Kwestia palestyńska

2025-09-28 10:59:23(ost. akt: 2025-09-28 11:02:07)
Propalestyńska demonstracja w Rzymie

Propalestyńska demonstracja w Rzymie

Autor zdjęcia: PAP/EPA

Na naszych oczach dzieje się historia. Coraz więcej państw zachodnich uznaje państwowość palestyńską. W ostatnich dniach uczyniły to Francja i Wielka Brytania, czyli stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ. W ślad za nimi poszły Kanada, Australia, Belgia i Portugalia. Wcześniej Palestynę uznały Szwecja i Norwegia oraz Hiszpania. W przypadku Polski sprawa jest prostsza. Uznaliśmy państwowość palestyńską jeszcze w okresie PRL, w 1988 roku. Nikt nie rozważał wycofania się z tej decyzji. Dzięki temu jesteśmy w stanie uniknąć wcale niełatwych dylematów. Argumenty za uznaniem państwa palestyńskiego są jasne i jeszcze ulegają etycznemu wzmocnieniu w świetle tragedii mieszkańców Strefy Gazy.

Ale przeciwnicy takiego kroku też mają swoje argumenty. Przykładowo Niemcy stoją na stanowisku, że uznanie państwa Palestyna powinno być zwieńczeniem pokojowego procesu, niejaką nagrodą za pokój z Izraelem. Na takim samym stanowisku stoją Stany Zjednoczone. I dodają, że dzisiejszy ruch w stronę uznania państwa palestyńskiego wzmacnia Hamas i jest „nagrodą” za zamachy terrorystyczne sprzed dwóch lat. Na to francuska dyplomacja odpowiada, że ten ruch wręcz osłabia Hamas. Francja nie uznaje bowiem legalności władzy Hamasu nad Gazą. Bliższy Francji jest palestyński rząd na Zachodnim Brzegu kontrolowany przez partię Fatah, czyli ugrupowanie Arafata. Podobnie czyni oczywiście Polska. Ambasador Palestyny, który urzęduje w Warszawie, to nie żaden hamasowiec, tylko przedstawiciel ekipy prezydenta Mahmuda Abbasa.

Równolegle z procesem uznawania Palestyny przez wybrane państwa Zachodu i na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ odbył się w Nowym Jorku szczyt w sprawie Palestyny. Zorganizowały go Francja i Arabia Saudyjska. Amerykanie go zbojkotowali, używając argumentów przytoczonych powyżej. Sam prezydent Abbas na szczyt nie przyjechał, bo Amerykanie odmówili mu wizy. Nie zabrakło natomiast apeli o uwolnienie izraelskich zakładników, którzy nadal znajdują się w niewoli u Hamasu. O ich losie też nie można zapominać.

Fot. biuro posła

Marcin Kulasek, minister nauki i szkolnictwa wyższego

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B