Przyrodnicy XXI wieku

By tak pozostało, musimy rozumieć potrzebę ochrony naszych zasobów naturalnych. Na tym jednak nie koniec. Ważna jest też świadomość ochrony bioróżnorodności także w naszej gminie. Z tym problemem zmierzyli się uczniowie klas pierwszych ze Szkoły Podstawowej im. M. J. Piłsudskiego w Gąskach pod opieką wychowawców – Marty Liszewskiej Banas i Iwony Grabek.

Pierwszaki z lupami wyruszyły na spotkanie mieszkańców łąki i rzeki w bajkowej scenerii – na półwyspie w zakolu rzeki Lega oraz przylegających stawach hodowlanych w Babkach Gąseckich. Z entuzjazmem podglądały ważki, żaby, ślimaki i żuki. Cierpliwie obserwowały podpływające do brzegu ryby i owady wodne. Podziwiały roślinność łąki i zbiorników wodnych. Uwagę chłopców przykuła niezwykła roślina z owocami nieco przypominającymi kiwi. Jak się okazało to Kolczurka Klapowana, która należy do najszybciej rozprzestrzeniających się gatunków inwazyjnych w Polsce. Dowiedziały się, iż wnikając do środowisk nadrzecznych oplata i niszczy inne rośliny.

Przy tej okazji pierwszaki uczyły się, jak niebezpieczny jest inny gatunek inwazyjny - Barszcz Sosnowskiego. Uczyły się jak go rozpoznawać i co zrobić, gdy zobaczą taką roślinę. Realizacja treści przyrodniczych zawartych w podstawie programowej w formie atrakcyjnej dla dzieci stała się dobrą praktyką w naszej szkole.

Uczniowie o najbliższym środowisku uczą się nie tylko z książek, lecz przede wszystkim w bezpośrednim kontakcie.

Na dzieci czekała tego dnia jeszcze jedna niespodzianka – sołtys Babek Gąseckich Bernard Burba zorganizował ognisko z pieczeniem ziemniaków. Były też kiełbaski i słoneczniki prosto z sadu. Dla małych przyrodników był to dzień pełen wrażeń.
Iwona Grabek