Skrajnie prawicowa Europa!!! "Gdy strach zagląda w oczy brukselski salon zaczyna histerycznie wyć"
2024-06-14 17:58:37(ost. akt: 2024-06-14 18:02:58)
Panika i złość w Brukseli! Wybory do Parlamentu Europejskiego przyniosły powiew nowości. W kluczowych państwach UE: we Francji, Niemczech. Włoszech, Holandii wygrały bądź uzyskały znakomite wyniki partie kwestionujące polityczno–ideologiczny układ rządzący instytucjami Unii Europejskiej.
Programowo nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Zdroworozsądkowe postulaty prawicy to: walka z nielegalną migracją, odejście od rujnujących europejską gospodarkę pomysłów energetycznych, rozumne wspieranie rolnictwa, ograniczanie roli i władzy wielkich światowych korporacji, utrzymanie polityki socjalnej, odstąpienie od pomysłów likwidacji państw narodowych, poszanowanie dla odrębności narodów tworzących wspólnoty.
Jednak dla rządzących od dziesięcioleci unijnych ideologów i doktrynerów z lewackich i pseudoliberalnych kręgów połączonych z biurokratycznym blokiem funkcjonującym pod szyldem „ludowców”, ta sytuacja jest przykrym wstrząsem.
Jak to bowiem możliwe, że Europejczycy coraz bardziej zdecydowanie odrzucają ten nowy świat i wizję nowego człowieka, którą nieomylna i wizjonerska brukselska centrala z takim trudem wprowadza w „podległych” jej krajach.
Gdy strach zagląda w oczy brukselski salon zaczyna histerycznie wyć: do władzy idzie skrajna prawica – w domyśle faszyści, nacjonaliści (zwykle chodzi o patriotów) i populiści. Te złe siły chcą zburzyć europejski porządek. Każdy kto wyłamuje się z elitarnego układu zasługuje na potępienie i wykluczenie z towarzystwa.
Dla obecnie zarządzających Unią Europejską, myśl, że powstaje alternatywa dla ich władzy jest nieodpuszczalnym wybrykiem natury. Okoliczność, że mogliby opuścić najbardziej znaczące gabinety i fotele jest nie tylko szokiem, ale jakąś zupełną niedorzecznością, absurdem i pomyłką społeczeństw.
Dla wszystkim i na zawsze powinno być oczywiste, że tylko ta wybrana, oświecona i predestynowana grupa może czuwać na losem europejskiej gromadki. Inaczej nastanie chaos zniszczenie, całkowite załamanie.
Jeszcze nikt brukselskim elitom władzy nie odbiera, a już na wieść o wynikach wyborów zapewniają, że obecna oligarchia nikogo spoza swego grona do głównego stołu nie dopuści. Żadna skrajna prawica, nacjonaliści ani populiści nie będą decydować o czymkolwiek.
Bo demokracja będzie ”taka jak my ją rozumiemy”.
W latach siedemdziesiątych Jacek Kaczmarski genialnie opisywał ówczesny świat. Przypomnę fragment tekstu „Korespondencji Klasowej”:
„…Zapisałem się do takich Co tym interesem kręcą Mówią, że się to opłaca I pomaga w studiowaniu! Muszę składki płacić Chodzić na zebrania i nic więcej Za to wezmą pod uwagę Mnie przy każdym typowaniu
Mówią, że jak wytypują To zbić można szmal niewąski I tak samo bez kolejki Można dostać tu mieszkanie! Lepsze to niż trzymać świnie Bo się nie wybabrzesz w łajnie Tylko w samym tym Że jesteś – swoje masz wyrachowanie…”
Poezja czasami najlepiej opisuje mechanizmy rządzące światem.
Jerzy Szmit
Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez