek by tam nie mókł i nie był narażony na silny wiatr, poza tym jednak kładki można w niektórych miejscach poprowadzić tak, by było z nich zejście bezpośrednio na piętro jakiegoś sklepu. Więcej jeszcze, przy wejściu na kładkę można zlokalizować kiosk z gazetami, sklepik ze słodyczami itp. zachęty. Oczywiście, koszty takiego rozwiązania byłby dużo wyższe niż powieszenia paru tablic. Jakkolwiek, kto wyliczy koszty utraty życia przez paru pieszych, które zapewne nieuchronnie nastąpi w przypadku ograniczenia się do tych tablic?
odpowiedz na ten komentarz
Andakon #1942759 | 83.31.*.* 29 lut 2016 14:09
Wystarczy wyeliminować swiatła jednoczesne dla skręcajacych w prawo oraz dla pieszych i rowerzystów. Bo o ile pieszego łatwo zauważyć, to nadjeżdżajacy z dużą szybkoscią rowerzysta sam prosi się o nieszczęscie i trudno mieć pretensje do kierowcy w takiej sytuacji, zwłaszcza gdy aura na zewnątrz jesienno - zimowa i widocznosć kiepska.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz