Dopóki piłka w grze... Od 0:2 do 3:2!
2024-07-21 23:29:47(ost. akt: 2024-07-21 23:33:35)
Polscy siatkarze wygrali z USA 3:2 (18:25, 23:25, 28:26, 25:22, 15:8) w drugim meczu towarzyskiego turnieju w Gdańsku. To był ostatni sprawdzian podopiecznych trenera Nikoli Grbica przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu.
Polska – USA 3:2 (18:25, 23:25, 28:26, 25:22, 15:8)
Polska: Tomasz Fornal, Norbert Huber, Marcin Janusz, Jakub Kochanowski, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Paweł Zatorski (libero) - Mateusz Bieniek, Kamil Semeniuk, Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz.
USA: Micah Christenson, Matthew Anderson, Maxwell Holt, Taylor Averill, Aaron Russell, TJ De Falco, Eric Shoji (libero) - Thomas Jaeschke, Jeffrey Jendryk, Micah Ma'a, Garrett Muagututia.
W piątek okazało się, że Serbia, czwarty olimpijski uczestnik turnieju w Gdańsku, nie dotrze do Polski. Ekipa z Bałkanów z powodu awarii systemów informatycznych i paraliżu lotnisk nie zdołała dojechać, a zastępstwa za ten zespół nie udało się zorganizować.
Już wcześniej ustalono, że nie dojdzie do spotkania Japonii ze Stanami Zjednoczonymi. Te drużyny znalazły się bowiem w grupie C olimpijskiego turnieju.
"Pokrzywdzeni" nie zostali Polacy, których mecze odbywały się zgodnie z harmonogramem. W sobotę gospodarze ulegli 2:3 Japonii, a wcześniej kibice mogli obejrzeć otwarty trening Amerykanów. W niedzielę natomiast spotkanie biało-czerwonych z USA poprzedził otwarty trening Azjatów.
Podopieczni trenera Grbica dobrze rozpoczęli mecz, skutecznie na skrzydłach grał Bartosz Kurek, asa serwisowego dołożył Wilfredo Leon (6:2). Chwilę później było już jednak 6:6. Polacy dobrze grali blokiem i gdy zatrzymany został Maxwell Holt, prowadzili 14:11. To był jednak koniec dobrej gry w ich wykonaniu, serię punktową zanotowali Amerykanie, którzy całkowicie zdominowali drugą część seta (21:14). Atak Taylora Averilla dał im zwycięstwo 25:18.
W drugiej partii biało-czerwoni wciąż mieli problem z dokładnym przyjęciem, co wykorzystywał zespół z USA, budując przewagę 12:8. As serwisowy Kurka i bloki Polaków pozwoliły im złapać kontakt punktowy (15:16), jednak Amerykanie ponownie odskoczyli, w czym pomógł im chaos po stronie gospodarzy (22:18). Aaron Russell rozstrzygnął seta na korzyść swojego zespołu (25:23).
Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana od początku do końca. Obie ekipy notowały co najwyżej dwa punkty przewagi. W końcówce po obu stronach pojawiało się dużo niedokładności, poziom znacznie obniżył rozgrywający USA Micah Christenson. Minimalnie lepsi w grze błędów byli Polacy - as serwisowy Kurka pozwolił im przedłużyć mecz (28:26).
Całą czwartą partię biało-czerwoni mieli pod kontrolą - grali lepiej w polu serwisowym i ataku, coraz więcej problemów mieli natomiast Amerykanie. Podopieczni trenera Grbica w najlepszym swoim momencie prowadzili 16:10. W końcówce nieco punktów odrobił jeszcze Matthew Anderson, zespołowi USA pomógł blok, ale Kurek zakończył tę odsłonę (25:22).
Decydujący set wyglądał podobnie jak czwarty - Polacy spokojnie kontrolowali wydarzenia na boisku, a po stronie gospodarzy błyszczał Tomasz Fornal. Autowy atak Andersona zakończył mecz (15:8).
To był ostatni sprawdzian polskich siatkarzy przed igrzyskami. We wtorek w Warszawie złożą ślubowanie olimpijskie, a następnie wylecą do Paryża. Pierwszy mecz w stolicy Francji rozegrają w sobotę z Egiptem.(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez