Olecko: Przed radnymi i burmistrzem trudna decyzja

2021-08-17 11:00:00(ost. akt: 2021-08-17 10:38:17)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

W najbliższych trzech latach na terenie całej gminy ubędzie nam 136 dzieci, czyli de facto stracimy jedną szkołę. Na razie żadnej decyzji nie podjąłem, bo bez radnych jej nie podejmę, ale patrząc na te dane, musimy coś z tym zrobić — mówi burmistrz Karol Sobczak.
Wakacje jeszcze trwają w najlepsze, ale już w najbliższych dniach radnym przyjdzie zmierzyć się z problemami, a raczej z rosnącymi kosztami funkcjonowania gminnej oświaty. Tylko w ubiegłym roku wydatki na oświatę i wychowanie wyniosły 39,4 mln zł (to niemal 1/3 wszystkich wydatków gminy), przy czym subwencja oświatowa otrzymywana z budżetu państwa pokryła niespełna 46% poniesionych kosztów. Resztę gmina musiała sfinansować z własnych środków. Nie lepiej jest w tym roku. Planowane wydatki mają wynieść 40 mln zł, a subwencja oświatowa to niespełna 17 mln zł.

Drugim, być może jeszcze poważniejszym problemem jest sytuacja demograficzna, która powoduje, że w szkołach ubywa uczniów. Obecnie w 7 szkołach prowadzonych przez gminę Olecku uczy się 1858 dzieci. Według prognoz demograficznych w najbliższych trzech latach ich liczba zmniejszy się o 136. Najgorsza sytuacja jest w dwóch szkołach podstawowych położonych na terenach wiejskich – w Babkach Oleckich i w Judzikach, gdzie uczy się odpowiednio 96 i 69 uczniów (stan na 30 września 2021 r.).

Szkole grozi zamknięcie


Jest też jeszcze jeden ogromny problem – szkole w Babkach grozi nawet zamknięcie, gdyż według sanepidu budynek, w którym uczą się dzieci, nie spełnia obowiązujących standardów, brakuje także stołówki i sali gimnastycznej. Na razie nie ma żadnych decyzji i konkretnych propozycji w tej kwestii. Jednak radni wspólnie z burmistrzem na posiedzeniu komisji oświaty rozpoczęli już wstępną debatę, która ma pomóc znaleźć najlepsze rozwiązani.

Czy szkoła, mimo opinii sanepidu, może nadal funkcjonować, czy z tego tytułu gmina może ponieść jakieś konsekwencje i czy sanepid może nam zamknąć tę szkołępytał przewodniczący komisji Wojciech Rejterada.Trzeba zobaczyć czy są jakieś możliwości, aby dostosować tę szkołę do opinii sanepidu. Na pewno musimy rozmawiać, bo jeśli nie ma środków na dostosowanie szkoły w Babkach Oleckich do wymogów sanepidu, to co z tym fantem dalej robić? Wiemy, że oszczędności w oświacie są potrzebne, ale nie wszędzie da się je zrobić.

Jednocześnie Wojciech Rejterada poddał pod rozwagę zakup namiotowej sali gimnastycznej, która jest znacznie tańsza niż dobudowanie hali do istniejącego budynku szkoły. Z kolei radna Anna Kaczor dopytywała czy możliwe jest ewentualne utworzenie ze szkół w Babkach Oleckich i Judzikach zespołu szkół. Kierownik wydziału edukacji Urzędu Miejskiego w Olecku Anna Mitin wyjaśniła, że sanepid od wielu lat ma zastrzeżenia do stanu szkoły w Babkach Oleckich.
Problem jest od lat, bo w SP w Babkach Oleckich jest spora ilość dzieci w stosunku do tego obiektumówi kierownik Anna Mitin.Niemniej myślę, że jeżeli samorząd podejmie jakiekolwiek działania niwelujące etapami zastrzeżenia sanepidu, to ta instytucja zawsze przychylnym okiem spoglądała i wydłużała nam terminy realizacji niektórych założeń swojej decyzji. Poza tym szkoła musi zawierać całą strukturę klas I-VIII. W tej sytuacji, gdyby doszło do likwidacji jednej ze szkół, to druga by została, a wtedy umiejscowienie oddziałów mogłoby być w strukturze zespołu szkół, na przykład w jednym obiekcie byłyby dzieci młodsze, a w drugim starsze. Wówczas szkoła w Babkach i Judzikach tworzyłyby jedną placówkę.


Poszła już fama o likwidacji


Oczywiście najlepiej byłoby, żeby obie szkoły zostały, ale wiemy o tym jak wygląda demografia w naszej gminiemówi radna Anna Kaczor. W obu szkołach są dzieci i nauczyciele, więc jest dylemat zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie — twierdzi radna Anna Kaczor. — Sama jestem belfrem i ciężko po części decydować o innych nauczycielach i powiem szczerze, że nawet jak o tym mówię, to mam ucisk w gardle. Dlatego nasza decyzja musi być jeszcze bardziej pogłębiona. Na pewno, jeżeli chodzi o budynki, to tak na pierwszy rzut oka wygrywają Judziki, gdyby jeszcze miały salę gimnastyczną. Moim zdaniem najbardziej rozsądne byłoby, gdyby udało się zagwarantować pracę wszystkim nauczycielom.

Członkowie komisji w swoich wypowiedziach i propozycjach byli bardzo ostrożni, aby nie rodziców i nauczycieli nie przestraszyć groźbą likwidacji którejś ze szkół.

Obie szkoły są dobrze wyposażone i dobrze utrzymane, ale ciasnota w szkole w Babkach Oleckich rzuca się w oczyprzyznaje radna Renata Maciąg.Poszła już fama, że zamykamy tę szkołę i padła nawet groźba, że wówczas rodzice poślą dzieci poza obwód tej szkoły, chyba do Bakałarzewa, ale na razie jeszcze nikt nie zamyka szkoły, ani nie łączy szkół. Był tylko pomysł, aby w Babkach uczyły się klasy I-III, a w Judzikach, ponieważ tam sale lekcyjne są zdecydowanie większe - klasy starsze. Modernizacja szkoły w Babkach, a właściwie jej kapitalny remont czy przebudowa może kosztować około 5 mln zł i mamy twardy orzech do zgryzienia. Na pewno rodzice też zechcą się wypowiedzieć, bo obie szkoły mają swoje atuty, ale też jest sporo spraw do rozwiązania, a wszystko opiera się o pieniądze.

Z kolei radny Józef Krajewski przekonywał, że nie trzeba szukać 5 mln zł, a nowoczesnych rozwiązań typu namiotowa sala gimnastyczna czy kontenerowe klasy.

Na razie nie ma decyzji


W dyskusję włączył się również burmistrz Karol Sobczak.
Stoję na stanowisku, aby inwestować w nasze dzieci i naszą przyszłośćzapewnia burmistrz Sobczak. — Proszę moje słowa traktować jako głos w ogólnej dyskusji. Temat został wywołany, bo widzimy statystykę, a liczby nie kłamią. W najbliższych trzech latach na terenie całej gminy ubędzie nam 136 dzieci, czyli de facto stracimy jedną szkołę, np. takiej wielkości jak w szkoła w Gąskach. Na razie żadnej decyzji nie podjąłem, bo bez radnych i tak jej nie podejmę. Jednak patrząc na te dane, to w ciągu dwóch – trzech lat musimy coś z tym zrobić. Jeżeli byśmy rozbudowali szkołę w Babkach, bądź dostosowali do wymagań bhp i pożarowych, co też jest bardzo ważne, to być może pojawi się możliwość pogodzenia tych dwóch placówek w innej strukturze – w jednej byłoby przedszkole i klasy I-III, a w drugiej starsze oddziały. Jednak nie zmienia to faktu, że musimy zrobić coś z Babkami Oleckimi, bo może nam grozić zamknięcie tej szkoły.

Obrazek w tresci

W ciągu trzech lat zmniejszy się nam populacja dzieci o jedną szkołę i bez względu na to, która to będzie szkoła, to któraś zniknie, nawet jeśli tego nie chcemy jako radnipodkreśla radny Mariusz Miłun. — Trzeba rozmawiać o ewentualnych rozwiązaniach, bo wariant dwóch szkół prawdopodobnie nie ma dalszej racji bytu. Drugi wariant zakłada likwidację którejś ze szkół, a może jest trzeci, który zakłada likwidację obu szkół – nie wiem, ale uważam, że trzeba zacząć rozmawiać i jako komisja oświaty zasugerować jakieś rozwiązanie, bo bycie radnym wiąże się również z podejmowaniem trudnych decyzji, często niepopularnych. Dlatego dobrze, że mówimy o tym dzisiaj, a nie za rok czy za dwa lata, gdy sytuacja będzie gardłowa, tylko możemy się przygotować do tego.

Myślę, że wszyscy przyczynimy się do tego, aby te szkoły nadal funkcjonowały, ale jeśli już nie będzie wyjścia, to będziemy robić to w sposób możliwie najlepszy dla dzieci i dla rodzicówzapewnił przewodniczący komisji oświaty Wojciech Rejterada.

Nie są w stanie dokładać coraz więcej


Z kolei burmistrz Sobczak odniósł się również do niedofinansowania oświaty przez budżet państwa.
To jest problem, który będzie narastał na terenie całej Polski, bo po pierwsze demografia jest ujemna, a po drugie, jeżeli się nie zmieni model finansowania oświaty, to samorządy nie będą w stanie dokładać coraz większych pieniędzy i będą zmuszone do takiej reorganizacji oświaty na terenie gminy, z której może wyniknąć konieczność zamknięcia jednej czy drugiej szkoły ubolewa burmistrz Sobczak.

Obecnie gmina Olecko prowadzi 7 szkół podstawowych. W roku szkolnym 2020/2021 najwięcej uczniów uczyło się w SP 1– 591, następnie: w SP 3 (363), SP 4 (315), SP 2 (301), SP Gąski (123), SP Babki Oleckie (96), SP Judziki (69). Według prognozy w szkole w Babkach Oleckich liczba uczniów w roku szkolnym 2022/2023 spadnie do 86, a w Judzikach do 48 (w ośmiu oddziałach). Roczne funkcjonowanie SP w Babkach kosztuje gminę 1,32 mln zł (wydatki na jednego ucznia 16,1 tys. zł), a w Judzikach 1,3 mln zł (na ucznia 22,1 tys. zł). We wtorek 24 sierpnia komisja oświaty RM w Olecku ponownie zajmie się analizą i wnioskami dotyczącymi funkcjonowania szkół w Babkach Oleckich i w Judzikach.



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. oleole #3073073 17 sie 2021 14:56

    Że co ????? Pis zapewniał, że 500+ wpłynie pozytywnie na dzietność, że Polacy będą się mnożyć bez opamiętania... pomylił się znowu ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5