Wietnamczycy to pracowity i przedsiębiorczy naród

2024-07-14 19:48:18(ost. akt: 2024-07-14 20:01:22)

Autor zdjęcia: Andrzej Malinowski

Centralna część Sajgonu jest ładna, zadbana i czysta. To wizytówka miasta. Drzewa w parku ponumerowane, by kontrolować ich stan. Wietnam boryka się jednak z problemami ekologicznymi. Jest jednym z najbardziej zagrożonych katastrofą klimatyczną państw świata. Ludzie siedzą nie na trawie, tylko na rozłożonych matach (ręcznikach, kocykach) na płytkach chodnikowych (najczęściej bez butów) - relacjonuje podróżnik z Judzik. Cz. 3.
Wietnam, Sajgon (Ho Chi Minh)- 3 lipca 2024.
Sajgon (chociaż dzielnica nr 1 o tej nazwie pozostała), obecnie Ho Chi Minh – miasto w południowym Wietnamie, na zachodnim brzegu rzeki Sajgon. Główny port morski kraju. Miasto jest zamieszkiwane przez 7 milionów osób. Swoją obecną nazwę otrzymało w 1975 r. po upadku Wietnamu Południowego, na cześć lidera północnowietnamskich komunistów Ho Ch Minha. W centrum miasta stoi jego pomnik, przypominający pomniki Lenina w byłym ZSRR. Zresztą Pomnik Lenina też widziałem w tym mieście. Od 1965 r. w Sajgonie stacjonowały wojska amerykańskie, co doprowadziło do rozkwitu miejscowej gospodarki. W czasie II wojny indochińskiej w mieście osiedliło się kilka milionów uchodźców, którzy przybyli tu, do bezpiecznego miasta, w wyniki bombardowań dywanowych (całkowite zniszczenie terenu bez wybierania konkretnych celów) obszarów wiejskich przez USA.

Centralna część Sajgonu jest ładna, zadbana i czysta. To wizytówka miasta.
Drzewa w parku ponumerowane, by kontrolować ich stan. Wietnam boryka się jednak z problemami ekologicznymi. Jest jednym z najbardziej zagrożonych katastrofą klimatyczną państw świata. Ludzie siedzą nie na trawie, tylko na rozłożonych matach (ręcznikach, kocykach) na płytkach chodnikowych (najczęściej bez butów). Wietnamczycy to pracowity naród i przedsiębiorczy, przyjaźni ludzie.
Zwiedzaliśmy m.in. Gmach Opery, zabytkową Pocztę Główną (można tu kupić sporo pamiątek z Wietnamu), Bazar Binh Tay (ciężki, przypomina olbrzymią hurtownię), osiemnastowieczną pagodę Thien Hau (poświęconą bogini morza Mazu, przykład chińskiej architektury, przesiąknięta zapachem kadzideł – gdy dym kadzidła unosi się w górę, wierni wierzą, że ich modlitwy są przekazywane bóstwu). Zwiedzaliśmy też pagodę Nefrytowego Cesarza z 1909 r. – taoistyczną i buddyjską świątynię zarazem. Wejścia do niej strzeże strażnik szczęścia. Wchodząc należy mu się ukłonić (siłą rzeczy, bo drzwi są małe). Na terenie świątyni znajduje się kilka ołtarzyków i posągów. W pagodzie spełniają się marzenia. Dawniej była to świątynia chińska poświęcona Panu Wszystkich Światów.

Sajgon to rzeczywiście istny sajgon. Jak nic, powiedzenie „Ale sajgon” sprawdziło się w 100%. To synonim chaosu. Spaliśmy w pokoju z nieszczelnym oknem, więc bardzo gwarna ulica przez całą noc była razem z nami. Ja zasnąłem, bo miałem w uszach stopery, Ania się męczyła, ale jakoś dała radę zasnąć … nad ranem. W mieście jeździ ponad 7 milionów skuterów, ale da się przejść na drugą stronę ulicy, trzeba tylko iść pewnym krokiem, motocykliści sprawnie omijają przechodnia.

Amerykanom i Europejczykom miejsce to kojarzy się z działaniami wojny wietnamskiej. Ceny w Wietnamie prawie takie same jak w Polsce. Dużo artykułów jest tańszych, zwłaszcza jedzenie. Wieczorem polecieliśmy tanimi liniami Vietjet Air do Hai Phong na północy Wietnamu. Bilet w przeliczeniu na polskie pieniądze kosztował 250 zł (w jedną stronę), a lot trwał 1,40 h.
Wietnam (obok Kuby, Chin, Laosu i Korei Północnej) jest jednym z pięciu krajów, które współcześnie określają się jako państwa socjalistyczne. Flaga Wietnamu jest czerwona, co oznacza rewolucję i krew przelaną przez Wietnamczyków. Pośrodku znajduje się złota gwiazda pięcioramienna, symbolizująca partię komunistyczną. Pięć ramion gwiazdy reprezentuje: robotników, rolników, żołnierzy, inteligencję i młodzież. CDN.
Andrzej Malinowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5