Czworonożni uczniowie w akcji

2022-07-08 17:25:54(ost. akt: 2022-07-13 09:44:18)

Autor zdjęcia: archiwum Dawida Misiurskiego

Dawid Misiurski z Nowego Miasta jest doskonałym przykładem człowieka, który w pewnym momencie swojego życia „poszedł za głosem serca”. Pod szyldem Bolo szkoli psy. Ze swoją wiedzą i intuicją pojawia się w życiu kolejnych psów i ich właścicieli, odmieniając je niebywale.
Historia Dawida Misiurskiego to klasyczny przykład, gdy górę bierze serce.

— Byłem przewodnikiem psa służbowego w policji — wspomina Dawid Misiurski. — Pies, któremu nadałem imię Bolo, wyszkolony został w specjalności patrolowo - tropiącej. Przebywanie z nowym partnerem patrolowym dniami i nocami na służbach, uczestnictwo w zawodach, szkoleniach, atestacjach i wspólne wycieczki uzmysłowiły mi, że to jest to, co chcę robić. Chcę szkolić psy – dodaje Dawid.

Obrazek w tresci

Po wielu latach pracy z Bolem przyszedł czas na przełom, który owocuje do dziś.
— Podjąłem ważną, niełatwą decyzję. Chcę robić, to co kocham, czym się pasjonuję, w czym się rozwijam i nadal chcę się rozwijać. Chcę pomagać innym i nieść im radość. Postanowiłem, że otwieram własną firmę — Ośrodek Szkolenia Psów Bolo — mówi Dawid Misiurski.

I tak powstał ośrodek stworzony z miłości do psów, z pasji i dojrzałości w sercu Dawida. To miejsce, gdzie dzieją się rzeczy niezwykłe. Można obserwować relacje człowieka z psem, uczyć się wspólnie siebie, słuchać wzajemnych potrzeb.

Obrazek w tresci

Nowomieszczanin pokazuje, że pies to partner i przyjaciel. Posiadanie psa zmusza do aktywności, z czworonożnym przyjacielem można dzielić pasje, biegać, zdobywać górskie ścieżki. Szkolenie z Dawidem to zdecydowanie coś więcej.
— Projekt "Pies Bojowy BOLO" realizowany jest od kilku lat. Chcę dawać przyjemność psom i ich właścicielom ze wspólnie spędzonego czasu na świeżym powietrzu. Chcę też uświadamiać ludzi, że pieski mogą być nie tylko naszymi członkami rodziny, towarzyszami życia, ale też osobistymi ochraniarzami i stróżami, którzy zadbają o nasze bezpieczeństwo tak jak Bolo dbał o moje — tłumaczy Dawid — Projekt ten kierowany jest w zasadzie do każdego posiadacza psa. Nie jest on ukierunkowany tylko i wyłącznie dla psów obronnych. Pełni on również doskonałą okazję do socjalizacji, adaptacji, czy terapii. Podczas niemalże każdego spotkania psy pokonują swoje bariery stając się przy tym psami mocnymi, stabilnymi, odpornymi. Uczę psy samodzielności, samokontroli, komunikacji oceny sytuacji i odpowiedniej reakcji. Trenujemy w różnych miejscach w różnych warunkach, by jak najlepiej przygotować psa na różne okoliczności, sytuacje.

Obrazek w tresci

Dawid Misiurski bardzo szybko w swoich kontaktach z właścicielami psów, zauważył, że osoby prywatne coraz częściej decydują się na psy, które nie tylko są członkami rodziny, ale i osobistymi ochraniarzami, czy stróżami posiadłości. Przedsiębiorcy, z pomocą psów, chcą dodatkowo zabezpieczyć majątek firmy, chcą mieć czworonożnego stróża do pilnowania chociażby magazynów itp. Znalazł w tej przestrzeni miejsce dla siebie.

— Projekt ten powstał z myślą również o hodowcach, którzy pragną podnieść wartości użytkowych swoich psów, przygotować ich do różnego rodzaju zawodów, testów czy egzaminów. Trafiają do nas przewodnicy psów służbowych w celu utrzymania czy też podnoszenia poziomu wyszkolenia. Przygotowujemy młode psy pod kątem fizycznym i psychicznym przed wstąpieniem do różnych formacji mundurowych — opowiada Dawid.

Obrazek w tresci

Dawid Misiurski w swoim ośrodku szkoleniowym BOLO spotyka cały przekrój psich i ludzkich charakterów. Kierując się szacunkiem, miłością i zrozumieniem psów, jest w stanie osiągnąć zamierzone cele. Jest czas na naukę, jest czas na zabawę. Z każdym kolejnym projektem, powiększa się niezwykła rodzina BOLO.

W najbliższym czasie będzie okazja zobaczyć psy w akcji. Dawid Misiurski ze swoimi podopiecznymi, aktualnie pracuje nad szkoleniem psów do podejmowania akcji ratowniczych w wodzie. Finałem treningów będą zajęcia w akwenie, podczas których psy będą prezentowały nabyte umiejętności oraz zatrzymanie i obezwładnienie osoby w wodzie. Event zaplanowany jest w miejscowości Zbiczno w agroturystyce "Zacisze Zbiczno" w dniach 30-31 lipca.

Obrazek w tresci

A co robi trener Dawid Misurski w wolnym czasie? Prowadzi hotel dla psów, miejsce, gdzie można spokojnie zostawić psa na czas wyjazdu i mieć pewność, że pupil jest w najlepszych rękach.

red.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl





2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B