Atmosfera jest tu fajna, ludzie ok, tylko ten uliczny niekończący się hałas i motocykliści
2025-04-14 12:13:00(ost. akt: 2025-04-14 12:18:30)
Serdecznie pozdrawiam Czytelników Głosu Olecka. Korzystając z urlopu i zbliżającej się przerwy świątecznej poznaję 128 kraj świata. Nepal to biedny, azjatycki kraj u podnóża Himalajów. W stolicy Kathmandu nie widziałem jeszcze sygnalizacji świetlnej na drogach. Wczoraj był tu rok 2081, dziś (14.04.2025 - red.) jest 2082. Kraj po tragicznym trzęsieniu ziemi powoli się podnosi. Jest prawie 30 stopni ciepła. Wiza 15-dniowa kosztuje 30 dolarów i lepiej wyrobić ją online, niż po przylocie na lotnisku. Nerwy ogromne i zajmuje to dużo czasu.
Na lotnisku zmarnowałem dodatkowo całą godzinę, bo kiosk do aplikacji o wizę nie drukował. W końcu zrobiłem zdjęcie z ekranu i służby graniczne to zaakceptowały. Ale atmosfera jest tu fajna, ludzie ok, tylko ten uliczny niekończący się hałas i motocykliści - są wszędzie, wszędzie, wszędzie.
Na lotnisku zmarnowałem dodatkowo całą godzinę, bo kiosk do aplikacji o wizę nie drukował. W końcu zrobiłem zdjęcie z ekranu i służby graniczne to zaakceptowały. Ale atmosfera jest tu fajna, ludzie ok, tylko ten uliczny niekończący się hałas i motocykliści - są wszędzie, wszędzie, wszędzie.
Andrzej Malinowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez