Na rozstaju dróg

2024-10-25 23:43:53(ost. akt: 2024-10-25 23:47:21)
Maia Sandu

Maia Sandu

Autor zdjęcia: PAP/EPA/DUMITRU DORU

Mołdawia to państwo, o którym rzadko mówi się w serwisach informacyjnych na świecie. W Polsce również. Była republika radziecka. Przed II wojną światową część Rumunii. Większość mieszkańców mówi po rumuńsku. Mniejszość jest rosyjskojęzyczna. Chociaż co do tego pierwszego faktu jest spór, bo połowa społeczeństwa uważa, że istnieje odrębny język mołdawski. Nie różni się zbytnio od rumuńskiego, ale jest atrybutem państwowości, czy może nawet narodu mołdawskiego. Ci, którzy obstają przy tym, że mówią po rumuńsku patrzą na Zachód. Najchętniej zjednoczyliby się ze swoim zachodnim sąsiadem i w ten sposób weszli do Unii.

Tej opcji nie było jednak w weekend na stole. Było głosowanie nad zmianami w Konstytucji podkreślającymi aspirację do wejście Mołdawii do Unii Europejskiej. Były też wybory prezydenckie.

Jeśli chodzi o referendum to wyniki ważyły się do końca. Jeszcze w nocy wydawało się, że obóz proeuropejski sensacyjnie przegra referendum. Rano spłynęły głosy z diaspory i ostatecznie opcja proeuropejska wygrała o włos. O 13 tysięcy głosów. To duże zaskoczenie, bowiem sondaże pokazywały, że za akcesją do Unii jest 60 proc. społeczeństwa. Może więcej. Okazało się, że nie. Swoje zrobiły działania Rosji zmierzające do wpłynięcia na wynik referendum. Do Mołdawii płynęły ze Wschodu walizki pieniędzy. Efekt jest połowicznym sukcesem Rosji. Opcja antyeuropejska nie wygrała. Ale Rosja może przedstawiać wynik jako remisowy. I mówić, że społeczeństwo w Mołdawii jest podzielone. Bo jest.

Jak bardzo dowiemy się po drugiej turze wyborów prezydenckich, gdzie o reelekcję ubiega się proeuropejska prezydentka Maia Sandu. Za rywala ma byłego prokuratura generalnego. Sandu wygrała pierwszą turę, ale nie bardzo ma rezerwy, z których może czerpać. Z drugiej strony eksperci mówią, że wyborcy innych bliższych Rosji kandydatów niekoniecznie muszą z automatu zagłosować na Alexandra Stoianoglo. Sprawa pozostaje więc otwarta. Tak samo jak przyszłość Mołdawii.

Fot. biuro posła

Marcin Kulasek, wiceminister aktywów państwowych

Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5