Mamy trzeci medal. Maksymilian Szwed z brązem

2025-03-08 22:45:50(ost. akt: 2025-03-08 22:50:54)

Autor zdjęcia: PAP/Adam Warżawa

Maksymilian Szwed zdobył srebro, a Justyna Święty-Ersertic była piąta w biegu na 400 m w halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn. Po trzech dniach polscy lekkoatleci mają trzy medale: złoty, srebrny i brązowy. Zakończenie imprezy w niedzielę.
Szwed czasem 45,31 pobił halowy rekord Polski. Węgier Attila Molnar triumfował wynikiem 45,25. Brąz wywalczył Francuz Jimy Soudril - 45,59.

"Cały czas wyobrażałem sobie, że dobiegam pierwszy na metę. Prawie się udało. Niestety na łuku nie mogłem wyprzedzać. Dopiero na ostatniej prostej próbowałem, ale niestety Molnar jest dla mnie jeszcze za mocny, chociaż była szansa. Węgier pięknie mnie rozprowadził i dlatego padł ten rekord" - powiedział Szwed w TVP Sport.

Halowy rekord Polski od 2002 roku wynosił 45,39 i należał do Marka Plawgi. Szwed poprawił go zatem o 0,08 sekundy. Ustanowił też rekord Europy do lat 23.

"Jeszcze 10 metrów i udałoby mi się wyprzedzić Węgra. Gdyby ta prosta była dłuższa, to dałbym radę. Jednak to jest bieg na 400 metrów, a nie 410. Ze srebrnego medalu też się bardzo cieszę. Drugie miejsce w moich pierwszych mistrzostwach to jest coś niesamowitego i spełnienie moich marzeń" - kontynuował Szwed.

"Ważna jest dyscyplina. Tutaj nie ma miejsc na żadne imprezy i zarywanie nocy czy niezdrowe jedzenie. Wszystkiego trzeba pilnować. W głowie powinien być tylko trening i regeneracja Trzeba mieć też talent. Trochę genetyki. Ja wiem, że to mam i na pewno tego nie zmarnuję" - zadeklarował lekkoatleta.

"Gdy w 2023 roku pierwszy raz złamałem 46 sekund, to poczułem, że nie mogę zmarnować tego potencjału. Coś się we mnie odblokowało. W jeden sezon szybko zrobiłem duży progres. Po dwóch piątkowych biegach w finale nie byłem zestresowany. Z niecierpliwością czekałem na ten bieg, bo wiedziałem, że jestem bardzo blisko" - wyznał.

"Dziękuję szczególnie mojemu trenerowi Krzysztofowi Węglarskiemu. To on mnie przygotował. Trening to 80 procent sukcesu. Jemu to zawdzięczam. Dziękuję też moim rodzicom, przyjaciołom i innym zawodnikom. Wszystkich ich pozdrawiam" - dodał biegacz.

W biegu na 400 m triumfowała Holenderka Lieke Klaver - 50,38 przed Norweżką Henriette Jaeger - 50,45 i Hiszpanką Paulą Sevillą - 50,99. Tuż za podium uplasowała się Lurdes Gloria Manuel z Czech - 51,38. Święty-Ersetic przebiegła 400 m w 51,59 i była piąta.

"Jako sportowiec wiedziałam, że ten medal jest w zasięgu, w zależności od tego, jak ten bieg się potoczy. Chyba nie mam sobie nic do zarzucenia. Od samego początku walczyłam ile było sił w nogach. Pewnych rzeczy jednak nie przeskoczę. Nie jestem tak dynamiczna i szybka, jak pozostałe dziewczyny. 51,59 to dobry rezultat. Zrobiłam to, co mogłam" - oświadczyła Święty-Ersetic.

Anna Wielgosz awansowała do niedzielnego finałowego biegu na 800 m. W półfinale odpadła Angelika Sarna oraz Bartosz Kitliński, Patryk Sieradzki i Maciej Wyderka.

"Mam zapas prędkości. Dłuższe finisze mnie nie męczą. Jestem na nie w pełni gotowa. Bardzo się cieszę. Jestem dobrej myśli" - powiedziała Wielgosz.

Oliwer Wdowik odpadł w półfinale biegu na 60 m. Polski sprinter uzyskał swój najlepszy czas w sezonie - 6,62. W finale Brytyjczyk Jeremiah Azu poprawił rekord życiowy na 6,49. Drugi Henrik Larsson ustanowił rekord Szwecji - 6,52. Trzecie miejsce zajął Andrew Robertson z Wielkiej Brytanii - 6,55.

Siedmiobój wygrał Norweg Sander Skotheim, który zgromadził 6558 pkt i pobił rekord Europy. Obecnie zajmuje trzecie miejsce w światowych tabelach historycznych. Na koniec przebiegł 1000 m w 2.32,72. Drugie miejsce zajął Simon Ehammer, który poprawił rekord Szwajcarii na 6506 pkt. Trzeci Till Steinforth ustanowił rekord Niemiec - 6388 pkt.

Andy Diaz Hernandez wygrał konkurs trójskoku najlepszym w tym roku wynikiem na świecie - 17,71. Kubańczyk reprezentujący Włochy jest brązowym medalistą igrzysk w Paryżu. Srebrny medal zdobył Niemiec Max Hess - 17,43, a brąz wywalczył Włoch Andrea Dellavalle - 17,19.

W skoku w dal Włoszka Larissa Iapichino triumfowała wynikiem 6,94. Druga Annik Kaelin poprawiła rekord Szwajcarii na 6,90 m. Na podium stanęła też Niemka Malaika Mihambo - 6,88.

Szwajcarka Angelica Moser pokonała wysokość 4,80 m i zdobyła złoty medal w skoku o tyczce. Srebro wywalczyła Słowenka Tina Sutej - 4,75, a po brąz sięgnęła Marie-Julie Bonnin - 4,70.

W skoku wzwyż Ukrainiec Ołeh Doroszczuk triumfował najlepszym w tym roku wynikiem na świecie - 2,34. Za nim uplasowali się Czech Jan Stefela i Włoch Matteo Sioli - obaj 2,29.

Po trzech dniach czempionatu w Apeldoorn w klasyfikacji medalowej prowadzą Szwajcarzy, którzy zdobyli cztery medale - dwa złote i dwa srebrne. Polacy z dorobkiem trzech medali zajmują szóste miejsce.

PAP/Red.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B