Rynek w Kurzętniku umarł. Trzeba to zmienić [ZDJĘCIA]
2022-06-24 07:50:01(ost. akt: 2022-06-24 08:25:56)
Na Rynku w Kurzętniku odbyły się konsultacje społeczne w sprawie organizacji ruchu w tym miejscu. Od ponad roku jest tam zakaz parkowania oraz ruch okrężny. Mieszkańcy są przeciwni tym rozwiązaniom.
Rozwój społeczeństwa obywatelskiego to nie tylko szeroka świadomość dotycząca praw i obowiązków związanych z relacją obywatel – władza, ale także możliwości skutecznej komunikacji, która pozwala na podejmowanie przez organy państwowe jak najlepszych decyzji, które będą z pożytkiem dla obywateli. Temu służą konsultacje społeczne. Taką formę dialogu z mieszkańcami wybrał Piotr Piątek, stojący na czele gminy Kurzętnik. I miał rację, bo potrzeba rozmowy jest ogromna.
Poruszanych tematów było wiele, ale głównym była organizacja ruchu na rynku w Kurzętniku. Obecne rozwiązania nie podobają się mieszkańcom. Krótko mówiąc - najlepiej wrócić do poprzednich.
— Znaki pewnie są, wystarczy je postawić i przywrócić poprzednie rozwiązania, a nad szczegółami można się dalej zastanawiać — mówiła Anna Lewicka, sołtys i radna gminna.
Mieszkańcy także byli zgodni, że w trybie pilnym trzeba coś zmienić. Nikt nie sprzeciwia się, aby ruch na rynku był jednokierunkowy. Wystarczy, aby był wyjazd z rynku w ulicę Jagiełły, możliwość parkowania po zewnętrznej stronie. I tyle mieszkańcom wystarczy, chociaż projektant zaproponował cztery rozwiązania. Nie ma zgody na progi zwalniające. Zastanawiającą opcją jest skrzyżowanie podniesione, ale najbardziej omawianą kwestią było bezpieczeństwo. Żaden znak, żadna organizacja ruchu nie spowodowała, że kierowcy jadący z ulicy Jagiełły, przez rynek, w Hunta, jeździliby wolniej. To jest największa bolączka i to trzeba załatwić.
Przy okazji omawiany był sam Rynek, jako miejsce dla ludzi, który ludziom nie służy.
Przy okazji omawiany był sam Rynek, jako miejsce dla ludzi, który ludziom nie służy.
— Rynek w Kurzętnik umarł. Odkąd nie można tu parkować, nikogo tu nie ma. Jest pusty, trzeba to zmienić — mówił Piotr Piątek.
Mieszkańcy także to zauważają, dodatkowo krytykują obecny stan Rynku. Przede wszystkim mają żal, że nikt z nimi nie rozmawiał planując remont. Pytali gdzie była ochrona środowiska, gdy wycinane były drzewa? Gdzie podziały się jarzębiny, pompa czy drewniane rzeźby? Pytań wiele, uwag jeszcze więcej. Z informacji mieszkańców wynika, że monitoring Rynku to fikcja, z latarniami też coś jest nie tak. Nikt nie wie, gdzie podziały się poprzednie. Zagadką jest także lustro, które było kupione, ale nikt nie wie gdzie jest. Lista jest długa.
Jak widać, bezpośrednia rozmowa z mieszkańcami może dostarczyć władzy mnóstwa informacji, co udowadnia jak bardzo konsultacje społeczne są potrzebne.
Piotr Piątek złożył zapewnienie, że rozpocznie wszystkie konieczne procedury, aby wprowadzić zmiany w organizacji ruchu. Nie ukrywał, że to wszystko trwa, ale pierwszy krok jest już zrobiony. Podziękował mieszkańcom za liczne przybycie, docenił otwartość i chęć dialogu.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez