Znane są okoliczności wczorajszych pożarów w Nowym Mieście i Gwiździnach

2023-08-18 12:40:54(ost. akt: 2023-08-18 12:43:07)

Autor zdjęcia: Szymon Jankowski

W czwartek 18 sierpnia strażacy z powiatu nowomiejskiego gasili dwa pożary sprasowanej słomy z tegorocznych żniw.
Pierwszy pożar powstał około godziny 18.30. W trakcie transportu z pola na teren gospodarstwa słoma na przyczepie zaczęła się nagle palić. Traktorzysta zauważywszy zagrożenie zatrzymał się na drodze i odczepił płonącą przyczepę od ciągnika rolniczego.

Miało to miejsce w centrum miasta na ulicy Narutowicza w Nowym Mieście Lubawskim w sąsiedztwie byłego wiaduktu kolejowego.


Do zdarzenia natychmiast skierowane zostały dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej i jeden zastęp z najbliższej jednostki OSP Marzęcice. Działania strażaków wspierali policjanci blokując przejazd na tym odcinku drogi. Akcję zakończono o godzinie 20.06. Przypuszcza się, że przyczyną pożaru mogło być zatracie łożyska przyczepy, na której przewożono słomę. Wstępnie straty oszacowano na kwotę 1,2 tyś. zł.

Drugi pożar miał miejsce w Gwiździnach w gminie wiejskiej Nowe Miasto Lubawskie. Płomienie dostrzeżono tuż przed godziną pierwszą w nocy. Do pożaru w pierwszej fazie zostały zadysponowane dwa miejscowe zastępy OSP Gwiździny oraz zastęp z JRG PSP NML i zastęp z OSP Mroczno. Po dojeździe strażaków do miejsca zdarzenia okazało się, że płonie stóg ze sprasowaną słomą długi na 25m, szeroki na 5m i wysoki na 4 m, usytuowany na skraju pola w bliskiej odległości od rżyska i nieużytków porośniętych krzewami, wysoką trawą i drzewami. Z uwagi na rozmiar pożaru i zagrożenie związane z przeniesieniem się płomieni na nieużytki oraz rżysko i konieczność dowożenia wody, do pożaru zostały skierowane dodatkowe jednostki straży pożarnej. Akcja gaśnicza zakończyła się o szóstej rano i trwała łącznie 5 godzin. Ogółem w działaniach brało udział 13 zastępów straży pożarnej i patrol policji.

Działania strażaków wspierali rolnicy dostarczając ładowarkę teleskopową do przerzucania bel ze spaloną słomą oraz beczkę, którą dowożono wodę z oddalonego o prawie 1 km zbiornika wodnego.
Przyczyna powstania pożaru nie jest jeszcze znana. Trwa dochodzenie prowadzone przez policję i szacowanie strat.

Tekst: st. bryg. Józef Dobies - KP PSP NML
red.
nowemiasto@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5