Nowomiejska nekropolia z historią i grobami naszych bliskich
2023-10-28 13:49:47(ost. akt: 2023-10-28 13:55:27)
Historię nowomiejskiego cmentarza warto przypomnieć, tym bardziej, że przed nami Dzień Wszystkich Świętych. Na nekropolii zachowało się kilkadziesiąt nagrobków o cechach zabytków, kaplica i ciekawa architektonicznie główna brama.
Historia nowomiejskiego cmentarza parafialnego sięgają 1850 roku. Powierzchnia nekropolii na przestrzeni lat ulegała zmianom i to miejsce pochówku powiększono w okresie międzywojennym oraz po 1945 roku. Od początku zachowany był układ alejowo - kwaterowy. Do dnia dzisiejszego zachowało się kilkanaście nagrobków o wartościach historycznych i artystycznych. Najstarsze z nich pochodzą z lat 1853 — 1880 i z początku XX wieku, a powstały w latach 1906 do 1915.
Warto zaznaczyć, że w 1948 roku w granice cmentarza parafialnego włączono część cmentarza ewangelickiego, nieczynnego od końca drugiej wojny światowej. Budowlą dominującą w obrazie architektonicznym starego cmentarza jest murowana, neoklasycystyczna kostnica z przyległymi kaplicami grobowymi. Cmentarz jest częściowo otoczony jest murem z bramą główną z początku XX wieku.
Na nowomiejskim cmentarzu znalazło miejsce wiecznego spoczynku wielu zacnych mieszkańców Nowego Miasta i okolic. Wśród nich można wymienić ojca Walentego Binkowskiego, ostatniego prowincjała klasztoru w Łąkach, księdza Klemensa Pape, Alfonsa Mechlina oraz Stefana Rejewskiego, proboszczów parafii św. Tomasza, generała Mikołaja Waraksiewicza, zasłużonego w walkach o niepodległość Rzeczypospolitej, Juliusza Lange, pierwszego dyrektora nowomiejskiego liceum po odzyskaniu niepodległości czy Bolesława Jentkiewicza, działacza społecznego, kupca i prezesa wielu znaczących organizacji w przedwojennym Nowym Mieście.
Na nowomiejskim cmentarzu spoczywa też Marcin Kordusiak, nauczyciel progimnajum, prezes gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Nowym Mieście. Był wielkim społecznikiem, udzielał się samorządowo, społecznie oraz na niwie sportu. ul
Warto zaznaczyć, że w 1948 roku w granice cmentarza parafialnego włączono część cmentarza ewangelickiego, nieczynnego od końca drugiej wojny światowej. Budowlą dominującą w obrazie architektonicznym starego cmentarza jest murowana, neoklasycystyczna kostnica z przyległymi kaplicami grobowymi. Cmentarz jest częściowo otoczony jest murem z bramą główną z początku XX wieku.
Na nowomiejskim cmentarzu znalazło miejsce wiecznego spoczynku wielu zacnych mieszkańców Nowego Miasta i okolic. Wśród nich można wymienić ojca Walentego Binkowskiego, ostatniego prowincjała klasztoru w Łąkach, księdza Klemensa Pape, Alfonsa Mechlina oraz Stefana Rejewskiego, proboszczów parafii św. Tomasza, generała Mikołaja Waraksiewicza, zasłużonego w walkach o niepodległość Rzeczypospolitej, Juliusza Lange, pierwszego dyrektora nowomiejskiego liceum po odzyskaniu niepodległości czy Bolesława Jentkiewicza, działacza społecznego, kupca i prezesa wielu znaczących organizacji w przedwojennym Nowym Mieście.
Na nowomiejskim cmentarzu spoczywa też Marcin Kordusiak, nauczyciel progimnajum, prezes gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Nowym Mieście. Był wielkim społecznikiem, udzielał się samorządowo, społecznie oraz na niwie sportu. ul
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez