Wyprawa do Malwii w Afryce

2024-08-24 00:10:05(ost. akt: 2024-08-24 21:54:59)

Autor zdjęcia: Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski pod koniec wakacji wybrał się do Malawi. To już 126. kraj świata, który poznaje podróżnik z Judzik koło Olecka.
Lilongwe-Salima-Nkhotakota (Malawi), 22-23 sierpnia 2024 r.
Malawi leży w południowo-wschodniej Afryce. Graniczy z Tanzanią, Mozambikiem i Zambią. Wyprawa ma charakter lotniczo-samochodowy, czyli jest konkretna i intensywna. Jej uczestnicy to ja, Ania, Paweł i jego syn Stanisław. Pawła i Staśka poznałem dosłownie przed wyjazdem. Od lutego 2024 r. Polacy mogą wjechać do Malawi bez wizy. Ale na granicy pani nie tak od razu chciała przybić w paszporcie pieczątkę wjazdu, bo na pożółkłej liście wiszącej przy niej na ścianie nie było nazwy naszego kraju. Była nieświadoma zmian. Musiała poradzić się swoich kolegów, żeby przyznać nam rację. A z drugiej strony świadczy to o tym, że Polacy tu raczej nie zaglądają. Na lotnisku był tylko nasz samolot, jeden jedyny, a wylądowaliśmy przecież w stolicy kraju Lilongwe. Z samolotu do skromnego terminala trzeba było iść, nie było autobusu. Bagaże pasażerów odbierał z samolotu ciągnik z przyczepą.

Malawi jest trzecim od końca najbiedniejszym krajem świata. 90 procent jej mieszkańców jest zatrudnionych w rolnictwie. Do tej pory widziałem tylko jedną drogę asfaltową. Nie jest oświetlona. Ruch drogowy lewostronny. Poboczami chodzą ludzie i o wypadki nietrudno. Jest naprawdę biednie. Ludzie za to uśmiechnięci i życzliwi. Gdzie się tylko pojawiamy, tam od razu jest zbiegowisko i przyglądanie się. Warunki życia ludności są naprawdę trudne. Handlują czym się tylko da i ten kto może. Buty na wiejskim przydrożnym jarmarku kosztują w przeliczeniu na polskie pieniądze – 2 zł. Zresztą można tam kupić wszystko m.in. owoce, warzywa, ryby, mięso – poukładane na stołach, matach, na ziemi. O higienie nie ma mowy. Smaczna jest kassawa – chleb z tapioki. Otrzymuje się ją z granulowanej mączki z bulw manioku.
Malawi zostało podzielone na trzy regiony, które składają się z 28 dystryktów. Językiem urzędowym jest angielski i czewa. To małe państwo o powierzchni 118 tys. km2 zamieszkuje 20 mln osób.
W Malawi jest zagrożenie malarią, więc przyjmujemy leki antymalaryczne. CDN
Andrzej Malinowski


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5