Samochody zajmują każdy wolny kawałek. Jak żyć w tym wielkim garażu?
2015-05-16 13:01:00(ost. akt: 2015-05-16 13:03:31)
Dwa tygodnie temu opublikowaliśmy rozmowę z olsztynianinem pracującym w Sztokholmie. Opowiedział nam, jak Szwedzi radzą sobie z parkowanie samochodów w miastach i osiedlach. Dziś pokazujemy, jak wygląda sytuacja na olsztyńskim osiedlu Mleczna.
Mieszkaniec Sztokholmu mówił m.in. o płatnych parkingach — podziemnych i ulicznych miejskich i osiedlowych; o bardzo wysokich mandatach na niewłaściwe parkowanie; o ograniczeniu liczby miejsc w centrach miast i o polityce minimalizacji ruchu samochodowego w centrach miast. Szwedzi postawili na komunikację publiczną i rowery. >>> Na Dąbrowszczaków jest więcej samochodów niż w centrum Karlskrony.
Wywiad wywołał żywą dyskusję. Większość internautów odniosła się do szwedzkiego modelu bardzo krytycznie. Co potwierdziło opinię, że olsztyniacy, podobnie jak mieszkańcy innych polskich miast, w najbliższej przyszłości nie przesiądą się do autobusów ani tramwajów. Powody takiej postawy są co najmniej dwa — niedoskonała komunikacja miejska oraz wielka miłość Polaków do samochodów.
Według danych ratusza w Olsztynie na 1000 mieszkańców przypada 438 samochodów. Zajmują każdy wolny kawałek chodnika, utrudniając lub uniemożliwiając przejście. Stoją na zakrętach, ograniczając widoczność i kopcą spalinami pod samymi oknami. Co stałoby się z nimi w Szwecji?
— Robimy rzeczy, które gdzie indziej dawno zarzucono — powiedział w jednym z wywiadów Jan Sowa, socjolog i kulturoznawca. — W Paryżu w latach 50. poszerzano ulice, ale już w 90 je zwężano, żeby ograniczyć napływ samochodów. A my je wciąż poszerzamy tak, żeby mieć jeszcze więcej spalin i jeszcze więcej smogu. I więcej chorób przewlekłych.
Dodam jeszcze, że ogromna liczba samochodów prowadzi do degradacji miast. Zamożni, których byłoby stać na utrzymanie zabytkowych kamienic w centrum, z nich uciekają, a domy popadają w ruinę. Zresztą, każdy, kto może ucieka, bo jak żyć w tym wielkim garażu?
MZG
Parkowanie bez wyobraźni Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.
Parkowanie bez wyobraźni. Tak parkują kierowcy na chodnikach, kopertach i ścieżkach rowerowych.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (41) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
tramwajarz #1736048 | 63.110.*.* 17 maj 2015 12:38
nasz mis udowadnia wszystko
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
to jakaś schizofrenia, albo zwyczajne jaja #1736029 | 95.90.*.* 17 maj 2015 11:37
Konkretne plany zabudowy deweloperów akceptuje i zatwierdza miasto. Ratusz doskonale wie, że w momencie akceptacji takiego plany, czyli tej ilości miejsc parkingowych na osiedlu, gdzie budynki stoją w odległości kilku metrów od siebie, będą bardzo duże problemy z parkowaniem. Miasto tworzy tę sytuację dla kasy nie licząc się z późniejszymi problemami mieszkańców. Jak już ratusz doprowadzi do tego zagęszczenia samochodów to zaczyna wszczynać larum " Ojej, mamy za dużo samochodów. Trzeba coś zrobić". I robi różne głupie rozwiązania na których... ponownie zarabia. Jest to wielokrotne łupienie obywatela. Dokładnie jak z podatkami, które często płacimy kilkakrotnie. Taka władza nie jest moją władzą. Jesteśmy wykorzystywani, okradani, oszukiwani na każdym kroku. Nie ma pracy, nie ma ulic bez dziur, obwodnic, autostrad, benzyna droga, małe miejscowości bez autobusów, do tego wszystkiego doprowadziła władza i teraz słyszę trzeba coś zrobić. Identycznie jak z PO - zniszczyli w tym kraju wszystko co możliwe i dalej chcą rządzić, a nawet naprawiać. Bez rozumu, doświadczenia, umiejętności. Czy inaczej jest z tramwajem? Nie. Władza tramwaj wymyśliła i nie potrafi inwestycji skończyć. Zamiast normalnej budowy mamy totalny chaos. Najlepsze jest to, że w większość w Olsztynie już uwierzyła, że tak właśnie wygląda każda inwestycja. Informuję, że to nie prawda. Dla mnie jest to totalna hucpa.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
szczesliwy pieszy #1736021 | 84.172.*.* 17 maj 2015 11:08
przejsc pare metröw do sklepu po zapalki ,to juz za daleko - trzeba jechac? jak byscie mogli to wjechali byscie do sypialni ,,
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
pagaj #1735978 | 89.228.*.* 17 maj 2015 09:39
budynki stawiane są jeden obok drugiego jak najblizej ,aby postawić ich jak najwięcej a samochód to już nie luksus a narzędzie pracy więc drodzy architekci pomyślcie o miejscach parkingowych zatoczkach na nowych osiedlach a nie upychac chałupy jednej przy drugiej
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Tani bilet #1735976 | 81.190.*.* 17 maj 2015 09:32
jedyny ratunek - bardzo tani bilet - za symboliczne 20 gr resztę dopłaca miasto z podatków
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz