to śmierdzi także ze SHIUZU..
smród dzień dnia!wieczorem i w nocy.jak zawieje to zrzygać się można.okna nie można otworzyć.tylko telewizje i sanepid wezwać jak nic nie zdziałają.maja to w dupie bo im nie śmierdzi!
Też tam mieszkam i smród jest nie do zniesienia. W nocy śpi się jak w szambie. Jednak zastanawiam się czy to nie SHIUZ
smród jest straszny i zgodzę sie z tym ze coś trzeba z tym zrobić bo nie jednej osobie to przeszkadza wiec może się ktoś tym zainteresuje
"Czynnikiem odorotwórczym jest ta część mechaniczna, ale gospodarka osadowa, ale jest na tyle zadbana, że zapachy nie są uciążliwe." - kto "popełnił" to zdanie?
A co mają powiedzieć ludzie mieszkający przy torach lub w okolicach tesco?? :))
To nie śmierdzi z oczyszczalni tylko studzienek ;)
A niech Wam śmierdzi mieszczuchy:) chcieliście miasta i płaciliście taką kasę za mieszkania a żyjecie gorzej niż na wiosce :P u nas na wiochach tak nie jedzie jak u Was w "wielkim" mieście. Radzę się przyzwyczaić bo lepiej nie będzie:) To mówił do Was prezes prezesów HEJ! ;p
Smród dokucza. Ciągnie na wymioty. Wieczorami nie mozna wyjsć z domu. Smierdzi w mieszkaniach. Trwa to już kilka lat.
to kto do wymiany? chyba nikt - czy kto pamięta aby zwolniono jakiego kierownika czy dyrektora w mieście? mają imunitet z góry.
"...ale nie mogę wykluczyć, że smród wyczuwany przez mieszkańców nie pochodzi z pół okolicznych rolników, którzy wylewają na nie gnojówkę lub ze Stacji Hodowli i Unasieniania Zwierząt..." tylko gdzie pola "okolicznych rolników" w okolicy ulic ul. Kościuszki i Kasprowicz a gnojówkę rolnicy to wywożą chyba jesienią i wiosna to trwa kilka dni a nie cały rok
Smród jest nie do zniesienia.Trzeba coś z tym zrobic!!!Mieszkam na Alei Zwyciestwa i nie moge otworzyc okna wieczorem bo tak smierdzi!!!
Nie mówi się że śmierdzi tylko że jest przykry zapach to raz, a dwa że jeszcze będą dwie podwyżki za ścieki i wodę i wtedy prawdopodobnie przykry zapach będzie już mniej przykry niż teraz. A po trzecie Pwiku i UMiasta nikt nie ruszy, nie ma mocnych w całej gminie i tak musi być i będzie. Jedyne wyjście to wyprowadzić się ze strefy przykrego zapachu...
przestańcie mydlić oczy i oszukiwać samych siebie mieszkam na ul Aleja Zwycięstwa i śmierdzi codziennie niesamowicie i to wieczorem a nie z rana.nie można głowy wystawić za okno.mijacie sie z prawda!!!!!!
To prawda. Zajeżdża w promieniu kilku kilometrów. To jest nie do zniesienia. W upalne dni, chcę zrobić przeciąg w domu, a nie mogę, bo zajeżdża. Wieczorem chcę spać przy otwartym oknie i nie mogę - bo zajeżdża. TO Jest STRASZNE!!!
Śmierdzi cały czas.Współczuję mieszkańcom okolic oczyszczalni.Niekiedy robię zakupy w Lidlu i rzeczywiście dostaje się odruchów wymiotnych...zanim wejdzie się do marketu. Ale pocieszę wszystkich-w tamtym tygodniu śmierdziało nawet w centrum i trzeba było zamykać okna i balkony!!!
śmierdzi okropnie nie z byków tylko z oczyszczalni i śmierdzi codziennie niech Pan Wiesław Klaus nie mydli ludziom oczu tylko coś z tym zrobi
Żałosne tłumaczenia! Pytanie,czy oczyszczalnia znajdująca sie w mieście i dostarczająca wodę pitną mieszkańcom powinna również przyjmować ścieki z Bakutilu?! Pna prezes Wódociągów zawsze miał debilne wytłumaczenia. Skoro stacja finkcjonuje od 1996 roku,dlaczwego problem pojawił sie od 2 lat-może cięcia kosztów w Wódociągach?! Żeby premie były jeszcze wyższe!?
gdyby Burmistrz mieszkał na Kasprowicza problem zostałby już dawno rozwiązany, ale na Wiejską nie zawiewa więc po co coś z tym robić?
Klaus przywykł do smrodu więc można mu darować ale Chrzanowski czemu chrzani głupoty ...?
szanowni prezesi hipokryci ten smród na ulicy batorego rzeczywiście po 4 rano zwalał z łóżek i powodował torsje proponuję na ten czas zamieszkać w okolicach oczyszczalni oooo!!!!! nic wam się nie stało
ŻAAAAAAL to jest ktoś, który wypowiada się na forum i opowiada takie bajki ze oczyszczalnia dostarcza wodę pitną. Radziłbym się najpierw dokładniej zapoznać ze sprawą a potem wygłaszać takie "mądre" komentarze. A zapach może nie koniecznie być z oczyszczalni, ponieważ przy ulicy batorego znajduje się przepompownia ścieków.
Burmistrz czuwa i rękę na pulsie trzyma. Temat jest znany, burmistrz pracuje nad problemem już drugi miesiąc - radni interpelowali w tej sprawie na sesji RM w czerwcu, interpelacja czeka na odpowiedź. Sprawa jest rozwojowa - nie wiadomo za kim ciągnie się ten smród................
MIeszkalam parnascie lat na ulicy Batorego przyznaje kiedys tego nie bylo to dopiero drugi rok z rzedu sa takie cyrki.. odór czuc z samego rana gdy jedzie sie do pracy czyli ok godzi 6 rano oraz wieczorami... Jadac samochodem przy zamknietych szybach smrod wlatuje przez nadmuchy jest niesamowity.. odrzucajacy a co maja powiedziec naprawde Ci ludzie ktorzy tam mieszkaja.. Mydla oczy ze z przepompowni tak smierdzi.. bzdura bo na batorego tak tego nie czuc.. ja stawiam na oczyszczalnie sciekow.. zawsze w poblizu niej smierdzialo a teraz postanowili poczestowac i Nas mieszkancow tym co maja.. Ktos tu napisal o telewizji.. dobra sprawa gdy Nasze wladze nie zrobia z tym pozadku to Sprawa dla Reportera tym napewno sie zajmie;) pokarzemy swoje piekne Olecko w pieknym smrodku;) Pozdrawiam i trzymam kciuki aby skonczyly sie te zapachy
Ludzie, ale wy jesteście małostkowi. Trochę nieładnie pachnie, ale to nie powód aby obrażać wszystkich po kolei - zwłaszcza p. Prezesa i p.Burmistrza. Zresztą nie codziennie tak jest ale od czasu do czasu. A może to dobry indykator na to, że jeszcze żyjecie, skoro odczuwacie zapachy?
śmierdzi cały czas, zawsze wieczorami, codziennie i ten smród nie jest z pół, czy ze shiuzu tylko z oczyszczalni, panie Wacławie zrobi pan z tym porządek, bo cała zaśmierdzona dzielnica nie zagłosuje na pana, radni też bedą docenieni, gdy sie do tego przyłączą, zróbcie cos bo nie da sie mieszkac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Smierdzi i bardzo dobrze, gdyz o problemach smierodzacej oczyszczalni burmistrz to wie od dawna, tylko ma to w du....... . On dobrze wie ze gawiedz i tak na niego zaglosuje, gdyz jest geniuszem w robieniu w balona mieszkancow. Ale byla okazja wybrania nowego burmistrza własciwe to Panią Burmistrz i ona zrobilaby pozadek w tym miescie. Teraz niech wam smierdzi oleckie wa........ i dobrze tak wam.
I się zaczęło... Śmierdzi okrutnie. Panie burmistrzu, zapraszamy na spacer z rodziną.
To nie smród ze SHIUZu, tamten jest inny. Osobiście uważam, że to zapach z przepompowni na ulicy Batorego, bo jak inaczej miałby się on rozprzestrzenić z oczyszczalni aż na ulicę Kościuszki? Trochę to daleko. I faktycznie, czas coś z tym zrobić, bo wieczorami zdarza się, że nie da się otworzyć okna.
Może Lidl sprowadziłby maski przeciwgazowe?
jest prawie 21 i nic nie czuć, artykuł przyniósł rezultat, choć na jeden dzień :) jak szybko prezio zapomni o sprawie ?
Mam świetny pomysł, pożyczmy od Ruskich te dmuchawy co mgłę rozpyliły nad Smoleńskiem, te dmuchawy "wydmuchają" ten smród w stronę pól na Kukowo, może wtedy w mieście zapanuje wspaniały zapach.
Jak buraki mieszkali na wiochach to im gnojówa i obornik nie przeszkadzały. Pokupowali se chałupy w mieście i teraz od smrodu się duszą. Z powrotem na wiochę.
To z Lydla tak śmierdzi
Może zamiast wychodzić na balkony i "wąchać" i domyślać się skąd zapachy dobiegają, to może warto samemu zdiagnozować źródło. Proszę w tym czasie wyjść z domu na spacerek i obejść w około własne śmietniki, Lidl, oczyszczalnie, SHIUZ lub inne źródła przykrego zapachu. Niezadowoleni mieszkańcy oczyszczalni i SHIUZu chyba wiedzieli w jakiej okolicy kupują mieszkania.
Pretensje do burmistrza W.K. i radnych z lat 90-tych , którzy zmienili lokalizację oczyszczalni ścieków z prawie pod Skowronkami na obecną.Teraz nic nie pomoże będzie śmierdzieć , gdyż oczyszczalnia jest w mieście.
Mieszkałem na Kościuszki ok. 20 lat i latem "przy sprzyjającym wietrze" zawsze tam śmierdziało. Zatem problem nie pojawił się od kilku lat. Działo się tak za sprawą przepompowni na Batorego. Kupując mieszkanie w tamtej okolicy chyba każdy wiedział jaka jest tamtejsza lokalizacja i jej otoczenie.
To nie z oczyszczalni pachnie ale Shiuz-owe byki wypuszczają gazy. Sama słyszałam jak jeden byk puszczał bąka, gdy przechodziłam tamtędy.
Procedura jest taka: należy powiadomić Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Giżycku. Przyjedzie i zbada. Sprawa powinna być poruszona na sesji Rady Miejskiej, ale "bezradni" raczej tej sprawy nie załatwią. Jedyne rozwiązanie, to zaprosić Panią Jaworowicz. Bo słuchać tłumaczeń Chrzanowskiego lub Klausa ( który świadomie wali ścieki do Legi tzw. zrzuty technologiczne) jest karygodne.
Mieszkam na Alei Zwycięstwa (niemalże przy 'jedynce'). Odnośnie smrodu, to rzadko śmierdzi i wytrzymuję... W sumie zdążyłem już przyzwyczaić się i tak.
Ekologiczna strefa jedzenia warzyw i zapach bedzie ok .....Wystarczy juz paszy Piwnej z czipsami..
Mieszkam w tej okolicy w której śmierdzi. To prawda, że czasami, powtarzam czasami, śmierdzi. Po upalnym dniu kiedy powietrze i ziemia rozgrzewają się do temperatur ekstremalnych. Potem wiaterek ustaje i zaczyna śmierdzieć. Ale czym śmierdzi? Amoniakiem, czyli rozkładającą się pod wpływem ciepła gnojówką i odchodami zwierząt. Więc skąd amoniak w oczyszczalni? Zamiast wypisywać co ślina na język przyniesie niech niektórzy rzeczywiście wybiorą się na spacer i zlokalizują źródło. Zapewniam, że będzie ich kilka, na szosie do Świętajna śmierdzi jeszcze bardziej. Aha, trzy ostatnie wpisy są na pewno dziełem jednego "dobrze zorientowanego" barana.
Ja okna nie otwieram z innego powodu ;) Zgadzam się, że śmierdzi ale mi bardziej dokuczają krzyki na orliku do 22.00. Już nawet na balkon nie chce się wychodzić odpocząć po pracy, bo te ryki przez połowę boiska zniechęcają. Czasami to nawet telewizor zagłuszają
Przystanku już nie ma(prawie), ale Alaska zaprasza, nie ma smrodku ani przepełnienia, ekologia, czysty klimat, Eskimosi porządne chłopaki są. A jak nie, to nie narzekać na prezesa, premia należy mu się za wierność.
W ciepłe dni są 2 wyjścia: albo dusić się w domu zamykając okna, albo otworzyć okna i dusić się smrodem z oczyszczalni jak tylko wiaterek zawieje. Jeśli ktoś lubi takie "zapaszki" to idźcie do chlewni!!! Osoby odpowiedzialne za tą sytuację ZRÓBCIE COŚ!!!
Kolejne wybory - kolejny burmistrz -PROSTE ! Dość leżakowania i lekceważenia Olecczan.
śmierdzi praktycznie codziennie i to głównie wieczorami człowiek chce otworzyć okno bo jest duchota a nie może bo wali tak że wytrzymać nie idzie. I to nie z żadnego shiuzu czy pól rolników inaczej obornik śmierdzi a inaczej to dziadostwo
A Pan Prezes to chyba lubi olecczan, mogą mu...
u mnie tak śmierdzi że się budzę ze snu :(
Otworzyłam okno, a tu niespodzianka - nie śmierdzi. Trzeba będzie znowu się przyzwyczajać....
Ludzie macie w 3 stronach olecka rożne zrodła przykrego zapachu jednego dnia bedzie smierdziało od schiuzu drugiego od oczyszczalni i pwiku a jeszcze kiedy idziej od jakiegos gospodarstwa poniewaz maja swoje procesy czyszczenia sprzatania pomieszczeń i zapach sie roznosi także zawsze bedzie gdzies smierdziało
ludziska to nie ze shiuzu tam to pachnie to nasze gó..o z którym nikt poradzić nie potrafi ,w domku każdy wodę spuści a tam mamy wielką kumulację......może przestać jeść i po problemie
a ciekawe czemu ryby w rzece do gory brzuchami plywaja za oczyszczalnia i no9ca z niej tak smierdzi okolice lesku
Szkoda,ze nasza władza nie przejmuje się tymi komentarzami!Wypadałoby je wszystkie przeanalizować i wyciagnąć stosowne wnioski na przyszłość.Na Siejniku też są często nieprzyjemne i specyficzne zapachy,ale to sprawa z dawnych czasów i nie do rozwiazania,jak orzekła wówczas władza.Trochę dobrych chęci i dbanie o mieszkańców jak przystało na dobrego włodarza-i po problemie.!!!
A jak ja mieszkam blisko pwiku dokładnie naprzeciwko i wiecie jaki smród zapierdala z tej oczyszczalni
Poprawna nazwa to BACUTIL. W Olecku nie ma Bacutilu.
u mnie w mieście jest podobny problem, ale co z tym może zrobić zwykły mieszkaniec, który (przykro mówić) ma efekt wymiotny gdy poczuje taki smród
Ja pracuję w Stacji Hodowli i Unasieniania Zwierząt w Olecku i niech Pan Prezes nie gada że to smród ze Stacji bo całkiem inaczej czuć obornik a zupełnie inny zapach wydziela oczyszczalnia. A co do tego odwadniania w godzinach 4-6 rano to własnie jak przychodze do pracy na 7mą to wtedy najbardziej smierdzi, wiec niech prezes nie sciemnia że to jest mało uciążliwe
Może z wiekiem tzw. niuch nosowy u prezesa szwankuje, i nic nie czuje?!
No, trochę czasu minęło bez smrodu, ale dziś (t.j. 02-09-2012 g. 20.00) zaczęło znów śmierdzieć. KONIEC!!!!! Pewnie to dziś w niedzielę rolnicy smrodzą, HAHAHAHA. A może ktoś bąka puścił!!!!!!!! Pewnie P. Prezes się przeszedł i zaczęło śmierdzieć od kłamstw jego i jego pracowników.
mieszkam na al. zwyciestwa smrod okropny szczegolnie wieczorami ,DZS TO SAMO OCZYSZCZALNIA miesza.
MNIEJ JEŚĆ...MNIEJ KUP....MNIEJ SMRODU:D
zatkaj se sama wszystkie otwory, jakeś taka mądra!
zatkane...:D w końcu mąż hydraulik:P:D.Masz rację...mondram:P:D
kołderką też trzeba się przykrywać :)
Trzeba?:D
np, bo te zapachy...