Kopia amerykańskiej MAGA, czyli europejska MEGA...
2025-08-03 11:08:46(ost. akt: 2025-08-03 11:13:30)
No, może nie całkiem kopia, a na pewno nie na zasadzie: "kopiuj, wklej". Ale do rzeczy. Oto w tym tygodniu w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, odbyła się IV MEGA, czyli międzynarodowa konferencja „Make Europe Great Again”. Piszę o tym dlatego, że kolejna V odbędzie się w naszym kraju i to już w przyszłym tygodniu w Warszawie, między 5 a 7 sierpnia. Termin "polskiego" MEGA wybrano nieprzypadkowo, bo na ten czas przypada inauguracja prezydentury nowej Głowy Państwa Rzeczypospolitej, a zagraniczni goście z trzech lub czterech kontynentów bardzo są nią zainteresowani.
Poprzednie konferencje „Make Europe Great Again” (stąd skrót: MEGA) miały miejsce w trzech krajach członkowskich Unii Europejskiej: Rumunii (Bukareszt, w kwietniu 2024), Królestwie Belgii (Bruksela, w styczniu 2025) oraz Grecji (Saloniki, w kwietniu tego roku). Nazwa MEGA wzorowana jest na bardzo podobnej amerykańskiej MAGA, która jest skrótem od spopularyzowanego przez Donalda Trumpa hasła wyborczego „Make America Grate Again” (skrót właśnie MAGA).
Uczestniczyłem we wszystkich czterech konferencjach - zawsze jako prelegent lub moderator. Skądinąd, doceniając pomysłowość twórców przeróbki hasała MAGA na MEGA, wolałbym jednak mówić „Make European Nations Great Again”! Takie hasło, choć dłuższe, byłoby bardziej bliskie poglądom bardzo wielu ludzi - konserwatystów, patriotów, przeciwników kosmopolityzmu i internacjonalizmu. To, co wielu z nas myślało - głośno wyraził w Kiszyniowie emerytowany generał brytyjskiego wywiadu wojskowego (jego rezydent w Berlinie Zachodnim w latach 1980-ych, a następnie w ogarniętej walkami między poszczególnymi nacjami Jugosławii w latach 1990) Geoffrey van Orden. Ten, przez lata, reprezentant Partii Konserwatywnej w Parlamencie Europejskim i b. wiceszef Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów był jednym ze speakerów dwudniowej konferencji w Mołdawii. A miała ona historyczne znaczenie, bo po raz pierwszy odbyła się w państwie spoza Unii Europejskiej.
W MEGA uczestniczyli fizycznie przedstawiciele trzynastu krajów: USA, Polski, Rumunii, Mołdawii, Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Czech, Danii, Belgii, Grecji. Poza mną, mówcami z Polski byli: Tomasz Pysiak z Instytutu Roberta Szumana oraz dziennikarze: Piotr Gociek z "Do Rzeczy" i Mariusz Paszko z portalu Fronda.pl.
Wartością tej konferencji było to, że przedstawiciele partii prawicowych i konserwatywnych, które należą do trzech różnych grup politycznych w Parlamencie Europejskim, nie tylko uczestniczyli „ponad podziałami” w jednym wydarzeniu politycznym, ale także - jak się okazało - w zasadzie mówili jednym głosem, gdy chodzi o kwestie polityki imigracyjnej, Zielonego Ładu i konieczności walki z „polityczną poprawnością”. To naprawdę krzepi. A czy przełoży się to na instytucjonalną jedność - albo przynajmniej zmniejszenie podziałów na prawicy - w Parlamencie Europejskim? Życie pokaże. Warto wszak spróbować.
Ryszard Czarnecki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez