Majowe uwielbienie Maryi

2025-05-04 09:49:36(ost. akt: 2025-05-04 10:00:49)

Autor zdjęcia: Materiał nadesłany

Rozpoczęliśmy maj. Jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku, który poświęcony jest Maryi. W tym miesiącu katolicy czczą Maryję poprzez odmawianie specyficznej modlitwy, która nazywa się litanią. Tę, którą zwykle we wszystkich kościołach, kaplicach i przydrożnych kapliczkach wierni śpiewają na chwałę Matki Bożej, nazywamy Litanią Loretańską, którą można nazwać hymnem wysławiającym Jej cnoty, atrybuty i przywileje, jakimi obdarzył Maryję sam Bóg.
Termin „litania” oznacza ogólnie modlitwę (gr. „litaneia” – modlitwa, błaganie), a dokładniej błaganie lub modlitwę wstawienniczą i prośby. W języku liturgicznym oznaczano tym terminem początkowo procesję, podczas której śpiewane były „prośby litanijne”. Od innych modlitw błagalnych różni się specyficznym układem. Złożona jest z szeregu krótkich wezwań, czyli inwokacji, następujących po sobie w jednakowym rytmie i stwarzających modlitewny ciąg uwielbień, po których następuje na ogół taka sama odpowiedź. W litanii do Matki Bożej, a także w litaniach do poszczególnych świętych brzmi ona: „Módl się za nami”. A jeśli zwracamy się do Chrystusa lub innych Osób Boskich, wołamy: „Zmiłuj się nad nami” lub „Wysłuchaj nas, Panie”.

Litania z Loreto

Geneza Litanii Loretańskiej nie jest łatwa do odtworzenia. Najczęściej historycy zajmujący się liturgią wskazują na wiek XII, gdy tekst pojawił się w tzw. manuskrypcie paryskim. Jednak niektóre wezwania skierowane do Maryi znajdowały się w Litanii do Wszystkich Świętych. Z czasem nowe formułowane tytuły maryjne kumulowały się, tworząc tym samym osobny tekst poświęcony wyłącznie Maryi. Litania zwana jest Loretańską. Nazwa ta ma związek z niewielkim włoskim miastem Loreto, które leży nad Adriatykiem, w regionie Marche i jest oddalone od stolicy tego regionu, Ancony, o ok. 27 kilometrów. W Loreto znajduje się mały domek z Nazaretu, w którym miała mieszkać sama Maryja. Jak do tego doszło? Otóż kiedy Turcy zajęli Ziemię Świętą, zamożna rodzina De Angelis (Aniołowie) postanowiła uratować z Nazaretu domek, w którym mieszkała Święta Rodzina. Dzięki jej staraniom przywieziono go w częściach na statku do Loreto. Nazwisko tej rodziny – Aniołowie – przyczyniło się do stworzenia legendy, która opowiada, że Santa Casa („święty dom”) została przeniesiona przez aniołów z nieba nad lądami i morzami w bezpieczne miejsce, do Loreto. I właśnie tu, w Loreto, w sanktuarium maryjnym, litania do Matki Bożej była szczególnie propagowana i odmawiana przez pielgrzymów, przybierając ostateczną formę w pierwszej połowie XVI wieku i stając się znaną w całym Kościele. Po raz pierwszy ukazała się drukiem w 1572 r. we Florencji i zawierała 43 wezwania. Papież Benedykt XIV urzędowo ją zatwierdził i zezwolił stosować w publicznym kulcie Kościoła. Niestety, zaczęto z czasem do wezwań dodawać różne określenia, które nie zawsze były poprawne teologicznie, co doprowadziło do sytuacji, że w 1631 r. zakazano wprowadzania wszelkich zmian w litanii bez zezwolenia Stolicy Apostolskiej.

Maryjne inwokacje

Oczywiście wezwania Litanii ulegały zmianom w zależności od okoliczności historycznych. I tak w ciągu wieków oficjalnie dodano następujące inwokacje: „Wspomożenie wiernych” przypisywana Piusowi V w związku ze zwycięstwem nad Turkami pod Lepanto (1571); „Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta”, którą zawdzięczamy Piusowi IX, dzień przed ogłoszeniem dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP (1854); Leon XIII wprowadził wezwanie „Królowo Różańca świętego” (1883) oraz „Matko dobrej rady” (1903); w 1908 r. Kościół w Polsce uzyskał zgodę na włączenie tytułu „Królowo Korony Polskiej” (przekształconego po drugiej wojnie światowej w „Królowo Polski”); „Królowo pokoju” włączył Benedykt XV (1917), a papież Pius XII – „Królowo wniebowzięta” (1950) w związku z ogłoszeniem dogmatu o Wniebowzięciu NMP; „Matko Kościoła” (tytuł nadany przez Pawła VI w czasie Soboru Watykańskiego II). Janowi Pawłowi II zawdzięczamy też wezwanie „Królowo Rodziny” (1995). Oprócz zezwoleń na powszechne wprowadzenie inwokacji wydano wiele zezwoleń ograniczonych do poszczególnych diecezji lub zgromadzeń zakonnych. I tak np. franciszkanie uzyskali pozwolenie na umieszczenie (na ostatnim miejscu) własnego wezwania: „Królowo zakonu serafickiego” (1910), a karmelici stosują od 1689 wezwanie „Królowo szkaplerza świętego”. Nowych wezwań Litanii Loretańskiej przybywa także współcześnie. W 2020 r. Stolica Apostolska wprowadziła kolejne. Po polsku brzmią one: „Matko miłosierdzia” (po „Matko Kościoła”), „Matko nadziei” (po „Matko łaski Bożej”), „Pociecho migrantów” (po „Ucieczko grzesznych”). Odnośnie do wezwania „Matko miłosierdzia”, to inicjatywa wprowadzenia tego wezwania wyszła z Białegostoku, który nazywany jest Miastem Miłosierdzia dzięki osobie bł. ks. Michała Sopoćki, który był propagatorem kultu Miłosierdzia Bożego i dzięki jego staraniom przesłanie o Bożym miłosierdziu rozeszło się na cały świat.
W Litanii Loretańskiej mamy trzy grupy wezwań, które mają nam pomóc zrozumieć Matkę Bożą; ale nie tylko Ją samą, ale też i Boga, który zechciał nam dać Maryję jako naszą Matkę. Jak pisze ks. prof. Jacek Nowak SAC: „Pierwsza grupa wezwań przedstawia Matkę Bożą jako Matkę Odkupiciela, Opiekunkę ludu, Dziewicę. Tytuły maryjne, zawarte w tej części, są kompatybilne z dogmatami zdefiniowanymi podczas Soboru Efeskiego (431 r.) i Chalcedońskiego (451 r.). W drugiej grupie wezwań można znaleźć wiele odniesień do zadań Maryi w dziejach. Pojawiają się tu określenia pochodzące ze Starego Testamentu, w których można dostrzec pierwowzory, przez które Bóg zapowiadał zadanie Maryi. Inne wezwania pokazują Maryję jako osobę opiekującą się ludźmi. Jej opieka ma pomóc np. w odzyskaniu zdrowia (»Uzdrowienie chorych«) czy pomóc w przezwyciężeniu trudności (»Pocieszycielko strapionych«). Trzecią grupę stanowią wezwania ukazujące miejsce Maryi w chwale. Matka Boża ukazana jest jako Królowa Aniołów oraz wszystkich, którzy osiągnęli chwałę zbawienia. Podkreślona zostaje Jej relacja nie tylko wobec »wybranych«, ale również w stosunku do całego stworzenia (»Królowo rodzin«, »Królowo pokoju«…)”.

W Litanii inwokacje będące odniesieniami wprost do Biblii, będące aluzjami do różnych fragmentów Pisma Świętego, są naprawdę przepiękne i poetyckie. Pokazują, jak życie Maryi wyrasta z Biblii i jest w niej zakorzenione. Wymieńmy kilka z nich: „Zwierciadło sprawiedliwości”, „Stolico mądrości”, „Przybytku Ducha Świętego”, „Wieżo Dawidowa”, „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Bramo niebieska”.

Modlitwa szturmowa

Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny jest także nazywana „modlitwą szturmową”, ponieważ modlenie się nią, jak wskazują na to liczne świadectwa, przynosi wiernym wiele owoców. Sama znam osoby, które modląc się Litanią Loretańską i uczestnicząc w nabożeństwach majowych, wymadlały dla siebie i innych potrzebne łaski. Jest to modlitwa, którą polecam odmawiać za swoje dzieci, wnuki, męża, żonę zwłaszcza w maju, w trakcie nabożeństw majowych, które często są połączone z wystawieniem Najświętszego Sakramentu w kościele czy w kaplicach. Ta modlitwa zawsze przynosi błogosławione rezultaty. Lecz nie przekonamy się o tym, jeśli nie będziemy jej praktykować. Jest to modlitwa dostępna dla każdego, prosta, piękna i bardzo skuteczna. Jej tekst z kolejnymi inwokacjami może stanowić znakomity punkt wyjścia do rozważań nad Maryją, Jej przymiotami i Jej rolą w naszym życiu i świecie. Wychwalając Maryję i prosząc Ją o wstawiennictwo, tak naprawdę oddajemy cześć także samemu Bogu. I dziękujemy Mu za dar macierzyństwa Maryi – bycia Matką nie tylko dla naszego błogosławionego Pana, ale także dla nas, której wielkość, dobroć, miłość, troskę wobec nas poznajemy właśnie dzięki tej pięknej Litanii Loretańskiej. Poświęćmy zatem swoje majowe wieczory na spotkanie z Maryją w czasie nabożeństwa majowego lub choćby na odmówienie litanii do Niej w ciszy własnego domu, a zobaczymy, jak ta relacja z Maryją, bliskość z Nią zbawiennie wpłyną na nasze życie. Owoce jej odmawiania z pewnością nas nie rozczarują!

Zdzisława Kobylińska

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B