Olecko na fotografii sprzed lat

2021-07-06 09:00:05(ost. akt: 2021-07-06 09:31:36)

Autor zdjęcia: Archiwum Ryszarda Tuchlińskiego

Olecczanin Ryszard Tuchliński przesłał nam swoje zdjęcie z 1975 roku. Jednak w tym przypadku najważniejsze jest tło pokazujące nieistniejący już krajobraz wzdłuż szosy do Giżycka oglądany z nieistniejącego już miejsca - jednego ze szczytów tzw „szpitalnych gór” w Olecku, w czasie ich rozkopywania pod budowę obecnej ul. Kasztanowej.
Dla młodych mieszkańców Olecka nazwa „Szpitalne góry” nic nie mówi. Natomiast osoby o średniej wieku 60 lat i wyżej na pewno przypomną sobie o nich z sentymentem. Taką nieoficjalną nazwą określano dwa malownicze wzniesienia (wzgórza) przedzielone od siebie wąwozem (niewielką doliną ). Znajdowały się one za lecznicą zwierząt, pomiędzy szosą do Giżycka, torami kolejowymi do Gołdapi a ulicą Leśną , która w tym czasie była po prostu polną ścieżką wijąca się między polami i pastwiskami. Były one elementem krajobrazu do roku 1975, kiedy je zaczęto rozsuwać spychaczami i rozkopywać pod budowę ulicy Kasztanowej i osiedla domów jednorodzinnych.

Fotografia przedstawia początek rozkopywania pierwszego wzgórza - jest to miejsce obecnej ul. Kasztanowej. Przechodząc ul. Kasztanową, po prawej stronie można zauważyć osiedle domków stojące na zabezpieczonej skarpie.Te skarpy to pozostałość po rozsuniętych "szpitalnych górach".

"Szpitalne góry" były w czasie zimy ulubionym miejscem zabaw zimowych, zjazdów saneczkowych i narciarskich. Tutaj także odbywały się zajęcia wychowania fizycznego uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 z niezapomnianymi panami Żurowskim i Gościkiem. Oprócz lodowiska „Bajka" i łyżwiarstwa, w tej szkole, w czasie zimy preferowano również saneczkarstwo i zajęcia te odbywały się właśnie na „szpitalnych górach”. Zjazdy odbywały się ze stoków do wąwozu-dolinki miedzy obydwoma wzgórzami, dlatego było to miejsce o bardzo dobrych warunkach zjazdowych oraz całkowicie bezpieczne. Indywidualne wypady młodzieży na sanki w to miejsce były także czymś bardzo powszechnym - zimy w tamtych latach były śnieżne, a komputerów nie było. Jesienią na „szpitalnych górach” bardzo dobrze wzlatywały latawce - własnoręcznie zrobione. Latawce puszczano i w ramach zawodów jak w ramach własnych zabaw. Ponadto to miejsce było również ulubionym miejscem wagarowiczów - także i ja w tym temacie mam trochę miłych wspomnień - jak przystało na późniejszego nauczyciela.
Ostatecznie te wzgórza zniknęły z krajobrazu w latach 1975-76 i w ich miejscu stoi obecnie piękne osiedle domów jednorodzinnych, przychodna neurologiczna i ulica Kasztanowa.
Ryszard Tuchliński

Zachęcamy do przesyłania nam (olecko@gazetaolsztynska.pl) starych zdjęć z Olecka i dzielenia się swoimi wspomnieniami.

Na fotografii:
Rozkopywanie pierwszego wzgórza, wykop to miejsce obecnej ulicy Kasztanowej. Dalej w tle miedzy drzewami szosa do Giżycka, z jedynym wówczas „budynkiem” - starym drewnianym tartakiem. Po lewej stronie widoczne budynki i komin mleczarni. Obecnie i szosa do Giżycka wygląda już zupełnie inaczej - jest zabudowana. Krajobraz się zmienił, ale warto zapamiętać i wiedzieć, co oznaczała nazwa „szpitalne góry”.
Obrazek w tresci



2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B