Pijany traktorzysta potrącił rowerzystę

W minioną sobotę (02.05) na trasie Krupin – Godziejewo w gminie Wieliczki kierujący ciągnikiem rolniczym marki MTZ, w momencie kiedy był wyprzedzany przez rowerzystę, skręcił w lewo w wyniku czego uderzył zamontowanym na pojedzie ładowaczem czołowym 58-latka. Mężczyzna doznał urazu ręki i został przetransportowany do szpitala w Suwałkach. Podczas wykonywanych czynności funkcjonariusze od kierującego ciągnikiem poczuli zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu.
W związku z powyższym 27-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia.

W czwartek (30.04) około godz. 16 w miejscowości Daniele w gminie Kowale Oleckie policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującego samochodem osobowym marki BMW. 26-latek przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 74 km/h.

Drugi kierowca został zatrzymany 1 maja po godz. 17 w miejscowości Pietrasze na drodze wojewódzkiej nr 655. Mieszkaniec powiatu mrągowskiego jechał osobnym audi z prędkością 113 km/h.

Za przekroczenie dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym kierowcy stracili prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Ponadto zostali ukarani mandatami karnymi.

Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W poniedziałkowym (4 maja) wydaniu m.in.

Wreszcie ludzie wrócą do pracy
Dziś w całej Polsce otwarto galerie handlowe. Powolne odmrażanie gospodarki kieruje nas w stronę normalności. Zmiany będą wprowadzane małymi krokami. Wiele osób cieszy się z powrotu do pracy, wiele podkreśla, jak ważne są środki bezpieczeństwa.

Maseczka nie ukryje szczęścia
Ślub w maseczkach ochronnych? A dlaczego nie? Żadnych wątpliwości nie mieli Beata i Andrzej Góralewscy. — Nie żałujemy, że nie było wielkiej ceremonii i tak planowaliśmy kameralną. Nie to jest dla nas najważniejsze — mówi młoda para.

Potem będzie wyścig szczurów
Koncert, na którym Jarosław Jar Chojnacki grał i śpiewał do pustej widowni, zostanie w jego pamięci na zawsze. — Może słowo traumatyczny byłoby za mocne, ale był dla mnie wyjątkowym przeżyciem — mówi artysta.