UE: CZEKAJĄC NA DONALDA. TRUMPA OCZYWIŚCIE
2024-01-20 21:03:30(ost. akt: 2024-01-20 21:04:45)
Dzieje się za „Wielką Wodą”. Eksprezydent Donald John Trump znokautował rywali w prawyborach w stanie Iowa, wygrywając już w pierwszej turze, co dotychczas rzadko się zdarzało – i zdaniem wielu ekspertów uczynił duży krok w kierunku swojej kolejnej prezydentury.
Oczywiście do wyborów jeszcze niespełna dziesięć miesięcy, zmienić się może bardzo wiele, ale dziś zadaniem i dla władz Rzeczpospolitej, i dla elit UE (zmiana unijnych władz nastąpi w przypadku Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej przed amerykańskimi wyborami) jest to, aby przygotować się na politykę międzynarodową, w której decydującą rolę będzie odgrywało największe mocarstwo świata z tym, a nie innym prezydentem. To zadanie intelektualne, ale też stricte polityczne.
Oczywiście można skupiać się na rzucaniu wobec Donalda Johna Trumpa obelg i szerzenia histerii, jak to strasznie będzie, jak on wygra. Można też nieprzytomnie wychwalać Bidena, jak uczynił to jeden z wiceministrów obecnego rządu, uznając, że jest on „błogosławieństwem dla Polski”. Można dyskutować, czy rzeczywiście jest dla nas błogosławieństwem, czy też może lepiej dokonywać mniej entuzjastycznych ocen, ale ja się pytam: co z tym Trumpem?
Piszę te słowa w czasie, gdy lider opozycji niemieckiej – Friedrich Merz (CDU-CSU), publicznie zaapelował do kanclerza Olafa Scholza i rządu niemieckiego, aby przygotowali się na taki scenariusz, w którym w Stanach Zjednoczonych Ameryki wygrywają Republikanie. Słusznie. Powinno to dotyczyć każdego dużego kraju europejskiego i nie tylko. Także tego piątego co do siły demograficznej w Unii Europejskiej – czyli Polski.
Za dwa lata kanclerzem Niemiec może być właśnie Herr Merz, którego formacja polityczna ma dziś dwukrotnie (sic!) większe poparcie niż główna partia rządząca, czyli SPD (30 do 15 proc.). Skądinąd w tym żądaniu „przygotowaniu się na Trumpa” lider chrześcijańskich demokratów został wsparty przez sporą część niemieckich mediów.
My – Polacy i oni – Niemcy, nie mamy większego wpływu na przebieg wyborów za Atlantykiem (choć akurat amerykańscy Polacy, czy też polscy Amerykanie zdecydowali o zwycięstwie Trumpa w 2016, roku przeważając swoimi głosami tzw. swing states.
Jednak przygotować się na różne warianty władzy w Białym Domu z całą pewnością trzeba. Na ten z Trumpem też.
Oczywiście można skupiać się na rzucaniu wobec Donalda Johna Trumpa obelg i szerzenia histerii, jak to strasznie będzie, jak on wygra. Można też nieprzytomnie wychwalać Bidena, jak uczynił to jeden z wiceministrów obecnego rządu, uznając, że jest on „błogosławieństwem dla Polski”. Można dyskutować, czy rzeczywiście jest dla nas błogosławieństwem, czy też może lepiej dokonywać mniej entuzjastycznych ocen, ale ja się pytam: co z tym Trumpem?
Piszę te słowa w czasie, gdy lider opozycji niemieckiej – Friedrich Merz (CDU-CSU), publicznie zaapelował do kanclerza Olafa Scholza i rządu niemieckiego, aby przygotowali się na taki scenariusz, w którym w Stanach Zjednoczonych Ameryki wygrywają Republikanie. Słusznie. Powinno to dotyczyć każdego dużego kraju europejskiego i nie tylko. Także tego piątego co do siły demograficznej w Unii Europejskiej – czyli Polski.
Za dwa lata kanclerzem Niemiec może być właśnie Herr Merz, którego formacja polityczna ma dziś dwukrotnie (sic!) większe poparcie niż główna partia rządząca, czyli SPD (30 do 15 proc.). Skądinąd w tym żądaniu „przygotowaniu się na Trumpa” lider chrześcijańskich demokratów został wsparty przez sporą część niemieckich mediów.
My – Polacy i oni – Niemcy, nie mamy większego wpływu na przebieg wyborów za Atlantykiem (choć akurat amerykańscy Polacy, czy też polscy Amerykanie zdecydowali o zwycięstwie Trumpa w 2016, roku przeważając swoimi głosami tzw. swing states.
Jednak przygotować się na różne warianty władzy w Białym Domu z całą pewnością trzeba. Na ten z Trumpem też.
Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez