USA atakują Iran – czy to początek globalnego kryzysu?

2025-06-22 10:00:37(ost. akt: 2025-06-22 10:23:06)

Autor zdjęcia: PEP/EPA

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu oświadczyło w niedzielę, że Stany Zjednoczone rozpoczęły "niebezpieczną wojnę przeciwko Iranowi", określając działania USA jako akt agresji, który może prowadzić do bezprecedensowych i daleko idących konsekwencji. Oświadczenie wydano po amerykańskim ataku na irańskie instalacje nuklearne. Władze w Teheranie wezwały również do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
"Świat nie może zapominać, że to USA - w trakcie trwającego procesu dyplomatycznego - porzuciły dyplomację, wspierając agresywne działania ludobójczego i bezprawnego reżimu Izraela" - podkreśliło MSZ w Teheranie.

Dodano, że Iran "zastrzega sobie prawo do przeciwstawienia się z pełną siłą militarnej agresji USA i zbrodniom popełnianym przez ten zbójecki reżim oraz do obrony bezpieczeństwa i interesów narodowych Iranu".

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Seid Irawani wezwał do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, by omówić "ohydne ataki i nielegalne użycie siły" przez USA.

W nocy z soboty a niedzielę USA zaatakowały trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu w Fordo, Natanz i Isfahanie. Stany Zjednoczone przyłączyły się tym samym do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi.

Deklarowanym celem tej kampanii są obiekty wojskowe i nuklearne Iranu. Izrael oskarżył reżim w Teheranie o przyspieszenie prac nad zdobyciem broni atomowej, która - jak podkreślono - stanowiłaby zagrożenie dla izraelskiej państwowości. Izrael chce też zniszczyć arsenał irańskich rakiet balistycznych i program jego rozwoju. Iran w odpowiedzi prowadzi naloty rakietowe i dronowe na Izrael.

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że w amerykańskim nalocie całkowicie zniszczono kluczowe irańskie zakłady wzbogacania uranu. Równocześnie wezwał Iran do zawarcia pokoju, grożąc kolejnymi, silniejszymi uderzeniami.

Po rozpoczęciu izraelskiej ofensywy Iran wstrzymał prowadzone od połowy kwietnia rozmowy z USA na temat porozumienia nuklearnego, do których od początku sceptycznie odnosiły się władze w Jerozolimie. Układ ma ograniczyć irański program nuklearny. Według mediów w ostatnich tygodniach negocjacje utknęły jednak w impasie. Zdaniem niektórych analityków celem izraelskiej agresji jest zmuszenie Teheranu do przyjęcia warunków korzystnych dla Waszyngtonu i Jerozolimy.

Władze w Teheranie wielokrotnie zapewniały, że dopóki trwają izraelskie ataki, nie będą kontynuowały negocjacji z USA. Do powrotu do rozmów wzywają m.in. Francja, Wielka Brytania, Niemcy i Unia Europejska. Jak informowały media, amerykańska dyplomacja chciała kontynuować negocjacje. Jednocześnie Trump już w zeszłym tygodniu wezwał Iran do "bezwarunkowej kapitulacji".

Jerzy Adamiak (PAP)

adj/ akl/

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B