Bartosz Zmarzlik drugi w Warszawie, zwycięstwo Jasona Doyle'a

2024-05-12 17:41:42(ost. akt: 2024-05-12 17:43:38)
Bartosz Zmarzlik (kask czerwony)

Bartosz Zmarzlik (kask czerwony)

Autor zdjęcia: PAP/Wojtek Jargiło

Żużel\\\ Australijczyk Jason Doyle wygrał w Warszawie turniej Grand Prix, drugą eliminację mistrzostw świata. Drugie miejsce zajął Bartosz Zmarzlik, a trzecie – Brytyjczyk Robert Lambert.
Turniej GP na PGE Narodowym odbył się po raz ósmy. Jeszcze nigdy nie udało się tu wygrać Polakowi. Przed rokiem w drodze po swój czwarty tytuł mistrza świata Zmarzlik był tu trzeci.

W sobotę warszawskie zawody rozpoczęły się nieźle dla Polaków, bowiem w pierwszej serii wyścig pewnie wygrał Zmarzlik, a pasjonującą, zakończoną sukcesem walkę o zwycięstwo z najlepszym w piątkowym sprincie Brytyjczykiem Danielem Bewleyem stoczył Szymon Woźniak. Trzecie miejsce zajął Dominik Kubera, a bez punktu pozostał startujący z „dziką kartą” mistrz świata juniorów Mateusz Cierniak.

W wyścigu kończącym drugą serię spotkali się Zmarzlik i Woźniak, ale niespodziewanie „pogodził” ich Martin Vaculik. Zaciętą rywalizację dwójki polskich zawodników za plecami Słowaka wykorzystał Lambert, który na ostatnich metrach wyprzedził Zmarzlika. Punktów w tej serii nie udało się zdobyć nie tylko Woźniakowi, ale też Kuberze i Cierniakowi.

W swoim trzecim wyścigu drugie zwycięstwo odniósł Zmarzlik, a czwarty w tym biegu Kubera praktycznie stracił szansę na awans do półfinału. Po chwili jego los podzielił Cierniak, natomiast dwa kolejne punkty Woźniaka dawały mu realną szansę na miejsce w „ósemce”.

Jeżdżący w sobotę w kratkę Zmarzlik w 13. wyścigu zdobył zaledwie jeden punkt, przegrywając z Duńczykiem Mikkelem Michelsenem i Łotyszem Andrzejem Lebiediewem. Tym razem po dwa punkty zdobyli Woźniak i Kubera, a kolejne „zero” zanotował Cierniak.

W ostatniej serii turnieju zasadniczego awans do półfinału przypieczętowali drudzy w swoich wyścigach Zmarzlik i Woźniak, po raz czwarty tego wieczoru jako ostatni przyjechał Kubera, a honorowo z zawodami pożegnał się Cierniak, wygrywając swój bieg.

Z pierwszego miejsca do półfinałów awansował Doyle – 14 pkt. Drugi był Vaculik – 12, trzeci Zmarzlik – 10, a piąty Woźniak – 9. Cierniak ukończył zawody na 14. miejscu – trzy punkty, a na 15. Kubera – dwa.
Obaj Polacy spotkali się w drugim półfinale. Bezapelacyjnie wygrał go Zmarzlik, drugi był Vaculik, a odpadli trzeci Bewley i ostatni Woźniak.
Wcześniej do decydującego wyścigu awansowali Doyle i Lambert, który minimalnie wyprzedził zwycięzcę pierwszego turnieju GP w Gorican Australijczyka Jacka Holdera. Na pierwszym łuku upadł na tor Niemiec Kai Huckenbeck i poturbowany wycofał się z powtórki.
W finale Doyle prowadził od startu do mety, a Zmarzlik nie był w stanie go dogonić.
– Plan wykonałem. Fajnie tu być drugi raz w finale, przy tej publiczności. Muszę prosić o cierpliwość polskich kibiców. Przed rokiem byłem trzeci, teraz drugi i tak krok po kroku wspinam się coraz wyżej. Zobaczymy za rok – powiedział po zawodach Zmarzlik.

38-letni Doyle przyznał, że to zwycięstwo dodało mu wiary we własne możliwości.
– To mój wielki sukces blisko siedem lat po ostatnim zwycięstwie w Grand Prix. Nie młodnieję, ale cały czas mam w głowie, że mogę być najlepszy i to zwycięstwo w Warszawie mnie w tym utwierdziło. Będę musiał przypomnieć sobie słowa australijskiego hymnu, bo przez te wszystkie lata słuchałem głównie polskiego – zażartował Doyle, choć pierwszy tegoroczny turniej GP wygrał także Australijczyk – Jack Holder.

Awans do półfinału za sukces uznał Woźniak. On miał jednak jeszcze inny powód, by cieszyć się z udziału w sobotnim turnieju.
– Byłem tu na pierwszym turnieju Grand Prix w 2015 roku. Chciałem wtedy zabrać tatę, który tracił wzrok, żeby zobaczył zawody na tym wspaniałym stadionie. Odpowiedział, że przyjdzie, jak ja tu będę startował. Obiecałem mu to i dzisiaj mnie tu dopingował. Trochę lat mi to zajęło, ale teraz jest mi dużo lżej na sercu, że dotrzymałem słowa – podkreślił Woźniak.
Kolejny turniej GP odbędzie się 18 maja w niemieckim Landshut.

Wyniki:

1. Jason Doyle (Australia)
2. Bartosz Zmarzlik (Polska)
3. Robert Lambert (W. Brytania)
4. Martin Vaculik (Słowacja)
5. Jack Holder (Australia)
6. Szymon Woźniak (Polska)
7. Daniel Bewley (W. Brytania)
8. Kai Huckenbeck (Niemcy)
...
14. Mateusz Cierniak (Polska)
15. Dominik Kubera (Polska)
17. Bartłomiej Kowalski (Polska) – rezerwowy

Klasyfikacja generalna MŚ:

1. Jason Doyle (Australia) 38 pkt
2. Jack Holder (Australia) 32
. Bartosz Zmarzlik (Polska) 32
4. Robert Lambert (W. Brytania) 29
5. Fredrik Lindgren (Szwecja) 23
6. Martin Vaculik (Słowacja) 21
7. Kai Huckenbeck (Niemcy) 20
8. Daniel Bewley (W. Brytania) 18
9. Szymon Woźniak (Polska) 16
...
12. Dominik Kubera (Polska) 11
16. Mateusz Cierniak (Polska) 3
18. Bartłomiej Kowalski (Polska) 0

Źródło: PAP

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5