W Olecku kwitnie przyzwolenie na wiele

2024-12-05 10:18:10(ost. akt: 2024-12-05 10:53:14)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Jako społeczeństwo odpuszczamy sobie wiele, ale wtedy kiedy dotknie nas coś bezpośrednio, kiedy policja np. zwróci uwagę na picie piwa w miejscu publicznym, to mamy pretensje, że się czepia. W Olecku kwitnie przyzwolenie na wiele i to każdy z nas widzi — uważa Sławomir Hatalski, sekretarz gminy Olecko.
W Olecku od lat radni dyskutują nad powołaniem straży miejskiej, która wsparłaby policję i ograniczyła coraz częstsze akty wandalizmu na terenie Olecka. W tej sprawie radni wraz z burmistrzem postanowili ostatnio przeprowadzić konsultacje społeczne, choć ich wynik z góry był przesądzony, o czym m.in. mówił sekretarz Sławomir Hatalski. Zgodnie z jego przewidywaniami zdecydowana większość uczestników internetowej ankiety (77,24 proc.) była przeciwna powołaniu straży miejskiej. Tym samym niektórzy radni uznali sprawę w zasadzie za zamkniętą, zapominając że ankietę trudno uznać za w pełni miarodajną, bo wzięło w niej udział niespełna 6 procent dorosłych mieszkańców gminy Olecko. Zwrócił na to uwagę radny Henryk Markowski.
W tym głosowaniu wzięła udział garstka ludzi w stosunku do wszystkich mieszkańców Olecka. Głosowali tylko ci, którzy siedzą w internecie. Dobrze byłoby, żebyśmy wiedzieli, jakie poniesiemy koszty przy ewentualnym powołaniu straży miejskiej i wówczas moglibyśmy je porównać do kosztów zniszczeń i dewastacji, i wiedzieć czy ewentualnie w przyszłości strażnicy miejscy przynajmniej częściowo zapobiegną takim stratompodkreśla radny Henryk Markowski.

Nie ma się czego obawiać



Burmistrz Karol Sobczak przyznaje, że koszty zniszczeń spowodowanych przez wandali będą ciekawą informacją dla radnych.
— Rozumiem, że mieszkańcy boją się mandatowania, ale nawet jeżeli ta straż miejska miałaby mandatować za zaśmiecanie, za brak porządku, za nieprawidłowe parkowanie itd., to jest to zasadne z prostej przyczyny, bo pierwsze na tym samym porządku nam wszystkim zależy, na tym samym ładzie publicznym i bezpieczeństwie — podkreśla burmistrz Sobczak. — Z jednej strony wszyscy chcą być bezpieczni, a z drugiej strony boją się mandatowania. Ten kto nie śmieci, kto prawidłowo parkuje, nie pije i nie załatwia się w parku, nie ma się czego obawiać. Możemy wypisać całą gamę zadań, które mieszkańcy często sami poruszają – np. temat psów, również bezdomnych, palenia śmieciami, więc może za jakiś czas do tematu trzeba wrócić i pokazać te wszystkie zadania straży miejskiej, ale generalnie sami mieszkańcy wskazują je na forach społecznościowych, że np. nie ma bezpieczeństwa w centrum parku, tak jak w ostatni weekend - ławki poprzewracane, wandalizm, ktoś pije alkohol, tam akurat psy, tu dzikie wysypiska czy brak segregacji śmieci, a tu jeszcze coś innego, więc koło się zamyka, ale można przemyśleć następną tego typu ankietę i pokazać w którym momencie ta straż miejska byłaby powołana.

Kwitnie przyzwolenie na wiele


Na posiedzeniu komisji zdrowia i bezpieczeństwa osobistymi przemyśleniami w tej kwestii podzielił się sekretarz Sławomir Hatalski.
— Mam na ten temat swoją teorię. To jest tak naprawdę odpuszczanie małymi kroczkami każdemu z nas, mówię o nas wszystkich, łącznie ze mną — uważa sekretarz Hatalski. — Jako społeczeństwo odpuszczamy sobie wiele, ale wtedy kiedy dotknie nas coś bezpośrednio, to mamy pretensje do policji, a kiedy policja np. zwróci uwagę na picie piwa w miejscu publicznym, to mamy pretensje, że się czepia. W Olecku kwitnie przyzwolenie na wiele i to każdy z nas widzi, tylko mało kto chce jeszcze to publicznie powiedzieć. Przyzwolenie do wielu rzeczy, do łamania wielu przepisów, począwszy od segregacji śmieci, poprzez parkowanie, przez śmiecenie, wulgarne zachowanie, przebieganie przez ulice w miejscu niedozwolonym, palenie wszystkim co popadnie, przykłady można by mnożyć. Jak czasami się prześledzi media społecznościowe i jak ktoś zwróci uwagę na problem, to więcej jest wpisów krytycznych wobec tej osoby, że jest szpiegiem, donosicielem, konfidentem itd. My sami bronimy po prostu tych zwyrodnialców, a zwyrodnialcy są coraz bardziej zuchwali. Kto dzisiaj do parku wejdzie wieczorem - nikt już nie chce tam wchodzić. My musimy stawić w końcu czoła tym zachowaniom i po prostu na to nie pozwalać, gdy nam się wydaje, że jakaś sytuacja jest jeszcze na tyle łagodna, że można na nią przymknąć oko, ale od tych łagodnych sytuacji robi się problem. Po prostu nie pozwalajmy na żadne przekroczenie prawa, bo będą tego również uczyć się nasze dzieci.
Do tematu powrócimy po przedstawieniu przez burmistrza informacji na temat strat spowodowanych przez wandali i kosztów naprawy zniszczeń.

Radna Ewa Krupińska poprosiła burmistrza Olecka o przygotowanie szczegółowej kalkulacji poniesionych kosztów przez ratusz w związku z dewastacją miejskich terenów publicznych przez wandali za rok 2023 oraz w roku 2024.
Chciałabym uzyskać informację nt. wysokości kosztów naprawy i przywracania zdewastowanych miejsc do stanu sprzed zniszczeń, środków finansowych, które były przeznaczone na ochronę i monitoring tych terenów, potencjalnych kosztów związanych z działaniami mającymi na celu zapobieganie dalszym dewastacjom. Proszę o przygotowanie szacunkowych kalkulacji kosztów, jakie ewentualnie poniosłaby gmina w przypadku podjęcia decyzji o powołaniu straży miejskiej. Interesują mnie: koszty zatrudnienia pracowników straży miejskiej, wydatki na sprzęt i wyposażenie, dodatkowe koszty operacyjne, utrzymanie biura, pojazdu itp.mówi radna Ewa Krupińska.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5