Konsekrowani

2025-02-01 13:29:55(ost. akt: 2025-02-01 13:39:25)
Karmelitanka s. Maria Cecylia od Najświętszego Oblicza (1973-2016). Kandydatka na ołtarze.

Karmelitanka s. Maria Cecylia od Najświętszego Oblicza (1973-2016). Kandydatka na ołtarze.

Autor zdjęcia: Materiał nadesłany

„Życie konsekrowane znajduje się w samym sercu Kościoła jako element o decydującym znaczeniu dla jego misji, ponieważ wyraża najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego” – napisał papież Jan Paweł II w wydanej w roku 1996 posynodalnej adhortacji apostolskiej „Vita consecrata” o życiu konsekrowanym i jego misji w Kościele i świecie. 2 lutego katolicy świętują Ofiarowanie Pańskie, zwane w polskiej tradycji także świętem Matki Bożej Gromnicznej. Na mocy decyzji św. Jana Pawła II, papieża, od 1997 roku ta data jest zarazem Światowym Dniem Życia Konsekrowanego.
Święto Ofiarowania Pańskiego obchodzone jest zawsze czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu. Zostało wprowadzone w 492 roku przez papieża św. Gelazego i nawiązuje do biblijnego wydarzenia ofiarowania przez rodziców Jezusa w świątyni w Jerozolimie. Oto, co czytam na ten temat w świętej Ewangelii: „Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu»”.

Konsekracja – danie prymatu Bogu

Dzień ten, nieprzypadkowy, symbolizuje bowiem akt ofiarowania siebie Bogu. To szczególna okazja więc do tego, aby zastanowić się nad misją i życiem osób, które zdecydowały się całkowicie poświęcić swoje życie służbie Bogu i ludziom, nad tajemnicą życia zupełnie powierzonego Bogu, która przecież przekracza zdolność rozumienia i pojmowania takiej decyzji w oparciu o czysto ludzką logikę. A przecież świadectwo osób konsekrowanych, które w swoim życiu dają absolutne pierwszeństwo Bogu, jest jak najbardziej logiczne i rozsądne. „Pierwszym i najwyższym dążeniem zakonników powinno być świadczenie o tym, że Boga należy słuchać i miłować z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił, dając Mu pierwszeństwo przed wszystkimi innymi osobami i rzeczami”. Danie prymatu Bogu jest więc najbardziej sensowną decyzją, jaką człowiek może podjąć, bo ona ma wyjątkowo praktyczny wymiar w życiu, bowiem definiuje jego kierunek, charakter, porządkuje je i zapewnia to, co w nim najważniejsze – życie wieczne. Bez przyznania Bogu nadrzędnego miejsca i uczynienia Jezusa jedynym Mistrzem i Drogą życie konsekrowane nie ma żadnego sensu. Będzie tylko „cymbałem brzmiącym” bez żadnej wartości. Benedykt XVI przypomina tę prawdę osobom poświęconym Bogu, przywołując słowa Jezusa, zgodnie z którymi odnajduje samego siebie tylko ten, kto traci swoje życie (zob. Mk 8,34 n; J 12,25). Dlatego zadaniem osób konsekrowanych jest bycie świadkiem przemieniającej obecności Boga w coraz bardziej zdezorientowanym i chaotycznym świecie, „w świecie – jak mówił Benedykt XVI – w którym wyraźne i określone kolory zostały zastąpione przez odcienie”.

Kim są osoby konsekrowane?

W Kościele rzymskokatolickim to najczęściej osoby, które w szczególny sposób oddały swoje życie Bogu przez śluby zakonne – ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Mogą to być zarówno mężczyźni, jak i kobiety, które żyją we wspólnotach zakonnych. Jednak są to też osoby, które żyją w świecie, w instytutach życia konsekrowanego lub w niektórych stowarzyszeniach życia apostolskiego. Prowadzą zwykły tryb życia, pracują w swoich zawodach, mieszkają same lub przy rodzinie, ale są oddane Bogu także na mocy ślubów. Do tego grona można także zaliczyć tak zwane dziewice konsekrowane, których jest w Polsce 443 (stan na styczeń 2025 roku), w tym 17 w diecezji elbląskiej, 14 w diecezji warmińskiej i 12 w diecezji ełckiej. Są też konsekrowane wdowy i konsekrowani wdowcy. Po śmierci współmałżonka niektóre osoby Pan powołuje, aby swoje życie ofiarowały już tylko Jemu, nie wchodząc ponownie w związek małżeński. Wdowy i wdowcy ślubują zatem czystość, aby służyć pełniej Bogu i ludziom. Zgodnie ze swym stanem i otrzymanymi charyzmatami powinni się oddawać pokucie, dziełom miłosierdzia, apostolstwu i gorliwej modlitwie. Zdarzają się także pustelnice i pustelnicy. Osobiście wspomniałabym w tym kontekście także osoby, które ofiarowują swoje życie Bogu w aktach indywidualnych, prywatnych. Znam takie osoby, które swoje śluby ponawiają co rok, ale także są takie, które po odpowiedniej formacji i przygotowaniu jednorazowym aktem oddają swoje życie Bogu. Taką osobą jest na przykład aktorka Patrycja Hurlak czy Marta Przybyła, założycielka Kaplic Wieczystej Adoracji, która przeszła długą drogę, zanim konsekrowała się Bogu. Sądzę, że Kościół – wcześniej czy później – także te osoby, które ofiarowują się Bogu prywatnie, zaliczy oficjalnie do grona osób konsekrowanych. Ofiarowanie się Bogu przez osoby konsekrowane ma więc charakter zarówno osobisty, jak i wspólnotowy. Dla nich samych oznacza to złożenie życia w ręce Boga, najczęściej rezygnację z życia świeckiego, pełne zaangażowanie w życie duchowe, tak jak jest to w przypadku kapłanów, zakonnic i zakonników. Taki krok to nie tylko akt wiary, ale także wyzwanie, które wiąże się z codziennymi wyborami i wyrzeczeniami.

Osoby konsekrowane stają się zatem świadkami Bożej miłości w świecie. Szczególny opór lub zdziwienie budzą osoby, które idą do tak zwanych zakonów zamkniętych. Ludzie często zastanawiają się nad tym, jak to jest możliwe, że piękna, młoda, dynamiczna dziewczyna po studiach idzie do klasztoru, „za kraty”, jak na przykład niegdyś moja studentka – śliczna, wszechstronnie wykształcona, utalentowana pisarsko – s. Miriam od Jezusa, obecnie przeorysza wspólnoty sióstr karmelitanek ze Spręcowa. Ale czy to nie jest jednak tak, że to nie one są zamknięte, bo to one żyją pełną wolnością z Jezusem, odgrodzone od świata, który najczęściej zamknięty jest na Boga.

Antidotum na nihilizm

Motywacje osób, które decydują się na życie konsekrowane, są różnorodne. Często jest to pragnienie pogłębienia życia duchowego, chęć służenia innym oraz poszukiwanie sensu w świecie pełnym zawirowań, bezsensu, chaosu norm i wartości. Młode osoby wstępujące do klasztorów często czują wewnętrzne powołanie i pragnienie, aby ich życie miało znaczenie, aby było spełnione, aby było prawdziwym dziełem sztuki egzystencji. Świadectwo ich życia jest niezwykle ważne w kontekście współczesnych wyzwań. Jest ono dowodem na to, że można żyć w bliskości Boga, nawet w trudnych czasach, że wiara, objawiająca się w duchu miłości i nadziei, jest prawdziwym antidotum na mentalność nihilistyczną, która współcześnie wdziera się w każdy zakamarek naszej rzeczywistości. Osoby te poprzez swoje działania i postawę zachęcają innych do poszukiwania głębszego sensu w codziennym życiu, do zadzierzgnięcia relacji z Bogiem, pokazują, że można odnaleźć miłość, radość, pokój, gdy ufunduje się swoje życie na Bogu. Poza tym ich modlitwy i zaangażowanie w życie Kościoła są nieocenionym wsparciem dla lokalnych wspólnot, dla indywidualnych osób, które zawsze mogą zwrócić się do nich o pomoc, wsparcie duchowe, modlitwę. Te osoby bardzo chętnie podejmują się modlitwy, gdy tylko je ktoś o to poprosi. W trudnych momentach sama zwracam się z prośbą o modlitwę do s. Miriam ze Spręcowa czy do sióstr klarysek albo sióstr bernardynek z Krakowa. W Asyżu stale modli się za moje dzieci jedna z sióstr klarysek.

Ofiaruj się i Ty!

Korzystajmy z tych skarbów Kościoła, jakimi są osoby konsekrowane, żyjące radami ewangelicznymi. Kościół, świeccy wierni, ale także inne osoby potrzebują świadectwa życia osób konsekrowanych, które z odwagą i w twórczy sposób podejmują wyzwania naszych czasów, pokazując, jak nadanie prymatu Bogu w życiu zmienia nie tylko samego człowieka, ale może też przyczynić się do zmiany świata na lepsze.

2 lutego zachęcam wszystkich, bez względu na stan i bez konieczności składania ślubów czy przyrzeczeń, do ofiarowania także siebie Bogu i poświęcenia się Mu. Bo każdy z nas może stać się konsekrowanym w oczach Boga, jeśli tylko zupełnie powierzy siebie i swoje życie Jemu, aby przynosić owoce autentycznej wiary i ufnego zawierzenia Bożej miłości.

A tą drogą wszystkim moim Przyjaciołom i Znajomym, a także klerykom studentom, którzy całkowicie poświęcili się Bogu, składam życzenia słowami Jana Pawła II: „Życzę wszystkim osobom konsekrowanym, aby tajemnica miłosnego oddania serca i zaufania Jezusowi rozświetlała każdego poranka wasze wybory, czyniła jarzmo życia słodkim i jego brzemię lekkim. Bądźcie autentycznymi świadkami Jezusa w dzisiejszym świecie, a swoją wiernością wypraszajcie łaskę nowych powołań do służby Bożej”.

Zdzisława Kobylińska

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B