Stomil Olsztyn zremisował z GKS-em Wikielec. Wszyscy są rozczarowani

GKS: Leszczyński - Jajkowski, Krasowskij, Kacperek, Kubáň, Rajski (20 Kolbus), Hrebeń (84 Kondracki), Ostrowśkyj (57 Jankowski), Kamiński (84 Szmydt), Makarski (57 Gibulski), Augusto

Stomil: Jakubowski - Bienenda (46 Jońca), Wtulich, Łysiak, Pajdak - Fronczak, Orpik, 1Żwir (90 Borkowski), Unno (90 Cichocki), Gojko - Karpiński (46 Paliwoda)

Ekipa z Wikielca na prowadzenie wyszła w 33. minucie meczu. Po zamieszaniu w polu karnym gola dla GKS-u strzelił Julian Kolbus, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie zmieniając kontuzjowanego zawodnika. W 40. minucie Denis Gojko doprowadził do wyrównania. Obrona gospodarzy źle wybiła piłkę, a Jakub Fronczak wbiegł w pole i oddał strzał, który Michał Leszczyński zbił przed siebie. Wykorzystał to Gojko, który głową skierował piłkę do siatki.

W 66. minucie Stomil wyszedł na prowadzenie. Bramkę z rzutu karnego strzelił kapitan Karol Żwir. Wcześniej arbiter nie uznał gola Jakuba Fronczaka, gwiżdżąc karnego w momencie uderzania pomocnika Stomilu. Gospodarze do remisu doprowadzili w ostatniej akcji meczu. Szymon Jajkowski po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego zdobył bramkę na wagę jednego punktu. Wcześniej w głupi sposób faulował Maciej Cichocki.

— Ja i cały zespół czujemy się fatalnie — powiedział na konferencji prasowej Piotr Gurzęda, trener Stomilu. — Jesteśmy zdruzgotani tym, co się wydarzyło w ostatniej akcji meczu. Szanujemy ten punkt, bo z przebiegu spotkania GKS Wikielec miał więcej sytuacji, ale naszą pracą, ambicją, wolą walki, zasłużyliśmy na to żeby wygrać. Sportowo, piłkarsko w wielu aspektach byliśmy słabsi, to było widać. Głupio stracona bramka, tzn. głupie zachowanie zawodnika w ostatniej akcji meczu przekreśliło trzy punkty. Wracamy do domu smutni, bo niewiele zabrakło, żeby wracać w małej euforii czy radości.

— Rzadko się zdarza, że obydwie drużyny czują się źle po remisie — powiedział Damian Jarzembowski, trener GKS-u Wikielec. — U nas jest podobne odczucie, mimo tego, że w tych okolicznościach ten punkt będziemy szanować. Chciałbym pochwalić chłopaków za odrodzenie mentalne po nieudanym meczu w Lidzbarku Warmińskim, gdzie zawiedliśmy w kilku aspektach.
Tak fajnego widowiska sportowego tutaj dawno nie było. Mam ogromną nadzieję, że Stomil dźwignie swoje problemy i obydwie ekipy będą reprezentowały województwo w III lidze w przyszłym sezonie.

* Wyniki 22. kolejki: Unia Skierniewice - Victoria Sulejówek 5:0, GKS Bełchatów - Sokół Aleksandrów Łódzki 3:2, Mławianka Mława - Polonia Lidzbark Warmiński 1:1, Broń Radom - Pelikan Łowicz 2:1, Warta Sieradz - Świt Nowy Dwór Maz. 2:0, Lechia Tomaszów Maz. - Wisła II Płock 1:0, ŁKS Łomża - Jagiellonia II Białystok 2:2 30 kwietnia: Wigry Suwałki - Legia II Warszawa.

PO 22 KOLEJKACH
1. Unia 48 54:24
-----------------------------------
2. Legia II* 45 52:26
-----------------------------------
3. Łomża 38 38:29
4. Wigry** 35 32:19
5. Bełchatów 34 37:29
6. Warta* 34 28:28
7. Broń 33 23:24
8. Lechia 32 39:35
9. Świt 30 32:44
10. Wisła 29 37:36
11. Wikielec 28 27:29
12. Jagiellonia II 27 35:31
13. Victoria 24 33:42
14. Stomil 23 29:40
-----------------------------------
15. Mławianka* 22 42:49
16. Polonia* 20 33:46
17. Pelikan 20 26:42
18. Sokół 12 15:39
* mecz mniej
** dwa mecze mniej