Oleccy karatecy udanie rozpoczęli sezon

W zawodach wzięło udział ponad 220 karateków z 23 klubów. Olecka ekipa wywalczyła w ciechanowskim turnieju aż 14 medali.

Złoto w kumite juniorek młodszych do 49 kg zdobyła Kinga Kuklińska, która z dużą przewagą wygrała wszystkie swoje walki, a dwie z nich zakończyła przed czasem. Do złota w kumite dodała srebrny medal w kategorii kata. Świetny występ olecczanki zaowocował przyznaniem jej tytułu najlepszej zawodniczki turnieju.

Złote medale wywalczyli również w swoich kategoriach: Piotr Waszkiewicz (kumite młodzików do 68 kg), który wszystkie walki zakończył przed czasem, Andżelika Dobrzyń (kumite juniorek do 55) oraz Maja Dziubińska (kumite dziewcząt 8-9 lat do 35 kg) - obie zawodniczki nie miały sobie równych i pewnie zwyciężyły wszystkie walki.

Srebrny medal zdobył Filip Maksimowicz w kategorii kumite seniorów open. Olecczanin był autorem najlepszego nokautu zawodów - swoją walkę o wejście do finału zakończył w niespełna 30 sekund. W finale uległ utytułowanemu zawodnikowi z Wrocławia, który dwukrotnie startował już w Mistrzostwach Świata Open.

Srebrne medale zdobyli również: Piotr Gaworski w kategorii kumite seniorów do 5 kyu oraz Piotr Gibowicz (kumite juniorów młodszych do 60 kg), który stoczył świetne walki ze znacznie większymi przeciwnikami.

Brązowe medale wywalczyli: Dominika Wojciechowska (kumite juniorek do 55 kg), Damian Szargiej (kumite juniorów do 64 kg), Jakub Jaremko (kumite chłopców 10-11 pow. 55 kg), Konrad Dobrzyń (kumite chłopców 10-11 lat do 30 kg), Martyna Grygo ( kumite juniorek młodszych do 49 kg), Władysław Domelewski (kumite chłopców 8-9 lat do 29 kg).

— Był to pierwszy start moich zawodników po wakacjach – mówi trener Wojciech Rejterada. — Są po ciężkim okresie przygotowań ogólnych, a skupiliśmy się głównie na przygotowaniu fizycznym, przede wszystkim na poprawieniu siły i wytrzymałości. Przygotowanie taktyczne i techniczne jest dopiero w początkowej fazie, ponieważ szczyt formy szykujemy na najważniejsze zawody sezonu jesiennego. Na turnieju było widać, że zawodnicy są dobrze przygotowani fizycznie, ale brakowało im jeszcze spokoju w walce i realizacji elementów taktyczno-technicznych. Mimo to, start możemy uznać za udany. Zawodnicy, walcząc na niepełnej formie wzmacniają swoją psychikę, co jest bardzo ważne podczas wyrównanych walk na zawodach wyższej rangi, które czekają nas jeszcze w tym roku.

W minioną sobotę (13.10) zawodnicy OSSWKK wzięli udział w międzynarodowym turnieju w Białymstoku. Więcej o ich starcie w najbliższym wydaniu Głosu Olecka.
ZM